Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi

[Damian]

Dzięki Panowie za konkretną odpowiedź. 

[trez]

A ja myślę że marketingowa podwalina tych tekstów jest gdzie indziej, rozpowszechnia się slow food, w każdej telewizji śniadaniowej usłyszysz, że trzeba zwolnić w życiu, cokolwiek to w danym odcinku oznacza. To i kawa musi być wooolno pieczona. Przecież każdy wie że szybko to bele jak a wolno to dokładnie. O ile przy jacobsie czy innym chibo nie dziwi mnie to, to jednak widziałem już ten sam slogan w palarniach z naszego podwórka, jak smakuja ich powoli wypalane? nie wiem, jak widzę takie kwiatki to sobie idę

[krystians]

W mojej okolicy jest jakaś palarnia co, podgrzewa kawę w 120 czy 150 stopniach i ma to trwać pół godziny, czy nawet dłużej. Dzięki czemu ma być wybitnie zdrowe

[Antonio]

Spalenizna nie jest właściwa dla żadnej narodowości. Równie dobrze można mówić o amerykańskiej,  angielskiej, francuskiej, polskiej spaleniznie. Ciemne palenie, jasne palenie może być krótkie lub długie -- to kwestia maszyn, temperatur, ciepła. Niektóre włoskie palarnie i owszem, palą kawę krótko i ciemno, w dużych piecach. Inne palą długo i jasno, inne krótko i jasno. Dla każdego coś... Ale @Szczympek lubi zrobić komuś złą prasę, prawda?

Co to znaczy długie palenie? Tyle, że nie jest krótkie. A krótkie palenie? Zdaje mi się, że najkrótsze może trwać ok. 3 minut. Wiąże się to ze sposobem, zjawiskiem przekazywania ciepła. Takie bardzo krótkie palenie stało się możliwe dzięki inwencji Sivetza i piecom fluid bed. I nic nie ma to wspólnego z Włochami.

[Szczympek]

Ale @Szczympek lubi zrobić komuś złą prasę, prawda?

Przepraszam. Myślałem, że tak się mówi. Tak jak na coś dobrze wykonanego mówi się „niemiecka precyzja”, na dobre noże mówi się „japońskie noże”, to analogicznie na forum kawowym spalenizna automatycznie kojarzy się z Włochami.
Zresztą gdy to wpisać w wyszukiwarkę to pojawia się tez Twoje wyniki
Dobrego humoru życzę, tego pięknego dnia

Na temat: bylo o tym  sporo na SCA roasting foundation i intermediate. Poszukam tych broszurek i opiszę więcej później

[Antonio]

Ale nie trzeba generalizować. Jedni tam palą na węgiel, szczególnie na południu, na Sycylii -- ale tak samo i gorzej pali Starbucks. Włochy to plejada różnych wpływów, tradycji, rzemiosł itp. Toż genialny chłopak z różowym łabędziem też jest Włochem .

[Szczympek]

Czy ktoś OSOBIŚCIE sprawdzał czy nieprzelany filtr daje posmak papieru w naparze? Nie chodzi mi o testy na youtube, bo te widziałem, tylko o osobiste doświadczenia. Pytam, bo Lex Wenneker (drugi najlepszy barista na świecie w 2018, przegrał z Rojes ) upiera się, ze to tylko mit i nieprzelany filtr nie ma wpływu na smak. W większych objętościach (750ml - 2L) nigdy nie przelewałem, bo i po co?
A zwykłe przelewy 250-500ml? Ktoś sprawdzał? Ja mam swoje zdanie, chce opinii innych

[Antonio]

Nawet się nad tym nie zastanawiam. Gdy nie mogę -- nie przelewam a kawa wychodzi smaczna. Gdy mogę -- przelewam i kawa też wychodzi smaczna. Wiele słychać też takich opinii, jakoby niebielone filtry wnosiły papierowe frakcje do aromatycznego bukietu kawy. Jakoś od lat korzystam raczej z niebielonych i jestem zadowolony ale też nie mam nic przeciwko białym bibułkom.

[mr_blend]

Czy ktoś OSOBIŚCIE sprawdzał czy nieprzelany filtr daje posmak papieru w naparze? Nie chodzi mi o testy na youtube, bo te widziałem, tylko o osobiste doświadczenia. Pytam, bo Lex Wenneker (drugi najlepszy barista na świecie w 2018, przegrał z Rojes ) upiera się, ze to tylko mit i nieprzelany filtr nie ma wpływu na smak. W większych objętościach (750ml - 2L) nigdy nie przelewałem, bo i po co?
A zwykłe przelewy 250-500ml? Ktoś sprawdzał? Ja mam swoje zdanie, chce opinii innych

To zależy jakie filtry - miałem zamienniki do Chemexa i te tak śmierdziały bez przelania, że szok. Z firmowymi nie miałem nigdy takiego problemu. Z pewnością przelewanie pomaga, żeby filtry lepiej przywierały do drippera. W Gabi zdecydowanie 0 różnicy - sprawdzone

[krystians]

Nalej sobie zagotowanej wody do filiżanki. Potem przez filtr w dripperze daną ilość wody, która Cię interesuje. Nalej przefiiltrowaną wodę do takiej samej filiżanki (najlepiej jak będą miały taką samą temperaturę) i spróbuj obu będziesz wiedział czy zmienia się smak wody od filtra. Jak wiemy stanowi ona ponad 98% naparu w przelewie.

[pietro]

Nie pijam przelewów, ale czasem sobie zrobię "domowym sposobem", filtr z marketu Melitta original, kawa miała dziwny posmak i tak się właśnie zastanawiam, czy to od filtra samego w sobie, czy dlatego że w szufladzie z przyprawami leżą Na myśl mi przyszedł smak jodyny, ale to może umysł zasugerował się kolorem filtra 

[krystians]

Melitty filtry są bardzo dobre, minimalnie zmieniają aromat wody, ale podejrzewałbym bardziej przyprawy, one mogę być znacznie intensywniejsze.

[pietro]

Przy okazji sprawdzę, kupiłem nową paczkę

[Szczympek]

Nalej sobie zagotowanej wody do filiżanki. Potem przez filtr w dripperze daną ilość wody, która Cię interesuje. Nalej przefiiltrowaną wodę do takiej samej filiżanki (najlepiej jak będą miały taką samą temperaturę) i spróbuj obu będziesz wiedział czy zmienia się smak wody od filtra. Jak wiemy stanowi ona ponad 98% naparu w przelewie.

Wiem o tym, dlatego prosilem o osobiste doświadczenia, a nie o porady sprzed lat.
Tylko co mi to da? To tak jakby spróbować wody w której gotowało się mięso i na tej podstawie stwierdzić czy rosół będzie dobry.
Jaki wpływ na gotowy napar będzie miał smak filtra? 50% czy 2%? Gdzie jest granica która można zaakceptować?
I najważniejsze pytanie: czy przyjmujemy na ślepo różne rady z neta i mówimy, że to święta prawda (jak np mit, że gotowana woda wypłukuje z kawy dobre rzeczy)? Kombinujemy jak kręcić WDT, żeby otrzymać optymalny smak, a okazuje się, że mało kto sprawdził podstawy.

[yarbin]

Wartością dodaną jest chyba rozgrzewanie drippera przy okazji?