Powitanie.
Przeglądam to forum już ze 3 miesiące, więc chyba czas się zarejestrować.
W pierwszym poście była prośba o dowcip, więc może taki wymyślony w 10 sekund.
Przychodzi facet, co od zawsze pił rozpuszczalną, do kawiarni i mówi:
- Słyszałem, że tu dobra kawa jest. Poproszę.
Po chwili dostaje kawę, siorbie i mówi:
- Panie, prosiłem o kawę, nie czekoladę!
Wiem, żart taki suchy, że trzeba kawą popić. Przepraszam.