Młynek Kazak

[odczasudoczasukawa]

nie mam porównania, hmm...dałem do spróbowania wcale nie słabej kobiecie i od razu powiedziała "to nie dla mnie"

wg mnie Kazak na szóstkę zaś zastosowane żarna psują ten efekt

[rubin]

Ja mam. Aktualnie jako ręczniaka do espresso używam Comandante. Te same ziarenka w Kazaku idą dużo oporniej. Ale fakt, że mieli się szybciej. Problem w wersji espresso Kazaka zaczyna się gdy sypniemy jasnego singla - bez bazy nie dałem rady zmielić, a do ludzi drobnych nie można mnie zaliczyć .
Na korzyść Kazaka względem Comandante jest obwód korpusu - dla mojej ręki niemal idealny. Comandante jest trochę grubszy co skutkuje u mnie potrzebą zmiany ręki trzymającej korpus, bo mam za mały chwyt i przedramię mi się męczy.

[odczasudoczasukawa]

Kazak czuje się jako profesjonalny a i przemiał jest wizualnie jakiś taki hmm...równy, puszysty, fajnie się chyba dystrybuuje jak ktoś ma ekspres ciśn. Także wszystko jest ok oprócz tego oporu, w każdym razie życzę Kazakowi czy Valeriemu, żeby zalał rynek nie tylko polski swoimi produktami, niech je dopracowuje a efekty przyjdą.

[KappV]

 A orientuje się ktoś, czy te żarna w kazaku to jakiś uniwersalny rozmiar, i czy można je ewentualnie wymienić? I czy to by się w ogóle opłacało, zważywszy na ich cenę?

[WS]

wg mnie Kazak na szóstkę zaś zastosowane żarna psują ten efekt

Wg mnie niepotrzebnie żarna obwiniasz. Większe znaczenie ma twardość żarna czy też grubość przemiału. A czy są specjalne żarna do espresso czy alternatyw, to nie potrafię powiedzieć. Większość młynków ma po prostu żarna, i mielą one i do espresoo i do innych metod.

[krystians]

@Valerii, a może dałoby się jakoś prosto umieścić element ograniczający ilość ziarenek dostających się na żarna. Widziałem w niektórych starych młynkach, że dawali ponad żarnami taki kołnierz z 4 trapezowymi blaszkami c zdaje się było właśnie takim ogranicznikiem ilości wchodzących ziaren.

[malkos]

Kazak czuje się jako profesjonalny a i przemiał jest wizualnie jakiś taki hmm...równy, puszysty, fajnie się chyba dystrybuuje jak ktoś ma ekspres ciśn. Także wszystko jest ok oprócz tego oporu, w każdym razie życzę Kazakowi czy Valeriemu, żeby zalał rynek nie tylko polski swoimi produktami, niech je dopracowuje a efekty przyjdą.

Mielisz pod espresso, a jak zaparzasz? Jakie masz czasy i dozy w espresso?

[odczasudoczasukawa]

Jakie masz czasy i dozy w espresso?

przyznam, że to na czuja: przemiał pod espresso zalewam prawie wrzątkiem, nie mam precyzyjnego czajnika, potem mieszam intensywnie ok 10 sekund i czekam, spróbowałem 1 minutę i 2 minuty (ale efekt smakowy bez różnicy), i przeciskam raczej szybko, spróbuję przeciskać wolno (20-40sek?). Ogólnie nie mam rozeznania jakie zabiegi w aeropres/aeropres+prismo mogą mnie doprowadzać do sfer smakowych jakie preferuję w kawie, chyba tych niuansów aż tak nie odbieram. Ogólnie próbuję szukać i stosować takie top-przepisy z forów na zasadzie, że "takie mają szansę okazać się najszybciej wpasowane w gusta", ale na razie zastosowałem pojedynczy przepis w dwóch wersjach

[malkos]

Jeśli nie będziesz mieć ani ekspresu, ani czegoś przelewowego i nie masz doświadczenia, to trudno będzie ci określić czy przemiał jest dobry. Tak mógłbyś się kierować czasami i gramaturami.

[trez]

nie potrafię zrozumieć po co ci ten kazak na testy, robisz kawę której nie znasz, metodą której nie znasz, młynkiem którego nie potrafisz obsłużyć, nie wiedząc do czego dążysz i co chcesz osiągnąć, można, ale po co? Wiem że uważa się czas spędzony na kupowaniu kawy zmielonej przez palarnię, czy kręceniu badziewnym krzywym młyneczkiem za 20zł za stracony, chodź dla mnie to jednak czas zbierania doświadczeń.

