forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Ekspresy automatyczne => Wątek zaczęty przez: alicjag3 w 08 Październik 2013, 09:18:32

Tytuł: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 08 Październik 2013, 09:18:32
Na początku chciałabym się przywitać. Mam na imię Alicja, na kawie znam się słabo (aby nie powiedzieć w ogóle) i szukam sprzętu do użytku domowego.

Zastanawiałam się nad:

1. ekspresem na kapsułki
2. ekspresem automatycznym
3. ekspresem kolbowym

Napiszę jakie ja już widzę + i - wszystkiego.

1.
+ wygoda
+ cena ekspresu
- długi czas nagrzewania, nagrzewanie się końcówki do mleka (nie wiem czy w każdym jest tak, że zrobienie 2 cappuccino zajmuje już dobre 5 - 7 min.
- chemia w kapsułkach (nawet czytając skład na opakowaniu można taki wniosek wysnuć)
- drogie kapsułki
- ograniczone możliwości (jesteśmy skazani na to co daje nam producent)

Właściwie to już odrzuciłam to rozwiązanie.


2.
+ wygoda
+ zaawansowanie technologiczne
+ łatwość obsługi/przewidywalne rezultate
+ szybkość
- cena
- problem z czyszczeniem (w tej chwili posiadam około 8 letni ekspres Saeco i jest już w środku tak brudny, że kawa zrobiła się okropnie kwaśna i nie nadaje się właściwie do picia. Zdaje się, że nie da się tego już wyczyścić i jest wiele zakamarków, w których kawa może utknąć i gnić.
- chyba stosunkowo często się psują

3.
+ cena
+ największe możliwości kreacyjne ;) - nie bez powodu używa się takich w kawiarniach
+ / - warto mieć do niego młynek
- trudniejszy w obsłudze
- bardziej czasochłonny
- więcej sprzątania


Proszę polećcie, którą technologię polecacie najbardziej. W automatycznych ekspresach ciekawą opcją jest mleko, które już spienione wypływa bezpośrednio do filiżanki (taki ekspres zawsze jednak będzie już pewnie mocno drogi). Bez tego mam na oku taki model http://allegro.pl/siemens-te-503209rw-e (http://allegro.pl/siemens-te-503209rw-e) ... 05957.html, zaś z korbowych http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnien (http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnien) ... 10-w.bhtml.
W przypadku automatycznego boję się najbardziej tego syfu, który robi się w środku i który zmienia smak kawy.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: M w 08 Październik 2013, 09:40:30
Właściwie to już odrzuciłam to rozwiązanie.
Prawidłowo :)

+ / - warto mieć do niego młynek
Nie warto a trzeba, młynek jest bardziej potrzebny niż ekspres, serio :)

Napisz coś więcej: jakie kawy pijasz? espresso? mleczne?
Jakim budżetem dysponujesz? (twoje linki nie działają)
Sprzęt tylko nowy, czy używany też wchodzi w grę?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 08 Październik 2013, 09:59:13
Dokładnie tak jak napisał Maciek.
Nastaw się jednak, że raczej będziemy polecać kolbę ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 08 Październik 2013, 10:29:43
Nie wiem jakim budżetem dysponujesz - zakłądam 2-3 tyś PLN. Zakładam też że interesuje cię kawa w stylu espresso a nie metody przelewowe (bo fajne ekspresy przelewowe też są na rynku).

Ad 1. rozwiązanie kapsułkowca z automatycznym spienianiem mleka jest już drogie. Zbliżamy się do ceny przyzwoitego automatu. Poza tym jak piszesz - pijesz to co da ci producent, i tyle. Niby można niektóre kapsułki napełniać, ale w praktyce jest to uciążliwe i generuje bałagan :) no i do napełniania w sumie przydałby się młynek.

Ad 2. Siemens/Bosch serii  EQ5 powinien spełnić twoje wymagania. Ewentualnie naciągając trochę budżet w grę wchodzą maszyny Jura serii C.

Ad 3. Kolba - nie wiem czy koniecznie cena jest ich zaletą :D Nie wiem co w linku podałaś, ale w Euro nie ma raczej w ofercie znośnej maszyny do espresso. Tak czy siak musisz mieć młynek. Taki tani na początek przygody to np. Graef (http://www.redcoon.pl/B464996-GRAEF-CM-800_M%C5%82ynki-do-kawy) za 545 PLN. Ewentualnie Eureka (http://www.sklep.cafesilesia.pl/Mlynki_EUREKA-k55-0-3-default.html) w kobiecym kolorze za 1145 PLN, lub Macap (http://www.akcesoriabaristy.pl/pl/p/MACAP-Mlynek-do-kawy-M2M-kolor-czarny/599) za 1200. Za takie pieniądze masz nowy młynek. Możesz poszukać czegoś używanego - to się nie psuje - może będzie taniej. Dwa ostatnie młynki są nazwijmy to pół-profesjonalne. I poradzą sobie nawt przy zaawansowanym ekspresie. Przyjmijmy że w zależności od młynka zostaje ci 1500-2000 na ekspres. Np: La Pavoni (http://www.redcoon.pl/B270844-La-Pavoni-PCL-230-V_Ekspresy-bez-m%C5%82ynka), inny La Pavoni (http://www.redcoon.pl/B362955-La-Pavoni-Caff%C3%A9-Espresso-CFL_Ekspresy-bez-m%C5%82ynka), Graef (http://www.redcoon.pl/B221613-GRAEF-ES-90_Ekspresy-bez-m%C5%82ynka)

Ewentualnie kombo 2 w 1 - czyli kolba i młynek w jednej obudowie - tu (http://www.redcoon.pl/B443639-Lelit-LELIT-PL-42-EM_Ekspresy-bez-m%C5%82ynka) i tu (http://www.redcoon.pl/B267696-La-Pavoni-Domus-Bar-DMB_Ekspresy-bez-m%C5%82ynka). To w sumie takie same maszyzny, różnią się naklejką producenta :) i ceną 2250 vs. 2630 PLN

Tyle z mojej strony - a mam nadzieję że kolejni forumowicze dołożą tu swoje 5 gr i albo coś ci doradzą albo odradzą.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 08 Październik 2013, 10:49:18
DruSagi - dzięki za odpowiedź ale dla mnie to trochę przerost formy nad treścią - jak pisałam nie jestem jakaś wyjątkową smakoszką kawy.

Skoro linki nie działają: automatyczny SIEMENS TE 706209 RW, TE 503209 RW
Kolbowy: DeLonghi ECO 310.BK

Co do młynka to myślę, że wystarczyłby mi DeLonghi KG79 - tak myślę. Z tego co wiem to już nie jest jeden z tych beznadziejnych szatkujących.

Wynika więc z tego, że budżet do max 2 tys. ale wolałabym się zamknąć w 800zł ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 08 Październik 2013, 10:53:41
Napisz jeszcze, czy sprzęt musi być nowy czy dopuszczasz używki - tak jak napisał DrUsagi w przypadku młynka nie ma to wielkiego znaczenia.
Jeśli miałby to być automat to warto popatrzeć na sprzęt Nivony.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 08 Październik 2013, 11:55:35
Jeśli nie jesteś wyjątkową smakoszką kawy, cenisz sobie prostotę obsługi, wygodę to automat.
Jeśli to ekspres na lata, to warto zainteresować się produktem z wyższej półki, chociaż nie dbając odpowiednio o sprzęt można wykończyć każdy ekspres.
Jura słynie z wysokiej jakości sprzętu, dobrego wykonania, który przy odpowiedniej pielęgnacji będzie służył wiele lat.
W swoim ekspresie stosuję regularnie tabletki czyszczące i jak na razie jest ok, trzeba również regularnie odkamieniać i czyścić przystawki spieniające mleko. Po upływie gwarancji 2-3 lata odstawić do serwisu na przegląd.
Na allegro jest masa ekspresów używanych, ale nie warto się nimi interesować, jest to złom ściągany z zachodu, tam chyba nie dbają o sprzęty, a zmieniają po paru latach. Kupisz taki ekspres  niby po przeglądzie i po miesiącu rozleci się, a naprawa będzie nieopłacalna.
Jeśli brać z allegro to u sprawdzonego sprzedawcy, cena niestety będzie dużo wyższa niż u innych.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 08 Październik 2013, 12:40:20
Kawę piję głównie dużą czarną i cappuccino, late. Czasem też espresso.

Używany sprzęt nie wchodzi w grę. Cenię wygodę ale jeśli z kolbowego kawa będzie lepsza, mogę poświęcić minutę więcej na jej przygotowanie.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 08 Październik 2013, 12:55:52
Z kolbowego zdecydowanie lepsza.
Porównywałem espresso z taniego kolbowegoZelmera i automatycznej Jury, różnica była znacząca na korzyść kolbowego. Jeśli na ekspresie za 500zł można taką kawę wyczarować, to co wyjdzie na sprzęcie za parę tys.
Z "tańszych" kolbowych dobre opinie zbiera Rancilio Silvia, można w niezłej cenie wraz z młynkiem kupić Grunnkurs - Rancilio Silvia espressomaskin (http://www.youtube.com/watch?v=stM3Xk6xGSs#)

Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: M w 08 Październik 2013, 13:01:39
Kolba + młynek pozwoli Ci uzyskać lepsza kawę, o ile poświęcisz trochę czasu na eksperymenty i nauczenie się obsługi i na pewno więcej niż dodatkową minutę na przygotowanie kawy, pośpiech jest niewskazany, przynajmniej na początku

Kawa z automatu będzie powtarzalna, raczej nigdy nie wyjdzie "zła" ale fajerwerków się nie spodziewaj.
Przy kolbie powtarzalność jest dużo mniejsza, trzeba ją sobie wyćwiczyć, poznać sprzęt. Czasami z kolby poleci coś, co "nie nadaje się nawet do zlewu" ;) ale jak nabierzesz wprawy, na kawę będziesz chodzić do domu :D
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 08 Październik 2013, 13:10:01
...i od znajomych się nie odpędzisz.... ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 08 Październik 2013, 15:04:03
No a co uważacie o DeLonghi ECO 310 retro?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 08 Październik 2013, 15:29:36
Ludzie sobie chwalą (http://cokupic.pl/produkt/De-Longhi-ECO-310), te 550 PLN to dużo i nie.

Niedużo bo na tej maszynie nauczysz się podstaw. Młynek będzie niestety konieczny, i obawiam się że ten KG 79 wystarczy ale tylko na początek. Tym sposobem wydasz ~800 PLN ale jeśli wsiąkniesz w świat kawy to szybko będziesz chciała zmienić sprzęt - i tu się okaże, że trzeba zmienić młynek i ekspres... I te 800 PLN będzie zmarnowane :(

Podstawa to dobry młynek, to inwestycja na lata. Wiem że wydanie ponad 1000 pln na młynek wydaje się szaleństwem :D ale warto. Jeśli ma być ekonomicznie spójrz łaskawym okiem na Graef'a.

Do tego ekspres. I tu się zaczną schody, bo jakakolwiek maszyna z marketów AGD (kolba w cenie poniżej 1000 PLN) będzie po prostu słaba na dłuższą metę - one w sumie mają wszystkie bardzo podobne wnętrza, wodę grzeje termoblok, różnią się głównie wyglądem i ceną. Kieruj się sercem :) czyli zapewne wyglądem. Chociaż trzeba pamiętać, że kawa świeżo mielona doda takiej maszynie skrzydeł.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 08 Październik 2013, 15:55:02
Mnie nie kręcą te ekspresy marketowe. Mógłbym postawić u siebie dowolny ekspres z marketu, bo młynek już mam, jednak wolę obejść się bez tego niż pakować się w coś co za parę lat i tak będzie trzeba zmienić.
 Lepiej przeznacz te pieniądze na lepszy młynek, świeża i świeżo zmielona kawa dostarczy również wiele niesamowitych doznań, choćby była zalewana po polskiemu, w dripie, tygielku czy aeropresie.
A w ekspres lepiej celować już taki od 2000zł, Rancilio, Oscar, Ascaso albo jeszcze wyżej.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Geralt0073 w 08 Październik 2013, 16:11:27
Oczywiście kolba, ale nie polecam zaczynania od marketówek, czy Gaggi Classic, mimo tego, że da się z nimi uzyskać espresso.
Najlepiej byłoby zacząć od Oscara, czy Ascaso. Do tego też młynek. Koszty robią się ładne, ale jeśli już jest się wciągniętym, to te pieniądze prędzej, czy później by się wydało.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 08 Październik 2013, 17:52:39
Panowie, wiem, że chcecie dobrze i generalnie radzicie jak trzeba, ale czy momentami się nie zagalopowujecie? Jeśli rozgrzewanie ekspresu, zmiana ustawień młynka na śrubie mikrometrycznej, ćwiczenie nacisku i sposobu naciskania tamperem, mycie, czyszczenie, zlewanie tacki ociekowej i temu podobne czynności nazywacie wygodą lub minutą więcej, to ja protestuję.  :jezyk:

Że do dużej czarnej ciśnienie to nie najlepszy pomysł, to już nie wspomnę.

No, ale ja tu reprezentuję nurt pod prąd, a zatem zaproponuję zestaw mieszczący się w 800zł. :)

Młynek: 250zł (Severin KM3873)
Spieniacz do mleka (tu cenowy rozrzut jest spory, ale): 250zł (taki coby od razu podgrzewał mleko*, można i ręczny, o wiele tańszy, ale to wiele więcej kłopotu)
I teraz, w zależności od tego ile tych kaw na raz trzeba zrobić, pozostałą kwotę można przeznaczyć na sprzęty do parzenia. Od phina (można kilka w różnych rozmiarach, aby i dużą czarną ogarnąć i espresso-podobną, a i na imprezie na kilka osób obskoczyć) zaczynając, przez aeroporessy i dripy, a na ekspresie przelewowym kończąc (tu nieco przekroczymy budżet jeśli ma być lepiej niż przyzwoicie, ale i zaznaczę, że ta opcja sprawdzi się tylko w przypadku dużej ilości kawy na raz).

*Nieco w ciemno o tym piszę, bo nigdy takiego nie miałem w rękach. Mam ręczny i się sprawdza nie najgorzej.

Oczywiście o espresso przez duże E i o cappuccino przez duże C zapominamy, ale zestaw będzie prosty w obsłudze, pozwoli na wiele kombinacji i przepisów, w cenie się zmieści i będzie zgodny ze sztuką. Odpada nam cała ta zabawa z espresso, którą zostawiamy dla tych, którym się chce i odwiedzamy ich w pracy (w kawiarni znaczy) i dajemy im tę pracę kupując espresso/cappuccino.


Zdaję sobie sprawę, że to podejście pod prąd i OT, dlatego już będę siedział cicho.  :kwiat:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Fux w 08 Październik 2013, 18:29:13
mycie, czyszczenie, zlewanie tacki ociekowej i temu podobne czynności nazywacie wygodą lub minutą więcej, to ja protestuję. 

Nie masz co protestować.
W kolbowcu dojdzie Tobie tylko opróżnienie kolby z fusów i przepłukanie.
W automacie czyszczenie bebechów do przyjemnych czynności nie będzie należało.
Zaniedbanie spowoduje, że miast kawy czy innego napitku, będziesz miała posmak stęchlizny, starych ścier, etc.

Słuchaj Kolegów; oni wiedzą, co piszą, a nie piszą, co wiedzą.
Poza tym witaj na Forum.

