Autor Wątek: Automatyczny czy kolbowy  (Przeczytany 122673 razy)

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #30 dnia: 09 Październik 2013, 10:55:04 »
Co ty upierasz się przy tym Delonghi?

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #31 dnia: 09 Październik 2013, 11:13:29 »
Przyznam, ze nie wiem co doradzić. Nie miałem z nimi styczności. 410 wydaje się bardziej uniwersalny z uwagi na część przelewową, z drugiej strony cena combi jest niższa niż samej 310. Jakoś żaden z nich do mnie nie trafia.

Z tych dwóch to wybieram trzeci: http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/nivona-caferomatica-635.bhtml
« Ostatnia zmiana: 09 Październik 2013, 11:17:28 wysłana przez spinka2 »

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #32 dnia: 09 Październik 2013, 12:40:58 »
310 są kolorowe - i za to się głównie dopłaca, można pod kuchnię kolor dobrać.

410 jak dla mnie bardziej uniwersalna.

wnętrzności obu maszyn będą zapewne takie same

Powiem tak - będąc przed wyborem ten albo ten i żaden inny to wybrałbym 410, bo nie każda kawa się pod wysokie ciśnienie nadaje. Zawsze można 2 metody poznać.

Z drugiej strony to o ile nie zamierzasz mieć teraz w domu młynka i kupować kawy ziarnistej, świeżo palonej, to to jaką maszynę wybierzesz jest wtórne - bo kawy z marketów i tak będą w najlepszym wypadku pijalne ale o poprawnej czy dobrej kawie możesz zapomnieć.

Zawsze można kupować jeszcze kawę w palarni już zmieloną - jednak jak wielu na tym forum Ci powie, taką kawę trzeba szybko zużyć, bo po otwarciu torebki "starzeje" się ona w tempie błyskawicznym. Zwłaszcza w metodach ciśnieniowych wymagana jest świeżość.

Przez analogię - możesz kupić mięso mielone (kawa w markecie), ale w niewielu sklepach jest możliwość zmielenia mięsa z kawałka który sobie wybrałaś (kawa mielona z palarni). Dlatego ja mielę mięso w domu (kawa ziarnista). Z kawą jest jak z mięsem - w kawałku/ziarnach może chwilę poleżeć, zmielona musi  być zużyta bardzo szybko.

Suma summarum, przy mojej obecnej wiedzy kawowej - nie posiadając żarnowego młynka do kawy w domu nie kupowałbym ekspresu. Szkoda by mi było tych 700 PLN, bo nie mógłbym się z zakupu w pełni cieszyć. Kolejnosć zakupów to najpierw młynek, potem ekspres. Chyba że pod domem masz palarnię gdzie co drugi dzień możesz brać 100-200g zmielonej kawy.
« Ostatnia zmiana: 09 Październik 2013, 12:45:26 wysłana przez DrUsagi »
LMWDP #469

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #33 dnia: 09 Październik 2013, 13:09:24 »
Zdecydowanie ten trzeci -  Nivona jest godna polecenia.

alicjag3

  • Gość
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #34 dnia: 09 Październik 2013, 16:31:47 »
Dziękuję Wam za dobre porady ale apeluję o zejście na ziemię bo ja pytam o ekspresy za 650zł a Wy piszecie, że ok ale polecacie ten za 1500.

To tak jakbym pytała czy Opel Astra jest ok jak na pieniądze, które kosztuje i na tle konkurencji a Wy byście się wypowiadali jedynie na zasadzie: ja bardziej polecam Mercedesa klasy E, nie ustosunkowując się nawet tak naprawdę do mojego pytania. Nie spodziewam się cudów po tym sprzęcie i myślę, że się nawet nie zorientuje, że kawa z takie 3 razy droższego byłaby znacznie lepsza. Wolę te pieniądze przeznaczyć na rzeczy dla mnie ważniejsze bo tak jak nie widzę sensu kupowania wina za 300zł skoro dla mnie smakuje tak jak to za 40, tak też z ekspresem.

Co do młynka to jak pisałam chcę kupić więc nie musicie tracić czasu na pisanie co lepiej w opcji bez młynka.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #35 dnia: 09 Październik 2013, 16:38:36 »
Chodzi o to, że bez tych 1500zł, albo lepiej więcej, nie ma co startować do ciśnieniowego w domu. To są po prostu zmarnowane pieniądze i można je wydać na świeżą dobrą kawę z palarni i zalewać przegotowaną wodą -- efekty będą lepsze niż w przypadku ekspresu za 600zł i kawy ze sklepu.

