Dobry wieczór!
Moja przygoda z kawą zaczęła się kilka lat temu od podarowania przez kogoś z rodziny małej kawiarki, podobno przywiezionej z Włoch. Wcześniej pijałem rozpuszczalną
. Jakiś rok temu dostałem (a w zasadzie uratowałem od wyrzucenia) ekspres Delonghi EC155. Zacząłem trochę czytać i bardziej zgłębiać temat modów, procesu ekstrakcji itp itd. Tak wiem, że młynek jest ważniejszy niż maszyna, obecnie mam sprawny ostrzowy
i niedawno nabyłem za grosze niedziałający Delonghi żarnowy który spróbuję naprawić i zmodyfikować do mielenia pod "espresso". W międzyczasie zdobywam wiedzę i będę starał się nie zadawać głupich pytań
. Lubię reanimować "trupy" jak i też dowiadywać się jak coś działa i co ma w środku.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
.