Acha. Jeszcze jedno. Automaty lubią psuć się częściej.  Zawsze zostaje Tobie młynek, kawa, śruba regulacyjna i można zrobić kawę po turecku/serbsku/arabsku czy jak chcesz.

Nawet plujka ze świeżo zmielonej będzie o kilka długości lepsza.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 08 Październik 2013, 18:42:39
Fux, czy Ty dopiero wstałeś, czy Ci się tylko cytaty pomyliły? :jezyk:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Fux w 08 Październik 2013, 19:12:21
Fux, czy Ty dopiero wstałeś, czy Ci się tylko cytaty pomyliły? :jezyk:
Tak jest w Twoim poście wyżej...
 :smiech:


http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=493.msg10827#msg10827 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=493.msg10827#msg10827)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 08 Październik 2013, 19:36:18
Jest jeszcze opcja przelewowca z wbudowanym młynkiem. Cenowo jest to okolo 600 pln. Kawa, zwłaszcza duża czarna będzie super. Czyszczenia prawie wcale. A chyba któryś model miał nawet timer i można było mieć świeża kawę o określonej godzinie.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 08 Październik 2013, 19:47:24
Zostaje jeszcze polecana przeze mnie ciągle Mukka lub Combi Duo :)

Ale wracając do meritum.
Alicjo musisz zdecydować:
- kolba (więcej zabawy, więcej bałaganu, lepsze efekty, konieczny młynek)
- automat (mniejsze możliwości konfiguracji - doboru grubości mielenia i temperatury, zwykle mniej niuansów i subtelności "wyciągniętych" z ziaren, czyściej, zwykle konieczna chemia dodatkowo do obwodów mlecznych - chyba że spieniasz "samą rurką")
- coś z alternatywy

Najtańszym będzie rozwiązanie trzecie a przy tym efekty mogą być ciekawe, jeśli chcesz prawdziwego espresso i cappu to pierwsze, jeśli chcesz najmniej kłopotu, nie bawi Cię poszukiwanie ideału - to drugie :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 08 Październik 2013, 19:53:24
No dobra, a co uważacie o wersji kombi Delonghi BCO410. Kawę z przelewowego chyba lubię, jest też możliwość robienia ręcznie. Czym te kawy się różnią, jak długo kawa w przelewowym może stać i jakie typy są lepsze - gdzie np. lepiej robić espresso a gdzie cappuccino?

Jak byście porównali ten model z ECO 310W?
(czy mleko spienia się tak samo dyszą czy w przelewowym wlewa się mleko tam gdzie kawę)?


Ktoś pisał, że może być przelewowy z timerem. To się wydaje fajne ale ten DeLonghi chyba tego nie ma...
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 08 Październik 2013, 20:05:51
Espresso i kawy pochodne (cappu, cafe latte itd.) WYŁĄCZNIE z kolby albo bardzo drogiego automatu. Kawa z przelewowego, kawiarki, moki, aeropressa, syfonu, dripa, phina, FP, tygielka itd. jest inna bo:
- przygotowywana jest metodami bezciśnieniowymi lub niskociśnieniowymi (do 3,0-3,5 bar)
- zwykle stosuje się inne temperatury
- inny czas parzenia
- inna grubość przemiału
- inne proporcje kawy i wody
- inne palenie ziaren
- czasem inne rodzaje ziaren (plantacje)
Ale inna nie znaczy że gorsza, taka kawa będzie mniej esencjonalna, delikatniejsza, subtelniejsza, pozwoli odkryć to co w espresso ginie od natłoku smaków i aromatów, będzie jej też zwykle więcej.
Wydaje mi się, że jeśli jesteś przyzwyczajona do kawy z automatu (czyli prawie espresso i prawie cappuccino) i taki smak Ci odpowiadał to powinnaś się tego trzymać i kupić automat lub kolbę. Nie znam automatów DeLonghi dlatego polecam Nivonę - kilku moich znajomych ma i sobie chwali. A bajery typu spienianie mleka i pobieranie go z termosu albo bezpośrednio z kartonu to raczej już chyba standard na poziomie 1,5 - 2 kPLN. Jednak tak jak pisałem wymaga chemii do czyszczenia obwodów mlecznych, same spieniacze są kłopotliwe w myciu a osiągane efekty są przeciętne jeśli chodzi o jakość piany.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 08 Październik 2013, 20:26:12
Off-Topic:
Tak jest w Twoim poście wyżej...
To może ja za późno wstałem. ;) Wiem co napisałem, ale z ciągu Twojej wypowiedzi wynika (przynajmniej dla mnie) jakbyś to mnie na forum witał.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 08 Październik 2013, 20:33:03
Dzięki za odpowiedź SPinka. Czy w takim wypadku nie będzie najlepszy ekspres kombi? Mam kolbę do zrobienia kaw lepszych z tego co piszecie niż automat ale mam też na szybko opcję przelewową (ja czasem lubię się napić nawet rozpuszczalnej ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 08 Październik 2013, 20:36:18
Ja nie jestem zwolennikiem tego typu urządzeń. Drip, phin czy FP to tylko kilkadziesiąt złotych a zyskujesz:
- mniejsze gabaryty ekspresu
- większy wybór
- oszczędność
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 08 Październik 2013, 20:39:18
Co to jest Drip, phin czy FP ???

Ten gabaryt mi nie przeszkadza. Eco 310W stałby na zewnątrz bo jest ładny a ten kombi to by sobie pracował w szafce, w której miał być zainstalowany ekspres wbudowany (ze względu na koszty zrezygnowałam)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 08 Październik 2013, 20:44:51
Drip to taki lejek, do którego wkłada się filtr, wsypuje kawę i przelewa wodą.
Phin to wietnamski filtr do kawy wyglądający jak garnek z zestawu dla lalek
FP to French Press (francuska prasa) - szklane urządzenie do którego wsypujemy kawę, zalewamy wodą a następnie przy pomocy tłoczka z filtrem oddzielamy fusy od naparu.

Przemyśl sprawę z umiejscowieniem kolby w szafce - obok ekspresu musi się zmieścić młynek, tamper i pasowałby jakiś knock box (pudełko na fusy z kolby). Poza tym ubijanie kawy w kolbie na wysokości większej niż wysokość blatu może być kłopotliwe :)
Wejdź na naszą stronę główną (www.wszystkookawie.pl (http://www.wszystkookawie.pl)) i obejrzyj zdjęcia kącików kawowych - zrozumiesz o co chodzi ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Fux w 08 Październik 2013, 21:14:42
Off-Topic:
Tak jest w Twoim poście wyżej...
To może ja za późno wstałem. ;) Wiem co napisałem, ale z ciągu Twojej wypowiedzi wynika (przynajmniej dla mnie) jakbyś to mnie na forum witał.


To zrób sobie porządki w swoim wątku, a ja później posprzątam.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 09 Październik 2013, 09:19:15
Proszę jeszcze o wypowiedzi czy DrLonghi Eco 310W czy Eco410.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 09 Październik 2013, 10:55:04
Co ty upierasz się przy tym Delonghi?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 09 Październik 2013, 11:13:29
Przyznam, ze nie wiem co doradzić. Nie miałem z nimi styczności. 410 wydaje się bardziej uniwersalny z uwagi na część przelewową, z drugiej strony cena combi jest niższa niż samej 310. Jakoś żaden z nich do mnie nie trafia.

Z tych dwóch to wybieram trzeci: http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/nivona-caferomatica-635.bhtml (http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/nivona-caferomatica-635.bhtml)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 09 Październik 2013, 12:40:58
310 są kolorowe - i za to się głównie dopłaca, można pod kuchnię kolor dobrać.

410 jak dla mnie bardziej uniwersalna.

wnętrzności obu maszyn będą zapewne takie same

Powiem tak - będąc przed wyborem ten albo ten i żaden inny to wybrałbym 410, bo nie każda kawa się pod wysokie ciśnienie nadaje. Zawsze można 2 metody poznać.

Z drugiej strony to o ile nie zamierzasz mieć teraz w domu młynka i kupować kawy ziarnistej, świeżo palonej, to to jaką maszynę wybierzesz jest wtórne - bo kawy z marketów i tak będą w najlepszym wypadku pijalne ale o poprawnej czy dobrej kawie możesz zapomnieć.

Zawsze można kupować jeszcze kawę w palarni już zmieloną - jednak jak wielu na tym forum Ci powie, taką kawę trzeba szybko zużyć, bo po otwarciu torebki "starzeje" się ona w tempie błyskawicznym. Zwłaszcza w metodach ciśnieniowych wymagana jest świeżość.

Przez analogię - możesz kupić mięso mielone (kawa w markecie), ale w niewielu sklepach jest możliwość zmielenia mięsa z kawałka który sobie wybrałaś (kawa mielona z palarni). Dlatego ja mielę mięso w domu (kawa ziarnista). Z kawą jest jak z mięsem - w kawałku/ziarnach może chwilę poleżeć, zmielona musi  być zużyta bardzo szybko.

Suma summarum, przy mojej obecnej wiedzy kawowej - nie posiadając żarnowego młynka do kawy w domu nie kupowałbym ekspresu. Szkoda by mi było tych 700 PLN, bo nie mógłbym się z zakupu w pełni cieszyć. Kolejnosć zakupów to najpierw młynek, potem ekspres. Chyba że pod domem masz palarnię gdzie co drugi dzień możesz brać 100-200g zmielonej kawy.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 09 Październik 2013, 13:09:24
Zdecydowanie ten trzeci -  Nivona jest godna polecenia.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 09 Październik 2013, 16:31:47
Dziękuję Wam za dobre porady ale apeluję o zejście na ziemię bo ja pytam o ekspresy za 650zł a Wy piszecie, że ok ale polecacie ten za 1500.

To tak jakbym pytała czy Opel Astra jest ok jak na pieniądze, które kosztuje i na tle konkurencji a Wy byście się wypowiadali jedynie na zasadzie: ja bardziej polecam Mercedesa klasy E, nie ustosunkowując się nawet tak naprawdę do mojego pytania. Nie spodziewam się cudów po tym sprzęcie i myślę, że się nawet nie zorientuje, że kawa z takie 3 razy droższego byłaby znacznie lepsza. Wolę te pieniądze przeznaczyć na rzeczy dla mnie ważniejsze bo tak jak nie widzę sensu kupowania wina za 300zł skoro dla mnie smakuje tak jak to za 40, tak też z ekspresem.

Co do młynka to jak pisałam chcę kupić więc nie musicie tracić czasu na pisanie co lepiej w opcji bez młynka.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 09 Październik 2013, 16:38:36
Chodzi o to, że bez tych 1500zł, albo lepiej więcej, nie ma co startować do ciśnieniowego w domu. To są po prostu zmarnowane pieniądze i można je wydać na świeżą dobrą kawę z palarni i zalewać przegotowaną wodą -- efekty będą lepsze niż w przypadku ekspresu za 600zł i kawy ze sklepu.

Ciśnienie, to młynek. Młynek za minimum 500zł (jak się uda). Do tego wiedza. Dopiero sporo później jest ekspres, ale też nie najtańszy, bo one nie są wstanie utrzymać temperatury, a przy niskich temperaturach parzy się kwasiura.

Bez kłopotów i w tym budżecie, to tak jak pisałem wcześniej.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 09 Październik 2013, 16:48:33
Tak więc kup młynek za 650zł.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 09 Październik 2013, 17:25:27
A co jest nie tak z młynkiem DeLonghi KG89??
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 09 Październik 2013, 17:51:34
Słyszałem opinię, że ten młynek mieli zbyt grubo, więc do espresso się nie nada. Młynki takiego typu nie zapewnią  równomiernego przemiału. Do szklanki czy aeropresa ujdzie ale do espresso musi być porządny młynek. Gdyby taki młynek byłby odpowiedni to większość kawoszy nie kupowałaby młynków za 600-2000zł. Delonghi to produkty  marketowe, które ani trwałości, ani jakości nie mają, jedynie cena może być atrakcyjna.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 09 Październik 2013, 18:46:24
Ale przecież ten młynek ma regulacje grubości ziaren
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 09 Październik 2013, 19:02:00
Tylko, że najprawdopodobniej okaże się ona zbyt mała. Raz, że może braknąć zakresu (albo będzie nadal zbyt grubo mielił, albo zbyt drobno), a dwa, że przeskoki pomiędzy kolejnymi ustawieniami mogą być zbyt duże (przy jednym będzie nadal za grubo, a już przy następnym zbyt drobno). Espresso to szalenie wymagająca bestia.

Poza tym, jakość tych żaren też pozostawia wiele do życzenia, przemiał będzie nierówny. To znaczy, że przy jednym ustawieniu będą cząsteczki od bardzo małych, zatykających sitko, po bardzo grube, swobodnie przepuszczające wodę, nie stanowiące oporu dla uzyskania odpowiedniego ciśnienia.


Do mniej wymagających metod ten młynek się nada, ale espresso akurat jest metodą wymagającą najwięcej.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 09 Październik 2013, 19:30:51
A w porównaniu z takim ekspresem http://agdhome.pl/ekspres-do-zabudowy-electrolux-eba-64510-x.html (http://agdhome.pl/ekspres-do-zabudowy-electrolux-eba-64510-x.html) - pijam kawę z czegoś podobnego sprzed kilku lat - czy to ma lepszy młynek i robi lepszą kawę?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 09 Październik 2013, 19:37:57
To coś będzie miało lepszy młynek niż ten delonghi. Chociaż w automatach zazwyczaj jest grubsze mielenie, przy ustawieniach na najdrobniejszy przemiał, mogą być problemy, bo to automatyka.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: ziomiwan w 09 Październik 2013, 20:35:03
To ja się odezwę na ten temat jako początkujący (w sensie zgłębiający temat) kawosz.
Otóż! Najpierw za namową kolegów jak i koleżanki z forum zakupiłem Phina.
Muszę przyznać, że kawa z phina była jakieś 20x lepsza niż tzw. plujka.

Jednak uznałem, że chcę czegoś lepszego!
Wybór padł na automat Electroluxa o którym pisałem na forum.

Wybór był dobry, nie narzekam, kawa wychodzi pyszna (jak dla mnie) mleko spienia się poprzez włożenie rurki do kartonu z mlekiem i podstawienie kubka pod dyszę. Latte jest ok, choć ta pianka troszkę niezbyt idealna, ale jest OK.

Jednak jak się teraz zastanawiam to myślę, że jednak mogłem posłuchać forumowiczów i zakupić i młynek i kolbę.
Chce się jednak osiągnąć coś jeszcze lepszego. Chyba w niedługim czasie jednak zmienię automat na kolbę i młynek jaki mi tutejsi polecą.

Moja rada?
Posłuchaj szanownych kolegów. Oni mają rację.

To byłem ja Mateusz herbaciarz.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 09 Październik 2013, 22:14:41
Nie spodziewam się cudów po tym sprzęcie i myślę, że się nawet nie zorientuje, że kawa z takie 3 razy droższego byłaby znacznie lepsza. Wolę te pieniądze przeznaczyć na rzeczy dla mnie ważniejsze bo tak jak nie widzę sensu kupowania wina za 300zł skoro dla mnie smakuje tak jak to za 40, tak też z ekspresem.

Wiesz to nie do końca tak jak piszesz. Pytasz nas o radę, mówimy ci jak dobrze zacząć przygodę z kawą. Mówimy ci o tym że wielu z nas było w podobnej jak ty sytuacji i chcemy ustrzec cię przed błędami które popełniliśmy. Na te błędy szkoda czasu. To czy się zorientujesz czy kawa będzie lepsza z ekspresu A za 600 PLN czy z B za 1600 czy z C za 6000 PLN to jedno - i to dobrze by było sprawdzić przed zakupem. Jednak takie porównanie ma sens tylko w przypadku mielenia kawy do maszyny A, B i C takim samym młynkiem.

Młynek jest jak silnik w samochodzie - rozumiem że akceptujesz słabe przyspieszenia i mizerne prędkości (młynek twojego wyboru). My mówimy ci że ten silnik nie da rady, nie zmieli kawy wystarczająco drobno, zapomnij więc o espresso.

Może spróbuj jak pisze Ziomiwan - zacznij od młynka, ale nie od tego co wybrałaś. Opisy przemiału mówią o nim jasno - dużo pyłu, nadaje się tylko do metod przelewowych. Zapomnij więc o espresso, chyba że masz zdolności manualne?? Pytanie czy ty naprawdę chcesz espresso?? Jeśli tak to ten młynek da się przerobić na taki co do espresso mielić będzie. Wymaga to jego całkowitego rozebrania ale się da. Szczegóły po angielsku tutaj (http://geekandgrind.tumblr.com/page/3) - w razie czego służę pomocą w wyjaśnianiu. Przy okazji zdjęć tam zawartych zwróć uwagę na dwie rzeczy - wszystkie przekładnie są plastikowe, nie wróży to długiej i bezawaryjnej pracy. W droższych młynkach te przekładnie są z metalu. No i raczej stracisz gwarancje.

Druga sprawa to zdjęcie przemiału:
(http://media.tumblr.com/tumblr_lyzps3Dd3K1r75mhj.jpg)
Z lewej kawa przed modyfikacją z prawej po modyfikacji. Ta z lewej wygląda jak mielona kawa z marketu - z tego nie da się ni jak espresso zrobić, za grube mielenie. Z prawej jest ładny puch. Tylko kawa z prawej da ci smak espresso. Dlatego tak ważny jest młynek.

Podsumowując twój ekspres (czy to 310 czy 410) plus twój młynek po modyfikacji da ci twoje wino za 40 PLN. Twoja decyzja czy wydasz te 650+250 PLN na ten zestaw, czy posłuchasz tych co też się zastanawiali i też się mylili. Te ~900PLN da ci dobrą kawę - pod warunkiem posiadania świeżo palonej kawy - i jeśli nie zauważysz różnicy między espresso z tego zestawu a espresso z tego na co cię chcemy namówić to dobrze wydałaś pieniądze. Jeśli jednak ta różnica będzie widoczna to poniekąd trochę kasy poszło w błoto, zwłaszcza tej z młynka.

Gdybym był w twojej sytuacji też bym pewnie nie wierzył bandzie oszołomów ;) mówiących że nie ważny jest ekspres, najważniejszy jest młynek. Jednak to młynek mieli ziarenka i ważne jest żeby mielił je jednolicie i drobno. Pociesz się że profesjonalny młynek kosztuje 4000 PLN, a na taki nikt tu cię nie namawia, tak jak i na ekspres za 6000. To byłby odpowiednik wina za 300 PLN.

Skąd jesteś??? - może można ci polecić dobrą kawiarnię z pysznym espresso, a może ktoś z nas mieszka w twojej okolicy i zaprosi cię na filiżankę kawy - pokaże ci różnice w smaku z drobno i grubo mielonej kawy. Wtedy łatwiej się przekonać co jest ważne.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 10 Październik 2013, 09:05:12
Napisz proszę na czym dokładnie polega przerobienie które zaproponowałeś.

I jeszcze jedno. Don Kiszot polecał młynek za 250zł (Severin KM3873). Może coś takiego?

@spinka - połączyłem kolejne 2 posty
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 10 Październik 2013, 09:12:19
Nie, młynki z podobnej półki cenowej będą podobne.
Przeskok to dopiero młynki klasy i-2 mini itp.(cena ok 650 zł)

PS
W każdym poście masz po prawej opcję "Modyfikuj" - używaj jej proszę a nie pisz posta pod postem ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 10 Październik 2013, 09:13:33
Napisz proszę na czym dokładnie polega przerobienie które zaproponowałeś.
Przeróbka polega na rozebraniu młynka i pozbyciu się dystansu, który uniemożliwia maksymalne skręcenie żaren. Tam jest wszystko na zdjęciach pokazane.generalnie potrzebujesz rozkręcić młynek aby dostać się do tej białej przekładni. Z jej końca zdejmujesz dystans. Potem składasz wszystko z powrotem. Dla osoby obeznanej ze śrubokrętem to 5 minut roboty. Osoba niewprawna może uszkodzić sprzęt.

Co do Severina - jak pisze spinka, do espresso bez przeróbek ten młynek się nie nadaje. Do metod przelewowych ujdzie. Przeczytaj ten (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=143.0) wątek, mając w pamięci że jest tam mowa o młynku nie dedykowanym do espresso.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 10 Październik 2013, 09:16:18
http://www.okazje.info.pl/sprzet-agd/mlynki-do-kawy/ranking.html (http://www.okazje.info.pl/sprzet-agd/mlynki-do-kawy/ranking.html) zobaczcie jacy inni są mało wymagający ;)

To może Don Kiszot miał z tym młynkiem Severin kontakt (zakładam, że tak skoro go poleca) i powie czy do takiego użytku jak przedstawiłam będzie ok. Z tego co wyczytałam to ma sporą skalę regulacji mielenia i metalowe/stalowe bebechy a pisaliście, że to jest ważne.

@spinka - połaczyłem dwa kolejne posty
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 10 Październik 2013, 09:19:30
Tak naprawdę to żaden z tych młynków nie nadaje się do espresso. Natomiast kilka z nich z pewnością sprawdziłoby się przy metodach alternatywnych :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 10 Październik 2013, 10:00:29
Spinka, pozwolę się nie zgodzić  :P  z tego rankingu tylko kilka młynków się do espresso jako tako nadaje. Szału nie będzie, ale nie będą to pieniądze całkowicie wywalone w błoto. Poprawne espresso da się zrobić.

11. Graef CM70
16. CATLER CG 8010
17. Graef CM800

Przy ograniczonym budżecie brałbym dla siebie CM800. :kwiat:

Zapamiętaj: młynek do kawy to nie to samo co młynek do espresso. Nie wiadomo jak powstał ten ranking - ilość sprzedanych stuk????

Alicja - pytasz nas o opinie, ocenę sprzętu do espresso - mówimy ci jak jest. Dzielimy się doświadczeniem. Ja tylko nie widzę sensu wydawania 250 PLN na młynek który się do espresso nie nada, bo potem trzeba kupić drugi młynek przyjmijmy za minimum 550 PLN. Tym sposobem wydasz  800 PLN a mogłabyś tylko 550. Za różnicę w cenie mogła byś mieć ~3kg pysznej kawy. Przy moim spożyciu to jakieś 8-9 tygodni "darmowej" kawy.


Jednak jak się teraz zastanawiam to myślę, że jednak mogłem posłuchać forumowiczów i zakupić i młynek i kolbę.
Chce się jednak osiągnąć coś jeszcze lepszego. Chyba w niedługim czasie jednak zmienię automat na kolbę i młynek jaki mi tutejsi polecą.

Moja rada?
Posłuchaj szanownych kolegów. Oni mają rację.


Przeczytaj dokłądnie i ze zrozumieniem:
Że do dużej czarnej ciśnienie to nie najlepszy pomysł, to już nie wspomnę.

No, ale ja tu reprezentuję nurt pod prąd, a zatem zaproponuję zestaw mieszczący się w 800zł.

Młynek: 250zł (Severin KM3873)
Spieniacz do mleka (tu cenowy rozrzut jest spory, ale): 250zł (taki coby od razu podgrzewał mleko*, można i ręczny, o wiele tańszy, ale to wiele więcej kłopotu)
I teraz, w zależności od tego ile tych kaw na raz trzeba zrobić, pozostałą kwotę można przeznaczyć na sprzęty do parzenia. Od phina (można kilka w różnych rozmiarach, aby i dużą czarną ogarnąć i espresso-podobną, a i na imprezie na kilka osób obskoczyć) zaczynając, przez aeroporessy i dripy, a na ekspresie przelewowym kończąc (tu nieco przekroczymy budżet jeśli ma być lepiej niż przyzwoicie, ale i zaznaczę, że ta opcja sprawdzi się tylko w przypadku dużej ilości kawy na raz).

*Nieco w ciemno o tym piszę, bo nigdy takiego nie miałem w rękach. Mam ręczny i się sprawdza nie najgorzej.

Oczywiście o espresso przez duże E i o cappuccino przez duże C zapominamy, ale zestaw będzie prosty w obsłudze, pozwoli na wiele kombinacji i przepisów, w cenie się zmieści i będzie zgodny ze sztuką. Odpada nam cała ta zabawa z espresso, którą zostawiamy dla tych, którym się chce i odwiedzamy ich w pracy (w kawiarni znaczy) i dajemy im tę pracę kupując espresso/cappuccino.

 
Niestety nasz opinia jest inna niż się spodziewasz, nie chcesz tego zaakceptować - trudno. I tak finalnie to ty podejmiesz decyzję.


Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 10 Październik 2013, 10:08:13
może przemówi do Koleżanki tego typu podejście:

Doktorku +1
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 10 Październik 2013, 10:41:45
Że do dużej czarnej ciśnienie to nie najlepszy pomysł, to już nie wspomnę.

No, ale ja tu reprezentuję nurt pod prąd, a zatem zaproponuję zestaw mieszczący się w 800zł.

Młynek: 250zł (Severin KM3873)
Spieniacz do mleka (tu cenowy rozrzut jest spory, ale): 250zł (taki coby od razu podgrzewał mleko*, można i ręczny, o wiele tańszy, ale to wiele więcej kłopotu)
I teraz, w zależności od tego ile tych kaw na raz trzeba zrobić, pozostałą kwotę można przeznaczyć na sprzęty do parzenia. Od phina (można kilka w różnych rozmiarach, aby i dużą czarną ogarnąć i espresso-podobną, a i na imprezie na kilka osób obskoczyć) zaczynając, przez aeroporessy i dripy, a na ekspresie przelewowym kończąc (tu nieco przekroczymy budżet jeśli ma być lepiej niż przyzwoicie, ale i zaznaczę, że ta opcja sprawdzi się tylko w przypadku dużej ilości kawy na raz).

*Nieco w ciemno o tym piszę, bo nigdy takiego nie miałem w rękach. Mam ręczny i się sprawdza nie najgorzej.

Oczywiście o espresso przez duże E i o cappuccino przez duże C zapominamy, ale zestaw będzie prosty w obsłudze, pozwoli na wiele kombinacji i przepisów, w cenie się zmieści i będzie zgodny ze sztuką. Odpada nam cała ta zabawa z espresso, którą zostawiamy dla tych, którym się chce i odwiedzamy ich w pracy (w kawiarni znaczy) i dajemy im tę pracę kupując espresso/cappuccino.



Czytam ze zrozumieniem i kolega pisze, że w rękach nie miał spieniacza.
Odpowiedźcie mi wobec tego na pytanie czy znacie ten młynek, używaliście go i dlaczego jest do niczego?

Bo czasem mam wrażenie, że tu panuje podejście w rodzaju "tylko najdroższe". Chyba kawa zmielona takim młynkiem będzie lepsza niż rozpuszczalna albo otwarta 3 dni wcześniej kawa mielona?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 10 Październik 2013, 10:56:42
Pisząc tamto zdanie ręka mi nieco drżała własnie z uwagi na Graefy. Postanowiłem jednak generalizować. Bo tak naprawdę nawet Graefy czy I-2 mini do espresso się (na dłuższą metę) nie nadają - da się zrobić poprawne, zgodne ze sztuką i wytycznymi INEI ale sam wiesz, że jakość przemiału nie powala. Część z wymienionych przez Alicję młynków można pewnie "tuningować" tylko ze to też działanie doraźne z uwagi na trwałość konstrukcji, materiałów, wymagania co do przemiału itd. Na upartego można przecież też kupić ręczny (hario, porlex, czy tiamo) i będzie nie gorszy a przy tym zastąpi małą siłownię w domu ;) i pozwoli na spore oszczędności.

Z drugiej strony rozumiem fakt, że takie wydatki wydaja się bez sensu - stąd zaproponowałem I-2 mini a wcześniej automat nivony. Faktem jest, że przy mocno ograniczonym budżecie najsensowniejsza jest alternatywa ale jak ktoś chce ekspres to ciężko mu odradzać.

Alicjo zdecyduj wreszcie jaki budżet dopuszczasz - wcześniej pisałaś do 2000 a teraz kurczowo trzymasz się 800. Musisz też przyjąć, że produkty marketowe i znanych firm AGD niekoniecznie są najlepsze czy nawet dobre.
Przy budżecie 800 zł to raczej daj sobie spokój zarówno z automatem jak i z kolbą. Popatrz w stronę kawiarek (w tym również na te, które mogą robić od razu kawy mleczne) lub innych urządzeń. Osiągniesz lepsze efekty (a przy odrobinie wprawy wręcz znakomite) mniejszym kosztem.


[EDIT]
Alicjo, nikt ci tu nie wspomniał nawet o droższych młynkach typu Mazzer, Macap czy Mahlkonig.
Zawsze kawa zmielona na świeżo będzie lepsza niż zwietrzała. Chcemy Cię tylko ustrzec przed wydaniem kilkudziesięciu/kilkuset zł na urządzenie, które nie będzie dobre. Czy kupiłabyś do domu plastikowy nóż dlatego ze jest tani? Nie musisz go używać żeby wiedzieć że jest kiepski. Mieliśmy do czynienia w swoim życiu zarówno z tanim jak i z drogim sprzętem. I wiemy, że "tanie mięso psy jedzą".
Takie młynki za 100-200 zł są OK jeśli zalewasz kawę woda w szklance, ewentualnie filtrujesz. Na upartego możesz ich użyć do do kilku innych sposobów parzenia ale nie do ekspresu. Do pieczenia ciasta nie użyjesz maki zmielonej w śrutowniku bo w takim przemiale jest zarówno pył jak i spore cząstki ziaren. tak samo z kawą - espresso i pochodne mają bardzo wysokie wymagania co do stopnia i jakości zmielenia kawy.
Nie napadamy Cię, nie chcemy wydać Twoich pieniędzy, nic Ci nie sprzedajemy! Chcemy Cię ustrzec przed naszymi błędami. Zrobisz jak będziesz chciała, zapewne tez będziesz zadowolona z wyboru. Pamiętaj jednak, ze można lepiej.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 10 Październik 2013, 11:16:48
I wszyscy jak ognia boją się mojego pytania ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 10 Październik 2013, 11:29:48
Którego, odnośnie młynka Severin?