Ciśnienie, to młynek. Młynek za minimum 500zł (jak się uda). Do tego wiedza. Dopiero sporo później jest ekspres, ale też nie najtańszy, bo one nie są wstanie utrzymać temperatury, a przy niskich temperaturach parzy się kwasiura.

Bez kłopotów i w tym budżecie, to tak jak pisałem wcześniej.

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #36 dnia: 09 Październik 2013, 16:48:33 »
Tak więc kup młynek za 650zł.

alicjag3

  • Gość
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #37 dnia: 09 Październik 2013, 17:25:27 »
A co jest nie tak z młynkiem DeLonghi KG89??

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #38 dnia: 09 Październik 2013, 17:51:34 »
Słyszałem opinię, że ten młynek mieli zbyt grubo, więc do espresso się nie nada. Młynki takiego typu nie zapewnią  równomiernego przemiału. Do szklanki czy aeropresa ujdzie ale do espresso musi być porządny młynek. Gdyby taki młynek byłby odpowiedni to większość kawoszy nie kupowałaby młynków za 600-2000zł. Delonghi to produkty  marketowe, które ani trwałości, ani jakości nie mają, jedynie cena może być atrakcyjna.

alicjag3

  • Gość
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #39 dnia: 09 Październik 2013, 18:46:24 »
Ale przecież ten młynek ma regulacje grubości ziaren

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #40 dnia: 09 Październik 2013, 19:02:00 »
Tylko, że najprawdopodobniej okaże się ona zbyt mała. Raz, że może braknąć zakresu (albo będzie nadal zbyt grubo mielił, albo zbyt drobno), a dwa, że przeskoki pomiędzy kolejnymi ustawieniami mogą być zbyt duże (przy jednym będzie nadal za grubo, a już przy następnym zbyt drobno). Espresso to szalenie wymagająca bestia.

Poza tym, jakość tych żaren też pozostawia wiele do życzenia, przemiał będzie nierówny. To znaczy, że przy jednym ustawieniu będą cząsteczki od bardzo małych, zatykających sitko, po bardzo grube, swobodnie przepuszczające wodę, nie stanowiące oporu dla uzyskania odpowiedniego ciśnienia.


Do mniej wymagających metod ten młynek się nada, ale espresso akurat jest metodą wymagającą najwięcej.

alicjag3

  • Gość
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #41 dnia: 09 Październik 2013, 19:30:51 »
A w porównaniu z takim ekspresem http://agdhome.pl/ekspres-do-zabudowy-electrolux-eba-64510-x.html - pijam kawę z czegoś podobnego sprzed kilku lat - czy to ma lepszy młynek i robi lepszą kawę?

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1046
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #42 dnia: 09 Październik 2013, 19:37:57 »
To coś będzie miało lepszy młynek niż ten delonghi. Chociaż w automatach zazwyczaj jest grubsze mielenie, przy ustawieniach na najdrobniejszy przemiał, mogą być problemy, bo to automatyka.

Offline ziomiwan

  • Wiadomości: 218
  • Ekspres: SIEMENS EQ6 S500, Faema Faemart
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #43 dnia: 09 Październik 2013, 20:35:03 »
To ja się odezwę na ten temat jako początkujący (w sensie zgłębiający temat) kawosz.
Otóż! Najpierw za namową kolegów jak i koleżanki z forum zakupiłem Phina.
Muszę przyznać, że kawa z phina była jakieś 20x lepsza niż tzw. plujka.

Jednak uznałem, że chcę czegoś lepszego!
Wybór padł na automat Electroluxa o którym pisałem na forum.

Wybór był dobry, nie narzekam, kawa wychodzi pyszna (jak dla mnie) mleko spienia się poprzez włożenie rurki do kartonu z mlekiem i podstawienie kubka pod dyszę. Latte jest ok, choć ta pianka troszkę niezbyt idealna, ale jest OK.

Jednak jak się teraz zastanawiam to myślę, że jednak mogłem posłuchać forumowiczów i zakupić i młynek i kolbę.
Chce się jednak osiągnąć coś jeszcze lepszego. Chyba w niedługim czasie jednak zmienię automat na kolbę i młynek jaki mi tutejsi polecą.