Przy przemiale tak drobnym, jak zrozumiałem, że robisz, nie spodziewał bym się że lekko pójdzie, przykładowo ja po zmieleniu 17g w Feld-zie do brikki rękę czuję, a po żonie spodziewał bym się co najwyżej j..nięcia młynkiem w kąt

nie bierz tego personalnie, to nie że mi coś przeszkadza, po prostu nie rozumiem po co, bo aktualne wnioski są dla mnie niestety ale zupełnie bezwartościowe

[odczasudoczasukawa]

Jedyny młynek jaki można wypróbować nie kupując czyli zaznajomić się w ogóle z tematem, żadnej tajemnej wiedzy tu nie ma czy intencji. Wiem jak jest mając elektryczny ale kiepski i ręczny ale dobrze mielący młynek, ot co. Kazaka mi polecono ze względu na jakość przemiału co się przekłada na smak. I tak: mógłbym kupić ale mam mniej więcej rozeznanie o optymalnym młynku ręcznym jaki może mnie usatysfakcjonować jako że Kazak ma cechę, która do mnie nie przemawia a czego wykrycie umożliwiło mi jego wypróbowanie. Czy jest tu coś głupiego? Magicznie dośw. nie uzyskam, jednak mogę skorzystać z dośw. innych użytkowników. Mógłbym być też np. nieufny i zadawać pytania i nie słuchać propozycji, co przełożyłoby się na żadne doświadczenie i byłoby...głupie 😉 teraz wiem, że ręcznie mnie nie zniechęca, jest opłacalne ale nie za wszelką cenę jeśli chodzi o komfort, jakieś optimum warto zachować. Dzięki Kazakowi wiem jak smakuje kawa z minimum lub bez pyłu. Po prostu skorzystałem z oferty.

[malkos]

Jedyny młynek jaki można wypróbować nie kupując czyli zaznajomić się w ogóle z tematem, żadnej tajemnej wiedzy tu nie ma czy intencji. Wiem jak jest mając elektryczny ale kiepski i ręczny ale dobrze mielący młynek, ot co. Kazaka mi polecono ze względu na jakość przemiału co się przekłada na smak. I tak: mógłbym kupić ale mam mniej więcej rozeznanie o optymalnym młynku ręcznym jaki może mnie usatysfakcjonować jako że Kazak ma cechę, która do mnie nie przemawia a czego wykrycie umożliwiło mi jego wypróbowanie. Czy jest tu coś głupiego? Magicznie dośw. nie uzyskam, jednak mogę skorzystać z dośw. innych użytkowników. Mógłbym być też np. nieufny i zadawać pytania i nie słuchać propozycji, co przełożyłoby się na żadne doświadczenie i byłoby...głupie 😉 teraz wiem, że ręcznie mnie nie zniechęca, jest opłacalne ale nie za wszelką cenę jeśli chodzi o komfort, jakieś optimum warto zachować. Dzięki Kazakowi wiem jak smakuje kawa z minimum lub bez pyłu. Po prostu skorzystałem z oferty.

Tyle tylko, że nie wiesz jak może smakować kawa z Kazaka, bo nie miałeś okazji zaparzyć dobrej, właściwie zmielonej.
Podobne odczucia miałbyś przy Feldzie, Comandante, czy Kinu mieląc do "espresso".

[odczasudoczasukawa]

Doświadczyłbym lżejszego ale dłuższego mielenia...mieliłem wg pafcio0 czyli na 0,9 przepis wg jakiejś stronki recenzującej prismo co ktoś na forum pokojarzył z przepisem od Antonia. Rozumiem jednak, że niuanse mogą tu mieć znaczenie jak być albo nie być jeśli chodzi o poprawność parzenia. Raczej jestem osobą dokładną, przykładającą uwagę do detali ale to nie spowoduje, że będę znikąd wiedział o wszystkich parametrach. Dlatego odwiedzam to forum, robię rozeznanie i próbuję.

[Miklas]

Więc próbuj, ale nie siej od razu paniki. Na początku nawet nie potrafiłeś dobrze ustawić młynka. Teraz siejesz panikę, że nadal ciężko przy przemiale do espresso, a nawet nie wiesz jak trzeba zmielić do espresso. Każda kawa wymaga nieco innego ustawienia. Mając doświadczenie można na oko coś ustawić tym bardziej, że prismo wybacza różne rzeczy, to nie ekspres ciśnieniowy. Mając doświadczenie. Może mielisz zdecydowanie za drobno, nie możemy tego stwierdzić.

[malkos]

Zawsze jeszcze możesz wykonać kilka przemiałów i wrzucić je na kartki i wysłać nam zdjęcia. Może coś uda się podpowiedzieć.