Już sama instrukcja obsługi podaje:ustawienie w pozycji "1" - ekspres ciśnieniowy, "2..." ekspres przelewowy itd. czyli praktycznie brak jakiejkolwiek precyzyjnej regulacji grubości przemiału. Poza tym wnioskując z ograniczeń w zakresie bezpieczeństwa użytkowania (max 2 min pracy) mocno się nagrzewa co skutkuje szybkim ulatnianiem sie aromatów.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: M w 10 Październik 2013, 11:38:38
I wszyscy jak ognia boją się mojego pytania
Ja się nie boję ;)

Czytam ze zrozumieniem i kolega pisze, że w rękach nie miał spieniacza.
Oglądałem, piłem latte z takiego mleka, było ok.
Spostrzeżenia do samego urządzenia:
-mleko pieni się prawie bezobsługowo, łatwiej niż dyszą
-dodatkowy grat na blacie
-dodatkowa rzecz do mycia, nie da się myć w zmywarce, znacznie bardziej upierdliwe w czyszczeniu niż zwykła dysza

Odpowiedźcie mi wobec tego na pytanie czy znacie ten młynek, używaliście go i dlaczego jest do niczego?
Obcowałem z takim młynkiem u znajomego (bliźniak z napisem krups) + jakiś starszy model kolby saeco + świeża kawa:
- na najdrobniejszym ustawieniu i dozie podniesionej do ~18g doppio w 10-12s (powinno być 2x wolniej)
- mimo organoleptycznie grubego przemiału na dnie filiżanki zostało sporo pyłu
- brak możliwości mielenia bezpośrednio do kolby
- wszystkie pojemniczki z plastiku => kawa elektryzuje się jak cholera i leci wszędzie, tylko nie do kolby

reasumując: kawa lepsza niż z marketowej mielonki ale gorsza niż z ziarenek świeżo zmielonych w palarni, w mojej opinii zmarnowane 279,90
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 10 Październik 2013, 11:40:57
Poddaję się, ale spróbuję po raz ostatni, wywalam to co niepotrzebne z cytatu, zostawiam same wnioski:

Że do dużej czarnej ciśnienie to nie najlepszy pomysł, to już nie wspomnę.

Młynek: 250zł (Severin KM3873)
Spieniacz do mleka

I teraz, w zależności od tego ile tych kaw na raz trzeba zrobić, pozostałą kwotę można przeznaczyć na sprzęty do parzenia. Od phina  zaczynając, przez aeroporessy i dripy, a na ekspresie przelewowym kończąc.

Czytam ze zrozumieniem i kolega pisze, że w rękach nie miał spieniacza.
Odpowiedźcie mi wobec tego na pytanie czy znacie ten młynek, używaliście go i dlaczego jest do niczego?

Bo czasem mam wrażenie, że tu panuje podejście w rodzaju "tylko najdroższe". Chyba kawa zmielona takim młynkiem będzie lepsza niż rozpuszczalna albo otwarta 3 dni wcześniej kawa mielona?

System podpowiedzi:

Odpowiedz więc jasno w czym mamy ci pomóc - w wyborze sprzętu do kawy (kubek kawy 200-250ml) czy sprzętu do espresso (filiżanka kawy, 25 ml, mniej niż kieliszek wódki)???

Nikt tu ci nie mówi kup młynek za 2000 PLN bo tylko taki się nada, nikt ci nie mówi poszukaj wielkiej gastronomicznej kobyły - fakt będzie on o niebo lepszy niż ten Graef, ale ten Graef to wino za 40 PLN, te młynki po 2000 i więcej to twoje wino za 300 PLN - różnicy nie zobaczysz. Młynek Severin/DeLonghi to wino za 10 PLN,  możesz kupić młynek z pierwszego miejsca rankingu - jednak on do espresso też się nie nada, będzie jak tanie wino, taki Dzban Leśny, Arizona co pasuje do jasnego pieczywa z pospolitymi dodatkami. I na tym kończę temat młynka z mojej strony.

Nikt ci tutaj najdroższej maszyny nie zaproponował, wręcz przeciwnie staramy się pogodzić wodę z ogniem - to jest trudne i niesie ograniczenia. Człowiek na błędach się uczy. Można ich unikać, można uczyć się samodzielnie.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 10 Październik 2013, 11:48:18
No właśnie młynki, które koledzy ci proponują są najtańszymi propozycjami do espresso.
Kiedyś część kawoszy zaczynała od tego typu młynków jak Severin, później żałując swojego zakupu, bo efekty były mizerne. Chwalony był kiedyś jakiś stary młynek tchibo, sam kiedyś polowałem nas taki, ale na szczęście ktoś przebił ofertę :)
Kupiłem więc najtańszy z możliwych Graef CM80. Z nim również nie będę wiązał przyszłości, ale to z powodu żaren, których wymiana kosztuje, a nie jakości przemiału. Przemiał z tego młynka jest ładny i równomierny, teraz cały czas pracuje mieląc kawę na tygielek.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Fux w 10 Październik 2013, 12:19:58
Przypomnę truizm, maksymę, mądrość ludową.
Biednego na prowizorki nie stać.

I proszę tego nie brać personalnie!

Tak, jak napisano wyżej. Kupisz za 300, za chwilę stwierdzisz, że nie-e.
To, co kupiłaś za 300 odsprzedasz za 50-100, 200 będziesz w plecy i będziesz w punkcie wyjścia.

Sa tacy, co chcieli nabyć „zestaw" za ca. 3kpln, a skończyło się włącznie z meblem do kuchni na kwocie kilkukrotnie większej...
 :taniec:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 10 Październik 2013, 13:21:30
To może Don Kiszot miał z tym młynkiem Severin kontakt (zakładam, że tak skoro go poleca)
Dajcie człowiekowi się wyspać :jezyk: :))

Mam stały kontakt ze słynnym młynkiem Tchibo (niestety teraz niedostępnym), a to wydaje się, jest identyczna konstrukcja (pewnie składana w tych samych fabrykach, ale to tylko domysły), co owy Severin, o którym wspomniałem (uwaga na numerki, bo są dwa modele, a konstrukcja różni się zasadniczo).

Zatem, tak jak koledzy zauważyli i przypomnieli. Pisałem o tym młynku w kontekście mojego zestawu pod prąd. Co do jego przydatności pod esresso, to słabo. Niby można się bawić w modyfikacje (nie są trudne, robiłem, ale w drugą stronę), ale przeskoki między ustawieniami i tak są spore, a skala to tylko 10 oczek, to bardzo wąska skala (mnie brakowało po grubej stronie, dlatego rozkręcałem).

Poza tym, ciężko tu mówić o poleceniach, w tej grupie cenowej jest tak mało produktów, że mówimy o tym co w ogóle jest, a nie o tym co z tego jest najlepsze.

W każdym razie, młynek z którym mam do czynienia (Tchibo) sprawdza się znakomicie, ale ekspres ciśnieniowy (mimo, że działa) poszedł w odstawkę i został zastąpiony przelewowym (o przelewowych ->tutaj (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=397.0), ma swoje wady i zalety). Żarna w tym młynku są stalowe i są to żarna stożkowe. Konstrukcja może nie jest na 100lat, ale budzi zaufanie (w swojej cenie). Z wad: pojemnik na zmieloną kawę mocno się elektryzuje i oblepia kawą, dlatego używam blaszanego kubeczka, ale można tym żyć i z dedykowanym pojemnikiem.


A co do całej dyskusji.
Trzeba dobrze określić swoje oczekiwania (a z tym na początku swej drogi trudno), bo co innego jest najtańszy zestaw do smacznej kawy, co innego jest dobry zestaw do smacznej kawy, a co innego jest najtańszy zestaw do espresso w domu (o hiper zestawach nie wspomnę).

Zatem napisz raz jeszcze na czym Ci zależy, a dobierzemy najlepiej jak potrafimy.
Czy ważne jest aby stanął ekspres, czy ważniejszy jest smak kawy? Czy preferujesz dużą czarną, czy espresso/cappuccino? (latte pomijam, bo można zrobić tak i tak). Określ budżet sztywniej.

Nie zapomnij, że kawa jest tu najważniejsza (bez dobrej kawy z palarni, nie ze sklepu, nie ma dobrej kawy, co dziwne, taka kawa bywa tańsza niż te sklepowe), potem potrzebny jest młynek adekwatny do metody, a potem metoda (czy to ekspres, czy inne ustrojstwa).
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 10 Październik 2013, 15:02:46
bez dobrej kawy z palarni, nie ze sklepu, nie ma dobrej kawy,
Będę się czepiał - fałsz.
Dobra kawę nie tylko można dostać w palarni, w e-sklepach też. Za to zgadzam się, że w stacjonarnych sklepach są półkowniki* ponad roczne - i to jest już szajs.

*leżak na półce w sklepie.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 10 Październik 2013, 16:02:33
Tak, masz racje. Mój skrót myślowy. Mówiąc sklep miałem na myśli nasze codzienne spożywcze sklepy i powszechne marki kawowe itp.

Oczywiście są i sklepy z dobrą kawą, są i palarnie ze słabą kawą. Napiszę więc bardziej enigmatycznie: dobra kawa z pewnego źródła.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: ziomiwan w 10 Październik 2013, 17:38:54
Ja widzę, że koleżanki i tak Panowie nie przekonacie..
Ale jak to mówią "człowiek uczy się na błędach" i właśnie koleżanka musi kupić ten Saeco i zobaczyć, że to jednak nie jest to czego szuka.
Tzn. może i jest o ile nie poczyta sobie o tym jak wspaniałe kawy robicie na kolbach, albo nie obejrzy kilku filmików z fajnymi maszynkami do espresso.
No i kolejna sprawa, nie będzie miała zbytnio wpływu na ilość kawy z której zrobi sobie takie "espresso" (to mnie boli w automacie bardzo...).

Musi kupić sobie saeco i koniec. Musi się przekonać, że największe zalety to niemal bez obsługowość i szybkość.

Ja wiem, że niebawem będę prosił właśnie tych Panów i Panie o dobranie jakiegoś młynka i pewnie kolby.

Moja rada?
Kup Saeco. Pobawisz się nim i wróć tutaj do kolegów aby wybrali Ci młynek i kolbę ;) .
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Albinos w 10 Październik 2013, 18:34:53
Wtrącę trzy grosze... Kolba nie jest dla każdego, to trzeba lubić. Posiadając swojego czasu taki Delonghi http://www.oleole.pl/ekspresy-cisnieniowe/delonghi-caffe-treviso-bar-14.bhtml?gclid=CM2b4cnYjLoCFY5Q3godrm4AhQ (http://www.oleole.pl/ekspresy-cisnieniowe/delonghi-caffe-treviso-bar-14.bhtml?gclid=CM2b4cnYjLoCFY5Q3godrm4AhQ) przekonałem się, że zabawa kolbą jest dla mnie. Coś podobnego do espresso zrobiłem niestety dopiero po dwóch  :wow2:  latach, gdy kupiłem porządny żarnowy młynek i świeżą kawę.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 10 Październik 2013, 20:00:25
Ziomiwan - jakoś nie dokładnie czytasz bo ja nie chcę żadnego Saeco. Takie wypowiedzi, jak się nawet nie wie o czym się pisze, to można sobie darować ;)


Reasumując: czyli najtańszym, przyzwoitym również do espresso młynkiem będzie Graef CM70?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: ziomiwan w 10 Październik 2013, 21:09:32
alicjag3- w takim razie chyba masz zaniki pamięci ;) . Bo jeszcze stronę, może dwie wcześniej upierałaś się przy Saeco.
Teraz z kolei przy tańszym i gorszym młynku.

Prosz...
Proszę jeszcze o wypowiedzi czy DrLonghi Eco 310W czy Eco410.


Kup po prostu to co chcesz, bo i tak uczynisz właśnie w ten sposób.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 10 Październik 2013, 21:29:13
A Deloghi to Saeco?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: ziomiwan w 10 Październik 2013, 22:27:59
Jeden pies jak to się mówi. Firma niemal taka sama. A to zwykłe przejęzyczenie, każdy raczej wie o co chodziło...
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 11 Październik 2013, 06:50:15
Proponuję zakończyć tę cześć rozmowy - DeLonghi to nie Saeco, nawet jeśli istniałyby między nimi jakieś powiązania finansowe. Pomyłka i tyle - nie ma co dalej roztrząsać.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: M w 11 Październik 2013, 08:47:44
Reasumując: czyli najtańszym, przyzwoitym również do espresso młynkiem będzie Graef CM70?
Tak, jest nawet tańszy, niż bym się spodziewał klik (http://www.skapiec.pl/site/cat/313/comp/6750081)
Musisz jednak pamiętać, że żarna na wymianę są drogie i słabo dostępne, nie udało mi się ich teraz znaleźć ale mam w głowie cenę ~250zł, może się okazać, że za 2-3 lata nie będzie się ich dało kupić.

Jeżeli młynek koniecznie ma być nowy, to graef za tą cenę wydaje się być rozsądną opcją (chyba jedyną opcją)
Jeżeli używany wchodzi w grę, proponuję skorzystać ze znaleziska DrUsagi tutaj (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=139.msg10663#msg10663)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 11 Październik 2013, 09:24:59
Dzięki za link, teraz jednak zakup tego sprzętu zrobił się już w ogóle bezsensowny. Po co mam kupować młynek za 500zł skoro wymiana elementu będzie mnie kosztowała 250 a nie wykluczone, że za 3 lata nic już nie kupię i młynek będzie do wyrzucenia.

Czy żarna zawsze są tak drogie? W tych automatycznych ekspresach jakoś się ich nie wymienia. Np. ten AEG, który podałam wcześniej (do zabudowy) jest używany od kilku lat i żadnych wymian tam nie było.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: M w 11 Październik 2013, 09:33:22
Żarna do bardziej popularnych młynków są tanie i dostępne np. tu (http://www.akcesoriabaristy.pl/pl/c/Czesci-do-mlynkow/69), to Graef jest wyjątkiem.
Do tego żarna klasy gastronomicznej (np. mazzer, macap...) używane w domu prawdopodobnie nigdy nie będą wymagały wymiany.

Dlatego polecam Kitchenaid + przeróbka na żarna mazzera, pół roku temu miałem podobne dylematy i wybrałem taki właśnie młynek, już przerobiony :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 11 Październik 2013, 09:37:36
A jak to się przerabia? Możesz podać jakiś link do młynka? Czy te same żarna (mazera) mogę wrzucić np. do DeLonghi KG79 i też będzie ok?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 11 Październik 2013, 09:38:01
Żarna w drogich młynkach typu Mazzer kosztują ok 70-100 zł i wystarczaja na jakieś 600 kg kawy. Ale to w drogich młynkach. W tańszych jest trochę gorzej, choć w przypadku ascaso czy demoki koszt jest zblizony choć trwałość mniejsza. W automatach zwykle najdrobniejsze mielenie jest i tak zbyt grube do espresso, co oznacza że żarna "krócej" mielą bo mniej rozdrabniają. Poza tym w automacie nikt specjalnie nie przejmuje się precyzja mielenia. Do tego niektóre z automatów mają ceramiczne żarna (teoretycznie niemal wieczne) które w młynkach gastro jakoś nie występują powszechnie.

[EDIT]
Raczej nie włożysz do niego żaren Mazzera. W KitchenAid przypadkowo pasują po niewielkich przeróbkach.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: M w 11 Październik 2013, 09:49:50
Jak pisze spinka, KitchenAid to jedyny znany młynek, gdzie da się zamienić żarna na gastro, pozatym sam młynek jest o niebo solidniejszy niż severin czy delonghi.

Link do młynka masz kilka postów wyżej, tutaj (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=40.0) opis samego młynka jak i modyfikacji.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 11 Październik 2013, 10:07:44
Żarna w drogich młynkach typu Mazzer kosztują ok 70-100 zł i wystarczaja na jakieś 600 kg kawy. Ale to w drogich młynkach. W tańszych jest trochę gorzej, choć w przypadku ascaso czy demoki koszt jest zblizony choć trwałość mniejsza. W automatach zwykle najdrobniejsze mielenie jest i tak zbyt grube do espresso, co oznacza że żarna "krócej" mielą bo mniej rozdrabniają. Poza tym w automacie nikt specjalnie nie przejmuje się precyzja mielenia. Do tego niektóre z automatów mają ceramiczne żarna (teoretycznie niemal wieczne) które w młynkach gastro jakoś nie występują powszechnie.

[EDIT]


Czy to oznacza, że automat mieli zapewne jeszcze grubiej niż ten DeLonghi? Czyli espresso powinno być gorsze?

Raczej nie włożysz do niego żaren Mazzera. W KitchenAid przypadkowo pasują po niewielkich przeróbkach.



Proszę jeszcze o opinię: czy ten ekspres http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/delonghi-bco-410-combi.bhtml#afterSearch-delonghi+410 (http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/delonghi-bco-410-combi.bhtml#afterSearch-delonghi+410)|mlynki-do-kawy||M%C5%82ynki+do+kawy|product-all może Waszym zdaniem stanąć w szafce, w której miał być ekspres wbudowany. W tej chwili trzymam tam elektryczny i nic się nie dzieje ale może np ten w związku z tym, że jest również przelewowy wydziela za dużo ciepła?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 11 Październik 2013, 10:19:57
Będzie trochę pary, co do ilości ciepła to trudno powiedzieć. Przemyśl jeszcze, czy będzie Ci się wygodnie dolewało wodę do zbiornika (żebyś nie musiała wyciągać całego ekspresu z półki).
Zgodnie z instrukcją (str. 105) z boków i z tyłu urządzenia musisz mieć po 3 cm wolnej przestrzeni, zaś nad nim 25 cm - są to wartości minimalne podyktowane zaleceniami bezpieczeństwa - więc półka chyba odpada.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: M w 11 Październik 2013, 10:27:35
Te 25 cm pewnie jest potrzebne właśnie do wyjęcia zbiornika z wodą, spienianie mleka w takiej wnęce może okazać się sportem extremalnym...
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 11 Październik 2013, 10:44:58
Może mikrofalówka? Książki kucharskie, dzbanki, zegar...
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 11 Październik 2013, 12:42:13
Młynek w ekspresie automatycznym Jura, jest przewidziane na jakieś 200kg kawy.
Myślę że Graef też powinien tyle wytrzymać. Przygotowując dziennie z 8 kaw to wyjdzie ok 2kg miesięcznie, czyli rocznie chyba nie więcej jak 30kg przemielisz, czyli z 6 lat powinien wytrzymać. A i tak po 3-4 będziesz chciała zmienić, bo zagłębisz się w tajniki kawy i bez problemu sprzedasz, bo zawsze znajdzie się jakaś osoba która będzie chciała kupić lepszą używkę niż nowe barachło.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Geralt0073 w 16 Październik 2013, 15:54:53
Reasumując: czyli najtańszym, przyzwoitym również do espresso młynkiem będzie Graef CM70?
Tak, jest nawet tańszy, niż bym się spodziewał klik (http://www.skapiec.pl/site/cat/313/comp/6750081)
Musisz jednak pamiętać, że żarna na wymianę są drogie i słabo dostępne, nie udało mi się ich teraz znaleźć ale mam w głowie cenę ~250zł, może się okazać, że za 2-3 lata nie będzie się ich dało kupić.

Jeżeli młynek koniecznie ma być nowy, to graef za tą cenę wydaje się być rozsądną opcją (chyba jedyną opcją)
Jeżeli używany wchodzi w grę, proponuję skorzystać ze znaleziska DrUsagi tutaj (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=139.msg10663#msg10663)

Zestaw żarne do Graefa, to właśnie jakieś 200zł, a to i tak zależy od kursu euro, bo żarna można kupić tylko w niemieckim sklepie internetowym producenta (tylko tam kiedyś znalazłem).
Do tego te żarna się szybko zużywają. Wytrzymają 100kg?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 17 Październik 2013, 12:07:31
Witajcie raz jeszcze,

chciałabym "ruszyć" jeszcze na chwilkę temat i napisać, że kupiłam zestaw nad którym myślałam (ekspres DeLonghi kombi) i młynek DeLonghi.

Moja opinia o nim jest b. dobra - kawa bez zastrzeżeń, szczególnie z ekspresu przelewowego b. dobra. Młynek też daje radę. Kawa jest troszeczkę wyczuwalna w espresso ale mnie osobiście to nie przeszkadza, smakoszowi może by nie smakowała. Wniosek z tego taki aby zachować ze wszystkim zdrowy rozsądek, bo nie każdy potrzebuje tego co najlepsze, często bowiem może nawet nie zauważyć różnicy.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 17 Październik 2013, 12:56:42
Kawa jest troszeczkę wyczuwalna w espresso

możesz wyjaśnić?  :wow2:

ps. skosztuj np. espresso macchiato , takiego z dobrej kolby, a potem napisz swoje odczucia...
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 17 Październik 2013, 13:49:22
Piłam epresso w kawiarniach i różnych miejscach więc wiem jak taka kawa smakuje
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 17 Październik 2013, 14:03:02
Nie wiem co piłaś, ale wiem jak ciężko odszukać kawiarnię z DOBRĄ kawą (espresso jako espresso lub jako baza) to a,
b - dalej zastanawia mnie Twoje "Kawa jest troszeczkę wyczuwalna w espresso", pisałaś o mlecznej kawie i że jest wyczuwalne w nim espresso? Czy źle kombinuję?

ps. oczywiście gratulacje! grunt to zadowolenie z zakupu i z późniejszych efektów  :brawa:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 17 Październik 2013, 14:38:00
Gratuluję zakupu. Cieszę się że jesteś zadowolona, mam nadzieję że mieliśmy jakiś udział w tym procesie. Dziel się z nami wrażeniami, bo kupiłaś ciekawy zestaw.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 17 Październik 2013, 15:32:44
W sumie miałem odczucie, że i tak alicjag3 kupi delonghi.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 19 Październik 2013, 18:36:01
To jeszcze mam takie pytanie - skąd może się brać woda w kolbie? Jak wyrzucam kawę od razu po zaparzeniu to jest tam sporo wody. Chyba, że to normalne :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Fux w 19 Październik 2013, 18:58:59
Dziebko za mocno ubita lub za drobno zmielona kawa.
Ciastko wypada całe, zwarte, czy breja?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: alicjag3 w 19 Październik 2013, 19:08:15
raczej breja. Może gdyby nie wyrzucać tego od razu.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: WS w 19 Październik 2013, 19:37:32
Zaworu trójdrożnego, odprowadzającego wodę z grupy po ekstrakcji, ten ekspres raczej nie ma.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 20 Październik 2013, 11:15:22
Jeżeli w Potrafiltrze (owa łyżka) masz breje, to zbyt mało kawy zapodajesz.
Może też zbyt grubo zmielona kawa.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Blondas w 20 Październik 2013, 13:38:02
Ponieważ też mi się zdarza nieco wody w PF, to czy kawa za drobno zmielona,  jak sugeruje wpis na poprzedniej stronie, czy za grubo,  zgodnie ze wpisem powyżej? Wg mnie raczej drobne zmielenie powoduje pozostawanie wody, przy grubym woda szybko wsiąka.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Fux w 20 Październik 2013, 14:06:26
Gruby przemiał spowoduje, że to, co wypłynie, zrobi to szybko, a więc samo najlepsze zostanie nie tam, gdzie powinno..
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 21 Październik 2013, 08:58:16
mowa była też o błocie, sporo pyłu zablokuje w pewnym momencie sitko, mało towaru błotko...
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Twolipan w 11 Grudzień 2013, 04:28:54
Oj coś ta ajliszyn "po męsku" sprawę stawiała, decyzję podjęła bez zastanowienia i jeszcze "akurat przypadkowo'' zauważyła wodę na ciastku chociaż  "poczuła z kawę w kawie" dzięki  temu że "Piłam epresso w kawiarniach i różnych miejscach......"?:lol2:

Wychodzi na to, żeśmy baranki boże które wywaliły tysiące na sprzęt, a tu trzeba było DeLonghi w zestawie za 300 zł kupić i gites :evil: 
Składam postulat:Wywalamy E61, HX-y, jednobojlerowce i młyny za okno i negocjujemy hurtową cenę za taki zestaw.!
Albo jeszcze lepiej kupmy po "cegle" w segment do zabudowy-wyjmiemy jak zacznie śmierdzieć.....

Kochani, trochę realiów, nie dajmy się zwariować, znam doskonale produkty DeLonghi z tej półki, niestety. To co przemiła koleżanka ) opisał(a) z ciśnieniowca to była tragiczna lura której  nie bylibyście w stanie stworzyć nawet w trakcie testów i ustawienia przemiału. I to samo dotyczy przelewówki, bo przy takim podejściu trafił tam poziomco najwyżej Woseby.A i tak ją ten "młynek" bez tuningu tylko oskrobał i poharata,ł a woda polizała.
I Pani(an) będzie tkwiła w przekonaniu własnej wyjątkowości, wiedzy i umiejętności oceny sytuacji dopóki ktoś mający minimalne pojecie o sprawach kawowych głośno nie oceni "dzieła" gospodyni u niej w domu.
No tak już niestety z ludźmi bywa.

A Was podziwiam, bo siedem stron ciężkiej i uczciwej pracy oraz cierpliwość mnicha buddyjskiego wykazaliście.
A sam chciałbym tak pełną ,dokładną oraz pomocną wiedzę otrzymać na początku swoje przygody z espresso.
SZACUN!
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 11 Grudzień 2013, 07:10:27
Twolipan, znam pewną grupę "kawoszy", którzy twierdzą że nic co robisz w maszynie innej niż gastro nie jest kawą - żadne tam E61, HX w semiprof nie są w stanie zrobić nawet jej namiastki...
Zdajemy sobie sprawę z tego, że poniżej pewnego poziomu dobre espresso jest raczej dziełem przypadku niż harmonii pomiędzy człowiekiem a maszyną :) Ale jeśli ktoś chce zestaw za taką kasę, to możemy tylko pomóc wybrać jak najlepiej i tyle.
Z mojej perspektywy kupno RS czy innego sprzętu poniżej E61 i HX niespecjalnie ma sens, prawdopodobnie gdybym miał maszynę gastro pisałbym tak o sprzęcie profi itd. Niektórym po prostu wystarcza to co mają albo na tyle ich stać.
Dla mnie zauważenie przez Alicję "błotka" to krok w dobrą stronę - zaczyna postrzegać parzenie kawy jako proces, na który można oddziaływać :) a to zwiększa szanse na zakręcenie się na punkcie "czarnej ambrozji".
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Twolipan w 11 Grudzień 2013, 11:44:47
Spinka, doprecyzuję się.

Dla mnie osobiście nie do końca ma znaczenie klasa sprzętu (pewnie jako właściciel GS3/Speedstera mówiłbym inaczej ;)). Uważam, że przykłady takie jak Jogiego pokazują, że używana Gaggia Classic i adekwatny młynek plus zacne ziarno mogą dać efekty które śmiało można nazwać co najmniej poprawnym espresso. Z tego wynika, że dla kogoś z doświadczeniem sprzęt od w/w poziomu tylko ułatwia lub utrudnia końcowy efekt w filiżance , ale go nie determinuje.
Niemniej powyżej wspomnianego poziomu zaczyna się już strefa sprzętowa dla wtajemniczonych adeptów i pasjonatów "czarnego naparu" i wyższe etapy wiedzy kończące się chyba na poziomie komercyjnych ekspresów (lub w ogóle, bo sprzęt też się rozwija i nie stoi w miejscu).
Z punktu widzenia kogoś zaczynającego przygodę z kawą niekoniecznie muszą to być rzeczy czytelne, choć dla Ciebie na przykład są doskonale widoczne.  Moim skromnym zdaniem sprzęt jest więc rzeczą wtórną, aczkolwiek wspomniane doświadczenie nie uda się zdobyć, bez obcowania i poznania go z każdej półki :D
 

A biorąc pod uwagę całość zachowania i podobne doświadczenia plus fakt daty ostatniego wpisu Aliszjon raczej odbieram to dokładnie odwrotnie. Myślę, że odwróciła się na dłuższy czas od jakiejkolwiek wiedzy kawowej na rzecz własnych "przemyśleń" o uznaniu braku związku między wiedzą, sprzętem a doświadczeniem i umiejętnościami. Wrzuciłem swój wpis, bo uderzyło mnie zderzenie waszych najlepszych chęci i wysiłków ze ścianą ignorancji nie w kwestii wydanej kwoty (choć zainteresowana właśnie tym się kierowała), ale podejścia do tematu waszych wysiłków.
No obym się mylił ::)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 11 Grudzień 2013, 11:53:01
No cóż, tak to bywa :)
Ale jest szansa że nawet jeśli nie Alicja to ktoś inny skorzysta ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: mr_j w 27 Grudzień 2013, 17:58:31
Witam, podepnę się pod temat. Choć może lepiej byłoby stworzyć nowy wątek ?!
Bardzo proszę o radę.
Powoli przestaje mi wystarczać moja kawiarka i poszukuję lepszej kawy - espresso.
Czarę dopełniła ostatnia degustacja w niewinnej kawiarni w teatrze, chyba stał kolbowy i młynek  :pycha:
Zachorowałem na dobre. Tutaj pytanie automat czy kolbowy, po przeczytaniu paru postów. Skłaniam się ku kolbie.
Czy dużo lepszą kontrolę da się tylko uzyskać z PID-em ?
Ale gdyby był znośny młynek w automacie i kontrola parzenia czemu nie, tylko w 3500 zł - marne szanse ?
Wybaczcie pytanie, nie mogę wstawiać linków zewnętrznych ?!

Pozdrawiam

Z linkami musisz chwile poczekać. Ochrona przed niechcianą reklamą. Dodatkowo poprawiłem ekspresso na espresso. f.

Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Mario Barista w 27 Grudzień 2013, 18:05:29
Espresso, proszę, espresso.
Automat, dla leniuchów. Kolba dla tych co nie zrażą się na początku jak mu trzy espresso nie wyjdą. W kolbie większa kontrola nad procesem parzenia, a w automacie wygoda obsługi.
PID daje pełną kontrolę nad temperaturą.
Nie znam za bardzo cen automatów, ale przypuszczam, że w cenie lepszego automatu kupisz kolbę z młynkiem nie najgorszą. Pytanie czy tylko nówki wchodzą w grę.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 27 Grudzień 2013, 18:26:13
Espresso z automatu nie uzyskasz, mam takowy nie najgorszy, ale można z niego uzyskać jedynie namiastkę tego co uzyska się z kolby. Owszem jest to wygodne urządzenie w obsłudze i przydatne na codzień, ale odczuwam brak kolby.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: mr_j w 27 Grudzień 2013, 19:06:33
Wybaczcie błędy  :redface:
Tylko nowe urządzenia.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 27 Grudzień 2013, 21:39:49
Oczywiście nie będę odkrywczy jeśli kolejny raz pojawi się info, że młynek możesz kupić jak najbardziej używany - to tak proste urządzenie że nie bardzo ma się w nim co popsuć. Lepiej używka gastro niż nówka ale z niższej półki. :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 28 Grudzień 2013, 04:59:17
Koledzy wszystko powiedzieli.
Jeżeli kolba, to zapewne kolejny raz napiszemy - najpierw z budżetu wykrój kwotę na młynek o odpowiednich parametrach pod espresso, a dopiero resztę przeznacz na ekspres.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: mr_j w 28 Grudzień 2013, 17:02:16
Wyniki moich poszukiwań:
Co będzie najlepsze ?
Ascaso Steel Uno Prof Pid
Quick Mill - Cassiopea
Ascaso Basic
ISOMAC Zaffiro
Ascaso Basic mini ten młynek będzie dobry ?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 28 Grudzień 2013, 17:20:02
Zobacz jeszcze QuickMill Silvano. Bojler plus termoblok do pary i PID. Bardzo chwalony na zagranicznych forach.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: mr_j w 29 Grudzień 2013, 01:45:22
Raczej nie zmieszczę się z ceną ekspres + młynek ...
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 02 Styczeń 2014, 00:15:10
Witajcie,

Podepnę się pod wątek (przeczytałem ten i kilka innych) i proszę o wasze opinie :-)

Aktualnie kawę piję w domu z dziewczyną tylko weekendowo (w pracy mam automat Jura i kawa jest ok).
Zaczęliśmy od kawy rozpuszczalnej - jakiś jeden typ Jacobs, potem kupiliśmy kawiarkę na gaz i używaliśmy z mieloną kawą (też jakiś Jacobs).
Aktualnie korzystamy z kawiarki z ręcznym młynkiem (taki za 20zł) z kawą Lavazza.