Moja rada?
Posłuchaj szanownych kolegów. Oni mają rację.

To byłem ja Mateusz herbaciarz.

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Automatyczny czy kolbowy
« Odpowiedź #44 dnia: 09 Październik 2013, 22:14:41 »
Nie spodziewam się cudów po tym sprzęcie i myślę, że się nawet nie zorientuje, że kawa z takie 3 razy droższego byłaby znacznie lepsza. Wolę te pieniądze przeznaczyć na rzeczy dla mnie ważniejsze bo tak jak nie widzę sensu kupowania wina za 300zł skoro dla mnie smakuje tak jak to za 40, tak też z ekspresem.

Wiesz to nie do końca tak jak piszesz. Pytasz nas o radę, mówimy ci jak dobrze zacząć przygodę z kawą. Mówimy ci o tym że wielu z nas było w podobnej jak ty sytuacji i chcemy ustrzec cię przed błędami które popełniliśmy. Na te błędy szkoda czasu. To czy się zorientujesz czy kawa będzie lepsza z ekspresu A za 600 PLN czy z B za 1600 czy z C za 6000 PLN to jedno - i to dobrze by było sprawdzić przed zakupem. Jednak takie porównanie ma sens tylko w przypadku mielenia kawy do maszyny A, B i C takim samym młynkiem.

Młynek jest jak silnik w samochodzie - rozumiem że akceptujesz słabe przyspieszenia i mizerne prędkości (młynek twojego wyboru). My mówimy ci że ten silnik nie da rady, nie zmieli kawy wystarczająco drobno, zapomnij więc o espresso.

Może spróbuj jak pisze Ziomiwan - zacznij od młynka, ale nie od tego co wybrałaś. Opisy przemiału mówią o nim jasno - dużo pyłu, nadaje się tylko do metod przelewowych. Zapomnij więc o espresso, chyba że masz zdolności manualne?? Pytanie czy ty naprawdę chcesz espresso?? Jeśli tak to ten młynek da się przerobić na taki co do espresso mielić będzie. Wymaga to jego całkowitego rozebrania ale się da. Szczegóły po angielsku tutaj - w razie czego służę pomocą w wyjaśnianiu. Przy okazji zdjęć tam zawartych zwróć uwagę na dwie rzeczy - wszystkie przekładnie są plastikowe, nie wróży to długiej i bezawaryjnej pracy. W droższych młynkach te przekładnie są z metalu. No i raczej stracisz gwarancje.

Druga sprawa to zdjęcie przemiału:

Z lewej kawa przed modyfikacją z prawej po modyfikacji. Ta z lewej wygląda jak mielona kawa z marketu - z tego nie da się ni jak espresso zrobić, za grube mielenie. Z prawej jest ładny puch. Tylko kawa z prawej da ci smak espresso. Dlatego tak ważny jest młynek.

Podsumowując twój ekspres (czy to 310 czy 410) plus twój młynek po modyfikacji da ci twoje wino za 40 PLN. Twoja decyzja czy wydasz te 650+250 PLN na ten zestaw, czy posłuchasz tych co też się zastanawiali i też się mylili. Te ~900PLN da ci dobrą kawę - pod warunkiem posiadania świeżo palonej kawy - i jeśli nie zauważysz różnicy między espresso z tego zestawu a espresso z tego na co cię chcemy namówić to dobrze wydałaś pieniądze. Jeśli jednak ta różnica będzie widoczna to poniekąd trochę kasy poszło w błoto, zwłaszcza tej z młynka.

Gdybym był w twojej sytuacji też bym pewnie nie wierzył bandzie oszołomów ;) mówiących że nie ważny jest ekspres, najważniejszy jest młynek. Jednak to młynek mieli ziarenka i ważne jest żeby mielił je jednolicie i drobno. Pociesz się że profesjonalny młynek kosztuje 4000 PLN, a na taki nikt tu cię nie namawia, tak jak i na ekspres za 6000. To byłby odpowiednik wina za 300 PLN.

Skąd jesteś??? - może można ci polecić dobrą kawiarnię z pysznym espresso, a może ktoś z nas mieszka w twojej okolicy i zaprosi cię na filiżankę kawy - pokaże ci różnice w smaku z drobno i grubo mielonej kawy. Wtedy łatwiej się przekonać co jest ważne.
LMWDP #469

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi