Kutno

[Antonio]

Kutnowska Palarnia Kawy:







Parę lat temu dobra była Kuba jako espresso i sympatyczna była rozmowa z właścicielem, już wtedy starszym, przemiłym panem. Dzisiaj espresso z mieszanki firmowej było bardzo dobre...

Niedaleko, na ul. Zamenhofa jest rasowa kawiarnia speciality coffee o nazwie takiej, jak ulica, z maszyną La Marzocco a jakże, którą też odwiedziłem parę lat temu. W tejże kawiarni espresso z Etiopii (z jakiejś łódzkiej podobno palarni) było czystą spalenizną, uwędzonym dymem, szok... Tak to jest, gdy właściciel jest skąpy i kupuje kawę w najniższej na rynku cenie.

[andrak]

    Miła, czemu jesteś taka smutna,
    Gdy jedziemy już do Kutna złączyć nasz los?
    Pomyśl – kiedy już będziemy w Kutnie,
    Może będzie jeszcze smutniej? Tak dzień i noc.
        Autor: Andrzej Rosiewicz, Podróż poślubna do Kutna

    O, Kutno! O, Kutno!
    Wyprałoś mnie z uczuć jak płótno.
    O, Kutno! Okrutne Kutenko!
    Odjęłoś mi miłość jak ręką.
    Jak to się stało, no jak to się stało,
    że serce Kutna nie przetrzymało?
    Co jest w tym Kutnie, no, co jest w tym Kutnie –
    że ono nagle jak nożem utnie?
        Autor: Jeremi Przybora, O Kutno!

[Antonio]

Jeszcze wiersz Tuwima poproszę .

[andrak]

 Voila!


Rzuciłbym to wszystko
Julian Tuwim

        Rzuciłbym to wszystko, rzuciłbym od razu,
        Osiadłbym jesienią w Kutnie lub Sieradzu.

        W Kutnie lub Sieradzu, Rawie lub Łęczycy,
        W parterowym domku, przy cichej ulicy.

        Byłoby tam ciepło, ciasno, ale miło,
        Dużo by się spało, często by się piło.

        Tam koguty rankiem na opłotkach pieją,
        Tam sąsiedzi dobrzy tyją i głupieją.

        Poszedłbym do karczmy, usiadłbym w kąciku,
        Po tym, co nie wróci, popłakał po cichu.

        Pogadałbym z Tobą przy ampułce wina:
        "No i cóż, kochana? Cóż, moja jedyna?

        Żal ci zabaw, gwaru, tęskno do stolicy?
        Nudzisz się tu pewno w Kutnie lub Łęczycy?"

        Nic byś nie odrzekła, nic, moja kochana,
        Słuchałabyś wichru w kominie do rana...

        I dumała długo w lęku i tęsknicy:
        - Czego on tu szuka w Kutnie lub w Łęczycy?

[Mati]

Niedaleko, na ul. Zamenhofa jest rasowa kawiarnia speciality coffee o nazwie takiej, jak ulica, z maszyną La Marzocco a jakże, którą też odwiedziłem parę lat temu. W tejże kawiarni espresso z Etiopii (z jakiejś łódzkiej podobno palarni) było czystą spalenizną, uwędzonym dymem, szok... Tak to jest, gdy właściciel jest skąpy i kupuje kawę w najniższej na rynku cenie.

XXI wiek, liczy się kasa  i tyle.
Są wyjątki jak cytowany przeze mnie Antonio i oczywiście inni z tego forum którzy wypalaja i sprzedają kawę na tym forum.

[Drinker]

To może jeszcze tekst Pidżamy Porno

[andrak]

Do kompletu


    Czy byłeś kiedyś w Kutnie? Na dworcu w nocy
    Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy.
        Autor: Kult, Polska

    Gdy ulica Mądra pozdrawia ulicę Durną
    Na moment gasną kłótnie,
    Ulica Mądra z miasta Warszawy
    Ulicę Durną w Kutnie.
        Autor: Pidżama Porno, Durna 6, Mądra 11

    Jedna go kocha, bo jak szaleniec
    sprowadza towar najlepszy z Niemiec.
    Druga uwielbia go okrutnie,
    bo dał jej czadu w motelu w Kutnie.
        Autor: Elektryczne Gitary, Marymoncki Dżon