Pewnie wypadamy dosyć blado w świecie prawdziwej kawy - przypomnę, że kawę pijemy głównie w pracy z lepszych sprzętów.
Patrząc na aktualne efekt mielenia kawy, rozważałem zakup młynka elektrycznego np. BOSCH MKM 6003.

Wstrzymuję się z zakupem, bo chciałbym poznać Wasze opinie n.t. proponowanego rozwoju w świecie kawy - co i w jakiej kolejności próbować zmieniać.
Proszę pamiętajcie, że kawę pijemy tylko od święta, jednak bardzo to lubimy :) Dodatkowo odwiedziliśmy Sycylię w tym roku i tamtejsze kawy to było to!
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 02 Styczeń 2014, 00:52:31
Absolutnie odpuść ten młynek, tak jak i wszystkie inne nożowe udarowe, ten który masz najprawdopodobniej daje o niebo lepsze efekty.

Jeśli pytasz od czego zacząć zmiany, to zacznij od kawy. :)

Jeśli jednak młynek, to wyłącznie żarnowy (ale to nie ten wątek).
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 02 Styczeń 2014, 11:36:39
Dokładnie - młynek tylko żarnowy, choćby ręczny. Poczytaj:
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=598.0 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=598.0)
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=610.0 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=610.0)
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=571.0 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=571.0)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 02 Styczeń 2014, 15:43:35
Hej,

Ten młynek, który mam to wygląda bardzo biednie, wg mnie mieli średnio (duże grudki), kawa rozsypuje się wszędzie tylko nie do szufladki ;)

Odnośnie młynka żarnowego, znalazłem na allegro kilka poniżej ceny Graefa (~500zł):
FIRST model FA 5480 ok. 120zł (wygląda jak tchibo z linków)
SEVERIN KM 3874 ok. 130zł (była o nim mowa w tym wątku)
Krups GVX242 ok. 230zł (krups?)

Czy te młynki są warte uwagi?
Odnośnie kawy - proszę o podanie konkretnych ziaren :-)

Prosiłbym też o napisanie mniej więcej sugerowanej przez was kolejności zmian, np.:

kawa > młynek > ekspress ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 02 Styczeń 2014, 16:55:14
Jeśli przemiał z twojego młyna jest nierówny - to proponuję zmianę młynka. Z tych trzech co proponowałeś wybrałbym czwarty - Severin KM3873  Też Severin ale z trójką na końcu.

Jeśli przemiał jest w miarę równy to zacznij od zmiany kawy.

Ekspres zostaw na koniec :)

A w sumie to najprościej by ci chyba było zamówić 2-3 kawy od Antonia czy ranGo - i poproś o mielenie pod kawiarkę. Dostaniesz produkt świeży, ładnie zmielony. Jeśli ta forma będzie ci pasować to nic ze sprzętu nie kupujesz :)

EDIT: jeśli myślisz o ekspresie ciśnieniowym (kolba) to potrzebujesz solidnego młynka żarnowego - używany gastronomiczny bądź jakaś nówka. Budżet 500 (i dużo cierpliwości w polowaniu na okzję) do 1500, z tym że w zakresie ~1000-1200 PLN masz już całkiem fajny wybór nowych młynków. A jak twoja biurowa Jura jest OK to może nie komplikować życia i o automacie pomyśl :P Kolba da lepszą kawę ale mało która kobieta będzie chciała się w to samemu bawić.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: bnew w 02 Styczeń 2014, 20:29:09
Czołem (pierwszy raz na forum, dziwne że wcześniej tu nie trafiłem)
Właśnie po paru latach kupowania mielonki i związanej z tym frustracji kupiłem Graef CM 800 i już zaczynam sobie pluć w brodę widząc ceny żaren. Trudno się mówi, na razie musi dać radę.
Zaczynam zbierać fundusze na Rancilio Silvia, ale z tego co widzę to najpierw trzeba będzie młynek wymienić :)
W każdym razie udało mi się dzisiaj dobrać grubość przemiału i wyszło przyzwoite espresso (jak na możliwości mojego ekspresu oczywiście).
Ktoś wie ile wytrzymają żarna w moim młynku?
pozdrowienia dla użytkowników forum.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 02 Styczeń 2014, 20:47:13
O ile mnie pamięć nie zawodzi to na 250 kg. Przy 2 kg miesięcznie masz młynek na 10 lat.

Pijesz kawy czarne czy mleczne? Bo jak mleczne to Silvia (jak każdy jednobojlerowiec) jest trochę uciążliwy jeśli chcesz robić wiecej niż 2 kawy za jednym podejściem. Wtedy warto brać pod uwagę coś z HXem. Ot choćby NS Oskar czy droższy ale w stalowej obudowie mikrus SAB Alice z E61.

EDIT: żarna do Graef'a góra plus dół to 70 EURO  :nienie:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: bnew w 02 Styczeń 2014, 21:13:26
No i to jest dobry nius :)
Pijemy w domu częściej cappucino niż espresso, ale nigdy nie robię więcej jak dwie na raz. Oskar to ponad 50% więcej, ale pewnie nie ma takiej gimnastyki jak przy Sylvii :)
O ile mnie pamięć nie zawodzi to na 250 kg. Przy 2 kg miesięcznie masz młynek na 10 lat.

Pijesz kawy czarne czy mleczne? Bo jak mleczne to Silvia (jak każdy jednobojlerowiec) jest trochę uciążliwy jeśli chcesz robić wiecej niż 2 kawy za jednym podejściem. Wtedy warto brać pod uwagę coś z HXem. Ot choćby NS Oskar czy droższy ale w stalowej obudowie mikrus SAB Alice z E61.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 02 Styczeń 2014, 21:24:41
Licz się z tym że jak zaczniesz dla gości kawy robić to się będą wpraszać  :evil:

A co do cen Sylwi i Oskara to nie ma aż 50% różnicy - 480 (http://www.coffeeitalia.de/rancilio_silvia_02.htm) vs. 630 (http://elektros.it/shop/en/coffee-machine/27-coffee-machine-nuova-simonelli-oscar-black-kit-opv-ver-water-tank.html) EUR. Te 150 EUR to niby dużo ale ale jednak mowa tu o innej klasie sprzętu. Zwłaszcza w konfiguracji z linku  8) gdzie masz rozwiązane wszystkie bolączki Oskara.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: bnew w 02 Styczeń 2014, 21:36:59
no rzeczywiście, cena "zagranico" atrakcyjniejsza.
Dzięki za pomoc, Oscar będzie dużo bezpieczniejszy w szkoleniu dla mojej żony - kawowej analfabetki.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: WS w 02 Styczeń 2014, 21:58:31
Off-Topic:
mikrus SAB Alice z E61.

A dlaczego mikrus. Przecież wagę, jak na ekspres, ma sporą. Do pojemności bojlera przyczepić się też nie można.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 02 Styczeń 2014, 22:15:36
Off-Topic:
mikrus SAB Alice z E61.

A dlaczego mikrus. Przecież wagę, jak na ekspres, ma sporą. Do pojemności bojlera przyczepić się też nie można.

Mikrus bo jest wąziutki - jedyne 24 cm to w końcu raptem 3 cm szerzej niż kartka A4. Zmieści się chyba w każdej kuchni. Bojler i waga jak najbardziej słuszna - tutaj oszczędność na szerokości to brak kranu z wrzątkiem. Dzwigienka od grupy jest prawie równo z krawędzią boczną maszyny

Standardowa domowa maszyna z E61 jest przynajmniej z 10 cm szersza.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: WS w 02 Styczeń 2014, 22:54:42
Standardowa domowa maszyna z E61 jest przynajmniej z 10 cm szersza.
Czy ja wiem?. Vibiemme Domobar Junior HX - 22,5 cm, Expobar Brewtus - 26 cm, Rocket Cellini Classic - 29,5 cm.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 03 Styczeń 2014, 09:48:17
Bnew ja po roku użytkowania nowego Graefa pozbyłem się go, a postawiłem dużą używkę i już nie martwię się żarnami. W swoim Graefie dorzuciłem podkładki pod żarna, aby lepiej mielił.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: bnew w 03 Styczeń 2014, 10:38:46
A jeszcze zapytam, bo nie podają na stronie. Orientujesz się ile na electros.it kosztuje wysyłka takiego ekspresu?
elektros.it/shop/en/coffee-machine/27-coffee-machine-nuova-simonelli-oscar-black-kit-opv-ver-water-tank.html


na razie pod mój marny ekspres mieli przyzwoicie. Poużywam trochę i sprezentuję teściom to będę miał porządną kawe podczas okazjonalnych wizyt :)
Masz jakiegoś linka z opisem jak podkładki dołożyć? Czy po prostu odkręca się dolne żarno i dokłada podkładkę?

Cytuj (zaznaczone)
Cytat: gromog w Dzisiaj o 09:48:17
Bnew ja po roku użytkowania nowego Graefa pozbyłem się go, a postawiłem dużą używkę i już nie martwię się żarnami. W swoim Graefie dorzuciłem podkładki pod żarna, aby lepiej mielił.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 03 Styczeń 2014, 10:48:18
A jeszcze zapytam, bo nie podają na stronie. Orientujesz się ile na electros.it kosztuje wysyłka takiego ekspresu?
Cytat: DrUsagi w 02 Styczeń  2014, 21:24:41
elektros.it/shop/en/coffee-machine/27-coffee-machine-nuova-simonelli-oscar-black-kit-opv-ver-water-tank.html
Wysyłka do PL to 43 euro, a jak byś mógł to sobie na firmę kupić z unijnym vatem to by ci odliczyli 109 euro ;)

Tak czy siak - napisz do nich, pomarudź, a może jakiś kod rabatowy dostaniesz
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: WS w 03 Styczeń 2014, 11:19:28
Zwykle, od 200-300 euro, wysyłka z Elektrosu była gratis. Widać kryzys i tam dotarł.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: gromog w 03 Styczeń 2014, 12:08:02
Ależ proszę oto  link do kalibracji młynka.
Miałem problem ze znalezieniem podkładek, dopiero w serwisie agd udało się, chociaż były grubsze, wsadziłem grubszą a usunąłem cieńszą. Zresztą jeśli masz suwmiarkę to zmierzysz i ustawisz optymalnie do swoich potrzeb.

http://coffeesnobs.com.au/attachments/EM0480_Recalibration_Guide.PDF (http://coffeesnobs.com.au/attachments/EM0480_Recalibration_Guide.PDF)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Twolipan w 03 Styczeń 2014, 17:58:20
Ciekawego stuningowanego Oskara  znalazłeś DrUsagi :ok:
Ale łącznie z przesyłką robi się z tego 674 euro, więc może warto rozważyć zakup za 580 euro z przesyłką i zrobienia poprawek w kraju? http://www.coffeeitalia.fr/2_nuova_simonelli_oscar_noir.htm (http://www.coffeeitalia.fr/2_nuova_simonelli_oscar_noir.htm)
Coś mi mówi, że nasi fachowcy zrobią to dużo taniej niż za prawie 400 złotych.

PS.
Nieśmiało wtrącę, że na dziś najtańszy RS kosztuje 444 euro(I warto się uśmiechnąć o kupon, zwykle około 18 euro)
http://www.coffeeitalia.co.uk/proddetail.php?prod=RANCILIO_SILVIA_DISPLAY (http://www.coffeeitalia.co.uk/proddetail.php?prod=RANCILIO_SILVIA_DISPLAY)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: wasyl w 03 Styczeń 2014, 19:26:17
Za 645 euro kupisz Oscara w kraju to po co ciągać :chory2:?
Nie rozumiem ceny za tej klasy sprzęt, wystarczy dołożyć parę stówek i jest coś z większym bojlerem- niestety bez znanego brandu :ups:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 03 Styczeń 2014, 20:08:20
Wasyl - A gdzie u nas będziesz miał Oscara z tym dołożonym pakietem za takie pieniądze? Bo goły w "moim" linku kosztuje 575 eur.

Z ekspresami jest tak że za kilka stówek więcej zawsze się znajdzie coś lepszego :D Gdybym ja rok temu miał więcej kasy to teraz nie miałbym Ascaso, ale budżet z gumy nie jest. :'(


p.s. najtańsza (http://www.kaffee-netz.de/maschinen/78333-v-ns-oskar-grau.html) prawie nówka bez OPV i zaworu próżniowego 400 EUR
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: wasyl w 03 Styczeń 2014, 20:22:10
Pamiętajte o serwisie Doctore :taktak:
Parę stówek w PLN miałem na myśli (25 paczek papierosów, 2 ciuchy, jedno piwko wypite wieczorem mniej przez miesiąc..)
Jeśli to zbyt duże wyzwanie dla prawdziwego espresso maniaka to niech lepiej zostanie na dobrze wyregulowanym saeco profesional. Mam takiego aktualnie w kuchni i po drobnych korektach ciśnie prawie jak Oscar. Po cholerę przepłacać?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 03 Styczeń 2014, 20:43:18
Tym tropem idąc to na GS3 da sie uzbierać :D wszystko kwestią czasu.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: wasyl w 03 Styczeń 2014, 20:48:32
Cierpliwość zanika :kawa:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Twolipan w 03 Styczeń 2014, 21:09:17
Nasze myślenie chyba idzie w podobną stronę: w Europie kryzys i można coraz więcej super sprzętu kupić, często prawie nowego za niewielkie pieniądze. Warto polować na okazje, bo dziś 500-700 euro to spora kwota i nie wiem czy goły Oskar już jej sprosta. Bo czy choćby taki zestaw "startowy" nie daje więcej możliwości (po doczyszczeniu..)?:
http://www.ebay.de/itm/Espressomaschine-E61-Isomac-Millenium-frisch-gewartet-Top-wie-Quickmill-Poccino-/281234995696?pt=DE_Haushaltsger%C3%A4te_Kaffeemaschinenzubeh%C3%B6r&hash=item417ae979f0 (http://www.ebay.de/itm/Espressomaschine-E61-Isomac-Millenium-frisch-gewartet-Top-wie-Quickmill-Poccino-/281234995696?pt=DE_Haushaltsger%C3%A4te_Kaffeemaschinenzubeh%C3%B6r&hash=item417ae979f0)

Bo goły w "moim" linku kosztuje 575 eur.
Plus czterdzieści parę euro za przesyłkę, a tam 580 E pod drzwi w Polsce ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 04 Styczeń 2014, 13:29:51
Hej,

Nadeszła sobota, więc domowa kawa. Oto efekt zmielenie przez mój ręczny młynek (20zł):
(http://i41.tinypic.com/9j37k5.jpg)

Czy jest ok?

edit:
p
Przypomnę, że kawa trafia do kawiarki :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 04 Styczeń 2014, 13:36:17
Możesz dać zdjęcie całego młynka, jak tam wygląda mechanizm regulujący grubość przemiału. Bo wygląda, że trzeba przykręcić -- tylko nie wiem czy to na pewno taki młynek o jakim myślę.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 04 Styczeń 2014, 13:41:29
Oto ten cud techniki:
(http://i39.tinypic.com/efq83k.jpg)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 04 Styczeń 2014, 14:02:49
Mam podobny :D używam do przypraw (cynamon, goździki, takie tam). Odkręć górną nakrętkę (nad korbką) potem zdejmij blokadę i przykręć tamtą płaską nakrętkę do końca (aby żarna się nie ruszały). To jest punkt zero. Gdy już znajdziesz punkt zero, to odkręcasz tę płaską nakrętkę o tyle aby żarna się nie ścierały ze sobą, zakładasz blokadę, korbkę, nakrętkę górną i sprawdzasz przemiał. Jeśli jest zbyt drobno, to o jeden ząbek blokady poruszasz się w stronę grubszego przemiału.

Aha, podczas mielenia staraj się nie podnosić korbki do góry -- w tych młynkach nic nie blokuje w tę stronę żaren, więc gdy podczas kręcenia podnosisz żarna do góry, to tym samym zmieniasz grubość mielenia. Stąd taki nierówny przemiał przy tak rozkręconych żarnach jak teraz.

To co teraz pokazałeś wygląda właśnie jak z młynka nożowego, gdyby próbować w nim na grubo zmielić. ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 06 Styczeń 2014, 23:17:19
Po podkręceniu młynak mielonka wygląda tak:
(http://i44.tinypic.com/oaygr4.jpg)
Kawa jest wyraźniejsza w smaku i mocniejsza od poprzedniej :-)

W takim razie mam nastepne pytania:
- czy jest jakis lepszy reczny mlynek (krece ok 4/tydzien), wiec moze to tedy droga?
- sugerowaliscie kawy "od Antoniego" - czy moglbym prosic o rozwiniecie/przekierowanie w tym temacie?
- czy warto myslec o zmianie kawiarki czy to poki co zostawic sobie ja ?

@donkiszot:
- jak młynek sprawdza sie z przyprawami, bo taki tez bede potrzebowac :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 06 Styczeń 2014, 23:55:36
Jeśli nie wymagasz zbyt równego lub drobnego przemiału przypraw to się sprawdza. W takim podobnym do Twojego mielę cynamon (trochę trzeba połamać i nakierować) goździki, kardamon, ziele angielskie i podobne korzenne. W młynku, o którym pisałem tutaj: LINK (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=251.0) mielę obecnie kminek (który ciężko było zmielić w typowym młynku do pieprzu). A pieprz jest banalny do mielenia, szczególnie na grubo właśnie, więc nie ma się co martwić.

Z lepszych ręcznych to Tiamo, Hario, Porlex, a potem to już comandante lub hg one ;) ale w podobnych pieniądzach można kupić i elektryczne żarnowe. Oczywiście wraz z budżetem wzrasta jakość i młynka i/lub przemiału.

Wątek o ww. kawie masz tu: Mastro Antonio (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=408.0)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 01 Marzec 2014, 22:38:14
Witam, dłuższej przerwie :)

U mnie niewiele się zmieniło w temacie sprzętu - dalej młynek ręczny i kawiarka.
Aktualnie zdecydowany jestem na zakup kawy u Antonia.

Dodatkowo zauważyłem, że raczej nie pijemy espresso tylko raczej americano (duży kubek kawy, czasem z mlekiem).
Używałem też takiego termosu z kawą, wydaje mi się, że do sobotnich dolewek jest fajnym rozwiązaniem.

Mam dwie kwestie:
1) ekspres przelewowy
Aktualnie kawiarka 300ml ledwo starcza nam na dwa pół kubki kawy :/ Myślałem, że taki ekspres przelewowy nie spowoduje utraty smaku dobrej kawy a przy tym może zaserwować więcej kawy oraz dolewki. Czytałem na forum (donkichot) o przelewowych, może w tą stronę skręcić?

2) młynek
Mam dalej wątpliwości czy np. w kontekście przelewowego mogę pomyśleć o severinie z "3"? Znalazłem jeszcze taki młynek "nivona CafeGrano 130" o którym forum mylczy :( Czy jednak zostać przy kręceniu ręcznym ?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 02 Marzec 2014, 01:59:30
Jeśli tę kawę z kawiarki rozcieńczacie mlekiem lub wodą, a tak można się domyślać po ponad dwóch kubkach, to myślę, że w dobrą stronę skręcasz.

Do dużej ilości kawy naraz nada się zarówno ekspres przelewowy jak i chemex (z ręcznym polewaniem). Pierwsze rozwiązanie daje pozór wygody, drugie daje możliwości, ale wymaga zaangażowania.

Ekspresy przelewowe najczęściej mają płytę grzewczą, która utrzymuje temperaturę zaparzonej kawy, ale jeśli kawa ma stać parę godzin, to znacznie lepiej jest zainwestować w wersję z termosem. Ekspres severina, o którym pisałem w innym wątku, występował też w wersji z termosem. Technivormy też są z termosami.


Co do młynka severinowego z 3 na końcu, do przelewowego ekspresu nadaje się tylko jako tako. To znaczy, niby wszystko fajnie, ale chciałoby się móc mielić nieco grubiej -- szczególnie w kontekście parzenia objętości typu litr. Aha, skala teoretycznie kończy się na 10, ale do 12-14 można tę skalę naciągnąć, z tym, że to nadal nie raj. Przydałoby się do 20 pociągnąć.  :-\
O młynku Nivona jest cicho, bo nikt go jeszcze nie ma. Na oko wygląda dość ciekawie, ale jak wygląda przemiał, gdzie się kończy skala, to trzeba przetestować.

Ręczne kręcenie 60g kawy (na litr wody) to nic przyjemnego, trwa to już chwilę, a i nie każdy ręczny młynek pomieści tyle kawy na raz.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 02 Marzec 2014, 07:24:02
Dodatkowo niektóre jasne ziarna są piekielnie twarde ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: mmorka w 02 Marzec 2014, 07:52:38
Ale pod przelewy mielimy dość grubo.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 02 Marzec 2014, 13:02:35
W takim razie na co zwrócić uwagę przy wyborze ekspresu przelewowego?
Widzę, że jest sporo tanich na allegro, które modele warto brać pod uwagę?

Myślę, że mogę przetestować za ~50zł czy taki ekspres da radę.
Wtedy odłożę decyzję odnośnie młynka :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 03 Marzec 2014, 01:36:57
Jeśli czytałeś wątek o przelewowych, to tam jest link do testów.

Testy są prowadzone pod kątem temperatury (czy odpowiednia i stabilna), czasu jaki potrzeba do gotowości pracy, czasu parzenia. Właśnie to będzie najważniejsze. Można założyć, że dużo watów, to odpowiednia temperatura i odpowiednio szybkie podgrzewanie, ale czy na pewno i czy zawsze?

Nie zapomnij o filtrach, przynajmniej na początek powinny być markowe, nie marketowe (polecane są filtry technivorm i melitta).

A może na próbę kup tani driper z marketu (~10zł) dobre filtry, jeszcze lepszą kawę ;) i polewaj ręcznie, sprawdzisz jak smakuje taka kawa, potem będzie jeszcze czas pieniądze wydać.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 05 Marzec 2014, 22:42:41
W takim razie kolejna seria pytań:
- lepszy dzbanek szklany czy termos?
- czy Melitta to znana firma?

Czy Twój młynek nadaje się do espresso i do przelewowego (CM702)?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 05 Marzec 2014, 23:40:13
Podobno lepszy termos. Generalnie się z tym zgadzam -- lepiej aby kawa była nadal gorąca, niż wciąż podgrzewana do postaci gorącej. W termosie też nie paruje, a więc i aromatów powinno więcej zostać. Z tym, że na termos zwróciłbym uwagę, czy da się go dobrze wymyć od środka, aby nie zaczął pachnieć kawą sam z siebie. Ale z doświadczenia znam tylko szkło, więc... Zdecydowaliśmy się na szkło, właśnie dlatego, że łatwiej umyć, a tam gdzie ten ekspres, kawa nie czeka na nikogo, jest wypijana od razu.

Melitta to najpierwsza firma :) Legenda głosi, że to właśnie Pani Melitta wymyśliła filtry papierowe, bo jej fusy przeszkadzały.


Owa 702 nie jest moja, miałem ją dwa dni w rękach, pośredniczyłem w zakupie. Do espresso powinna się nadać, do przelewania, szczególnie dużych objętości może braknąć skali. Znaczy, wolałbym grubiej niż tam jest najgrubiej.

Tenże przelewowy o którym gdzieś tam pisałem, pracuje na co dzień z młynkiem tchibo (żarna stożkowe), z tym, że i tam chciałbym móc nieco grubiej. Przy objętościach typu 500ml jest ok, ale przy pełnym litrze parzenie się przedłuża, co odbija się negatywnie na smaku.
Można obu tych młynków z powodzeniem używać do przelewów, tylko, że brak pola manewru. Trzeba się pogodzić z faktem i już.


PS
Może przenieść te posty do przelewów? Bo w sumie to tu śmiecimy.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: kszychooo w 13 Marzec 2014, 19:37:33
Kupiłem na próbę ekspres przelewowy Severin KA5740.
Pisałeś, że do przelewowego mieli się grubiej - czy możesz mi powiedzieć jak dużo grubiej? :)
No i ile kawy trzeba sypnąć - może być w szufladkach młynka ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 13 Marzec 2014, 20:13:41
Wszystkie parametry trzeba dostosować do własnych oczekiwań i potrzeb. Czasem trzeba coś zmienić, bo inna kawa, bo inne chęci, bo inne objętości, bo do mleka, bo tak czy inaczej.

Za punkt wyjścia jeśli chodzi o ilość kawy proponuję przyjąć powszechne proporcje dla metod przelewowych: 60g/1L. Na co dzień znacznie sprawę upraszcza miarka, np. 1 miarka na dwie filiżanki.

Co do grubości przemiału, od dripowego po french przessowy. Powiedzmy, że coś typu gruby cukier kryształ po drobny żwirek.
Ważniejsze jest aby pamiętać jak wpływają zmiany grubości mielenia. Im drobniej tym dłużej się parzy, a co za tym idzie kawa jest intensywniejsza lub w skrajnym przypadku zbyt intensywna (nadekstrakcja), drobniejszy przemiał sprzyja goryczy, ale też ułatwia wydobycie z kawy więcej. Im grubiej, tym parzenie przebiega krócej, tu w skrajnym przypadku efektem będzie lura, woda przeleje się przez środek kawy i niewiele z niej wypłucze. Można się trochę z ekspresem pobawić, wyciągnąć dzbanek* na chwilę podczas parzenia (zawór się zamknie, więcej wody uzbiera się w filtrze), można wyciągnąć przy końcu, poczekać aż woda spłynie na kawę, otworzyć filtr i zamieszać. A można tylko grubością przemiału dostosować parametry.
*Nie wiem czy tu jest tak samo, ale powinno się w filtrze zmieścić wody na około 2 filiżanki, więcej się zacznie wylewać górą, czy bocznym ujściem awaryjnym.

Ilość kawy również ma tu wpływ, dlatego dobrze jest mieć możliwość zmiany grubości w zależności od tego czy parzymy 2, czy 8 filiżanek. Można też dobrać parametry do najczęstszej objętości, a resztę opcji traktować mniej ortodoksyjnie lub zostać tylko przy tej dopracowanej.


A, pozostaje kwestia kawy. Mnie najbardziej smakują kawy palone typowo do ręcznych metod przelewowych, ale może się okazać, że na początek bardziej sprawdzą się lżejsze palenia pod espresso, takie w pół drogi.


Filtry polecam z Technivorma lub z Melitty. Jeśli tanie, marketowe, to obficie namoczyć i przepłukać wrzątkiem.





PS
Nie zapomnij podzielić się wrażeniami z użytkowania za jakiś czas. :) No i smacznego :szampan: :kawa:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: bnew w 25 Kwiecień 2014, 10:08:50
Czołem, od paru dni stoi w kuchni zmodyfikowana wersja Oscara z Electros. Wszystko cacy, espresso jak ta lala (a propos młynka, do Graefa nie musiałem dorzucać podkładki, bo regulacja jest w górnym żarnie, ale za jakiś czas przyjdzie czas na nowy młynek bo rozumiem już bolączki aktualnego). Mam tylko mały problem ze spienianiem mleka, czy ktokolwiek był w stanie spienić mniejsze ilości  (tak ok 200ml) końcówką z czterema otworami? Ciśnienie pary takie, że mleko jest gorące zanim się porządnie spieni. Na razie kupię chyba większy dzbanek i będę spieniał na dwie filiżanki, ale na mniejsze ilości będę musiał chyba zainwestować w inną końcówkę (dwa otwory) albo jak sugerują w internetach zatkać dwie w bieżącej.
Licz się z tym że jak zaczniesz dla gości kawy robić to się będą wpraszać  :evil:

A co do cen Sylwi i Oskara to nie ma aż 50% różnicy 480 vs. 630 EUR. Te 150 EUR to niby dużo ale ale jednak mowa tu o innej klasie sprzętu. Zwłaszcza w konfiguracji z linku  gdzie masz rozwiązane wszystkie bolączki Oskara.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 25 Kwiecień 2014, 10:16:49
Doraźnie zatkaj 1, 2 lub 3 dziurki wykałaczką  :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 25 Kwiecień 2014, 10:21:18
Gratulacje!!! Dobrze widzieć kolejną zadowoloną z wyboru osobę.  :brawa:

O dziurkach zakładaliśmy wątek i wyszło że te 4 otworki to faktycznie na skalę gastronomiczną są. Najlepiej będzie chyba jak testowo/tymczasowo 2 sobie zatkasz wykałaczkami :D Ewentualnie nie otwieraj pary na maksa.

A w międzyczasie zmierz jaki tam jest gwint na końcówce - nie zdziwiłbym się jak by pasowała końcówka od innej maszyny.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: bnew w 25 Kwiecień 2014, 10:22:03
tak chyba zrobię :)
Jeszcze jedna luźna uwaga, widzę że życie domowego baristy to na początku niemałe inwestycje, bo już planuje zakup knock-boxa, pewnie jakaś mata, tamper i to nie będzie koniec...    :o
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: bnew w 25 Kwiecień 2014, 10:24:37
gwint końcówki to 10mm (female, czyli nakręcana), sporo ekspresów ma takie. Szukając znalazłem taki wynalazek jednego japończyka www. espressoparts .com/EP_TX_FOAMKNIFE1 ale cena powala (nie mam prawa wklejać linków, więc trzeba usunąć spacje)
Gratulacje!!! Dobrze widzieć kolejną zadowoloną z wyboru osobę.  :brawa:

O dziurkach zakładaliśmy wątek i wyszło że te 4 otworki to faktycznie na skalę gastronomiczną są. Najlepiej będzie chyba jak testowo/tymczasowo 2 sobie zatkasz wykałaczkami :D Ewentualnie nie otwieraj pary na maksa.

A w międzyczasie zmierz jaki tam jest gwint na końcówce - nie zdziwiłbym się jak by pasowała końcówka od innej maszyny.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: WS w 25 Kwiecień 2014, 10:28:51
Ewentualnie nie otwieraj pary na maksa.

Przede wszystkim ostrożnie operuj parą. Dysza jest w porządku, nie trzeba nic zatykać. Nie wiem czy koledzy używali takiej dyszy, z czterema otworkami, ale ja mam z nią do czynienia na co dzień. Najczęściej spieniam 120 ml mleka, bez żadnych problemów. Tylko z parą trzeba uważać. Nie pamiętam jakie jest rozwiązanie dozowania pary w Oscarze, u mnie jest dźwigienka.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: bnew w 25 Kwiecień 2014, 10:32:50
jest pokrętło, próbuję znaleźć optymalne ustawienie i mi nie wychodzi, dlatego pytam czy to jest w ogóle możliwe.
Jak mi się nie uda to wciskam wykałaczki.
Ewentualnie nie otwieraj pary na maksa.

Przede wszystkim ostrożnie operuj parą. Dysza jest w porządku, nie trzeba nic zatykać. Nie wiem czy koledzy używali takiej dyszy, z czterema otworkami, ale ja mam z nią do czynienia na co dzień. Najczęściej spieniam 120 ml mleka, bez żadnych problemów. Tylko z parą trzeba uważać. Nie pamiętam jakie jest rozwiązanie dozowania pary w Oscarze, u mnie jest dźwigienka.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 25 Kwiecień 2014, 10:35:46
WS ma rację - to oczywiście jest możliwe wymaga jednak wyczucia maszyny. Na początek z wykałaczkami lub inna dysza będzie łatwiej  ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: WS w 25 Kwiecień 2014, 10:43:32
Cztery strumienie pary łatwiej/lepiej, także szybciej spienią mleko niż jeden czy dwa, tak mi się wydaje. Oscar ma spory bojler, więc i para jest mocna, dlatego trzeba ją odpowiednio dawkować. Kwestia wprawy moim zdaniem. Spienianie udało mi się za drugim razem, ale duża w tym zasługa dźwigni do dawkowania pary. Wolę operować góra - dół niż kręcić.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Mr Szpakowski w 11 Wrzesień 2014, 22:12:45
Szanowny Dr Usagi!
natrafiłem na ten rozłożysty wątek i zaciekawiły mnie 2 pozycje ekspresów z młynkiem, które zaproponowałeś. Z braku miejsca blatowego byłoby to rozwiązanie idealne. Moje główne pytanie-jak oceniasz jakość młynków które tam są zastosowane?? Dziękuję  za odpowiedź!!!
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 11 Wrzesień 2014, 22:26:23
Te młynki to pewnie klasa Demoki czy i-mini. Wazne by bylo sprawdzic jak wyglada regulacja.
Minus to to że ziarno grzeje sie od ekspresu. Trzeba wiec mało sypać.

Miejsca mniej zajmie. Ale to kompromis.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Lucy w 19 Grudzień 2014, 14:58:24
A ja pochwalę się tutaj,że od pewnego czasu jestem dumną posiadaczką swojego pierwszego ekspresu do kawy. Konkretnie Krups EA 8298 .
I co mogę napisać po prawie miesiącu stosowania? Jestem z niego bardzo zadowolona. Kawka smaczna, pyszne cappuccino, jak z kawiarni. Dodatkowo robi się je jednym przyciskiem. Z czyszczeniem problemu nie ma żadnego ponieważ ekspres sam się czyści oraz odkamienia. Poinformuje nas o tym kiedy trzeba  usunąć odpowiednie odpady, jeśli zrobimy to niedokładnie to oczywiście również to dostrzeże :D
Obsługa jest prosta, w zasadzie to dopiero po kilku dniach zabawy sięgnęłam do instrukcji. Da się wszystkiego nauczyć samemu.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Edwin Jagger w 19 Grudzień 2014, 15:00:36
Takie rzeczy tylko w Erze....  ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 19 Grudzień 2014, 15:02:38
Cieszymy się razem z Tobą!

pyszne cappuccino, jak z kawiarni.
Z tym zgodzę się w 100%, kawa jak w większości kawiarnii  :diabelek:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 19 Grudzień 2014, 15:45:05
No Lucy, tekst godny reklamy. Napisz jeszcze gdzie kupiłaś  :blue:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: sccoty w 21 Grudzień 2014, 19:34:57
A po 2/3 latach jak we wszystkich modelach ;) hmm dlaczego cieknie od spodu woda ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Gregs w 21 Grudzień 2014, 22:47:42
Witam wszystkich i o radę proszę.
Na forum jestem nowy, trafiłem tu tak jak pewnie większość, szukając odpowiedzi jaki sprzęt byłby dla mnie odpowiedni.
Zacząłem chyba typowo, jaki automatyczny ekspres wybrać.
Potem dzięki forum myślenie mi się rozszerzyło o kolby, a na koniec wróciłem do początku czyli do czego właściwie mi sprzęt potrzebny.
Ale od początku:
Kawę pijemy rano - parzoną w FP - z duża ilością mleka - dla 2 osób. Pilibyśmy americano, no ale espresso nie ma jak przygotować (bo nie mamy sprzętu).
Espresso i pochodne pijemy poza domem i raczej od święta.
W domu czasem robię jeszcze kawę po turecku, w tygielku, bo polubiłem podczas pobytów na południu Europy.
Gości męczę albo rozpuszczalną, albo FP.
Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu inwestować w ekspres automatyczny, bo go nie wykorzystam, a zamiast tego krok po kroku wyposażyć kuchnie w a/ dobry młynek (jaki?)
b/ dobrą kawę ziarnistą (będę eksperymentował)
W ten sposób poprawię to co dziś piję, a jak dojrzeję to dokupię:
c/ ekspres kolbowy

A może jednak źle kombinuje i lepiej wziąć po prostu porządny ekspres automatyczny?
Wtedy pewnie Jura. Tak czy siak wydatek co najmniej 2 - 3 tyś.
Wszelkie sugestie mile widziane.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 21 Grudzień 2014, 23:15:39
Twój plan z grubsza mi się podoba ;)
Obecnie mleko do kawy grzejesz jakoś?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Gregs w 22 Grudzień 2014, 10:37:34
Mleko oczywiście podgrzewane (osobno), czasem ręcznie spieniane.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 22 Grudzień 2014, 10:38:15
Połączyłbym tylko pkt. a i b w jedno  :)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Edwin Jagger w 22 Grudzień 2014, 10:50:13
Jak zamówisz zmieloną to i można miejscami zamienić  ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 22 Grudzień 2014, 11:07:02
a. i b. to dobry pomysł

a. do sprzętu, który masz wystarczy Concept/Severin (z 3-ką na końcu!). Sam zobaczysz jak zmieni się smak kawy z FP pod warunkiem zrealizowania punktu b.
b. ranGo/Antonio - nic z marketów, od ranGo możesz kupić zmieloną do tygielka - w domu tak drobno nie zmielisz.

A w następnym kroku proponowałbym kawiarkę dla doznań "jak espresso" - americano z tego zrobisz. Americano wyjdzie ci też z Dripa - Hario V02, właśnie sączę dużą szklankę delikatnej kawy  :)

Kolba w twoim przypadku to być może przyszłość - rozważyłbym jak kawiarki nie będziesz chciał już rozcieńczać wodą i w kawiarniach będziesz pił słodkie (ale nie słodzone) espresso. Automat - chyba przerost formy nad treścią - masz obecnie sprzęt który wykorzystujesz. Trzeba by tylko dodać do niego świeżą kawę i młynek a sam zobaczysz że doznania smakowe zmienią się diametralnie.



Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: manfred w 22 Grudzień 2014, 20:51:23
Americano wyjdzie ci też z Dripa - Hario V02, właśnie sączę dużą szklankę delikatnej kawy 

Przepis proszę tutaj dla kolegi górala jeśli to nie rodzinna tajemnica z dziada pradziada.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 22 Grudzień 2014, 20:54:14
Americano wedle definicji to espresso zalane wodą. A taki drip to coś bardzo do americano zbliżonego. 22g ziarna, 300ml wody, 2:30 czasu z preinfuzją.
Pewnie, że to nie w 100% to samo, ale chyba blisko. Kto wie czy taki drip nie będzie nawet delikatniejszy niż americano.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: manfred w 22 Grudzień 2014, 20:56:42
Dziękuję zapisany przepis. Jutro sprawdzamy. Juz nie przeszkadzam.

Ale moment przecież drip to 6 g = 100ml A u Ciebie 22 g to powinno minimum być 360 ml No to jakie to americano toż to ristretto.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 22 Grudzień 2014, 20:58:28
woda 85C u mnie - jakoś mi tak ostatnio wszystkie dripy dobrze smakują
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Gregs w 23 Grudzień 2014, 10:31:28
Dziękuję za wszelkie rady.
Musze jeszcze doczytać i się jeszcze podszkolić i generalnie trzymam się założonej kolejności.
Będę kupować dobrą kawę, ale jednak ziarnistą bo przy małym zużyciu nie ma sensu trzymać w domu mielonej.
Młynek wolałbym kupić już pod kątem przyszłego zakupu kolby. Czyli jakiś w możliwie szerokim zakresie przemiału.
Czy Severin KM 3873 lub Concept KM-5120 będą odpowiednie?
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 23 Grudzień 2014, 10:41:51
Nie. Jeśli chcesz młynek do espresso to szukaj okazyjnie używanego gastronomiczny (2 czy 3 są u nas na forum w ogłoszeniach) albo szukaj nowego (okolice 1000-1200 PLN)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Lucy w 02 Styczeń 2015, 06:49:55
A ja pochwalę się tutaj,że od pewnego czasu jestem dumną posiadaczką swojego pierwszego ekspresu do kawy. Konkretnie  222.
I co mogę napisać po prawie miesiącu stosowania? Jestem z niego bardzo zadowolona. Kawka smaczna, pyszne cappuccino, jak z kawiarni. Dodatkowo robi się je jednym przyciskiem. Z czyszczeniem problemu nie ma żadnego ponieważ ekspres sam się czyści oraz odkamienia. Poinformuje nas o tym kiedy trzeba usunąć odpowiednie odpady, jeśli zrobimy to niedokładnie to oczywiście również to dostrzeże
Obsługa jest prosta, w zasadzie to dopiero po kilku dniach zabawy sięgnęłam do instrukcji. Da się wszystkiego nauczyć samemu.

@spinacz - kolejny raz przypominam o zakazie spamowania. Otrzymałaś już jedno ostrzeżenie, kolejne skutkować będzie ograniczeniem możliwości pisania postów
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: milkami w 05 Styczeń 2015, 19:19:41
Nie czepiajcie się dziewczyny może naprawdę kawa z tego ekspresu jej smakuje. Ja mam Krupsa AE8108 i nie narzekam ani na czas przygotowania kawy ani na jej smak. Myślę, że dobrze wybrałam :) Co do rodzaju ekspresu to moim zdaniem najlepsze są automatyczne bo mają więcej funkcji i jak dla mnie lepiej się prezentują. To jednak jest tylko moje zdanie i każdy może kupić ekspres jaki mu się podoba.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: joonecky w 05 Styczeń 2015, 19:51:03
Off-Topic:
zaraz zaczną zakładać nowe tematy i dyskutować sami z sobą  :lol2:
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 06 Styczeń 2015, 07:23:59
Jeżeli tak uparcie chcecie reklamować markę na K. to piszcie także o awaryjności ekspresów tej marki.
Przykłady? Proszę:

Klienci najczęściej skarżą się na konieczność wymiany Thermoblocku – ponoć awaryjność tego podzespołu jest bardzo wysoka, co można potwierdzić w niektórych serwisach. Najgorsze jest jednak to, iż w urządzeniu nie można wymienić jednej części – trzeba zakupić i wmontować cały moduł. I tu zaczynają się schody, ponieważ ceny części zaczynają się od kilkuset zł i sięgają nawet 1000 zł.

Wiele osób zwraca również uwagę na jakość plastikowych części, które wykorzystano w tym produkcie. Ponoć są one bardziej wytrzymałe, niż te z poprzednich modeli marki Krups, ale nadal pozostawiają wiele do życzenia.

Najczęściej powtarzanym zastrzeżeniem wobec Krupsa jest jego głośna praca. Sprzęt jest ponoć na tyle głośny, że wiele osób nie decyduje się na jego użytkowanie z samego rana, gdy śpi reszta domowników.

Do głośnej pracy trzeba też dodać wibracje podczas procesu parzenia – ponoć są one w stanie przesuwać filiżanki, co skutkuje nalaniem kawy do pojemnika ociekowego. Pojawiają się głosy użytkowników, którzy twierdzą, iż hałas można trochę zniwelować przez całkowite wypełnienie młynka – maszyna ponoć ciszej pracuje w takich warunkach.

Wśród innych wad wymienia się zbyt niską temperaturę przygotowanej kawy, zerowanie daty i zegara po odłączeniu maszyny od źródła zasilania

W części maszyn dostępna jest funkcja Stop. Gdy wprowadzimy polecenie i w trakcie jego realizacji zmienimy zdanie (lub przez pomyłkę wprowadzimy inną komendę), system poinformuje nas, iż nasze polecenie nie może być zrealizowane. Jednocześnie anulowana zostanie poprzednia komenda, a ekspres pozbędzie się świeżo zmielonej kawy (raczej nie będzie z niej pożytku).

Czytając powyższe - nie chciałbym mieć takiego ekspresu  :NO: >:(
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: mikro w 06 Styczeń 2015, 16:35:35
Fakt, że w porównaniu z Siemensem rodziców, mój chodzi bardzo głośno (rano koniecznie trzeba zamknąć drzwi od spialni, kiedy parzy się kawę;))- z temperaturą parzenia kawy też się zgadzam. Co do wibracji, nie zauważyłam :P
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: remos w 15 Styczeń 2015, 14:46:20
W pracy mam jakieś zwykłe dwa krupsy automatyczne i musze trzymać filiżankę bo jest w stanie zjechać na tyle, że kawa się rozlewa podczas parzenia.
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 15 Styczeń 2015, 15:27:07
Pompka wibracyjna i mała masa robią swoje ;)
Tytuł: Odp: Automatyczny czy kolbowy
Wiadomość wysłana przez: Poochini w 10 Sierpień 2015, 22:05:00
Witam
Ostatnio zepsuł nam się poczciwy Severin KA5970 i musimy kupić nowy ekspres. Mamy dylemat: kolbowy czy automatyczny. Jeśli miałby być automatyczny z młynkiem to Krups EA8010, natomiast co do klobowych: DeLonghi EC 200 / 211, Krups Calvi XP3440  lub Saeco Poemia Class HD8325. Generalnie ja piję kawę w domu sporadycznie, a żona codziennie. Wiem, że nie będzie się jej chciało mielić kawy osobno, więc pozostaje automat z młynkiem lub któryś z w/w kolb. Sprawdzałem każdy i niestety wszystko to Chiny :(
Dziękuje za pomoc