Jaka jest data palenia? Przed chwilą sprawdziłem trzy ostatnie wydania. Każde jest nieco inne: różne ziarna z Brazylii, różne pozostałe komponenty. Idea wciąż ta sama: 60% stanowi Brazylia, 10% robusta i 30% różności z Kolumbii, Salwadoru, Malawi, Kongo/Hondurasu w dowolnych konfiguracjach mniej więcej po 10%. Ostatnia wersja jest bardzo fajna, w jej skład wchodzi Brazylia Serra do Cabral Catuai z dość znanej plantacji, oprócz tego mamy 4 bardzo aromatyczne, słodkie (owocowe) arabiki z Malawi, Kolumbii, Hondurasu i Gwatemali. Zwłaszcza te dwie pierwsze: Malawi i Kolumbia dają dużo ciekawych aromatów... Z przyjemnością wypiłem filiżankę.
Poprzednie palenie miało nieco inną Brazylię ze stanu Mogiana, było też Malawi, ale dalej: Salwador Santa Ana Pacamara Natural i Kongo Kivu. Napisałem w moim dzienniku, że może być nieco zbyt gorzka, ale dziś była OK. Jeszcze wcześniejsze wydanie z 7 stycznia też było OK, a nawet bardzo: zrównoważone i słodkie. W składzie była także Mogiana, a oprócz niej: Kolumbia Marsella, Salwador Santa Ana i Gwatemala Huehuetenango.
Przepis jaki stosuję nie zmienia się od lat. Jakieś 18g kawy, odpowiednio zmielić, odpowiednio upakować w sitku i dalej do ekspresu. Ekspres: temperatura zaparzania ok. 90 stopni, jakaś tam preinfuzja ok. 5 sekund; w efekcie zawartość filiżanek powinna ważyć ok. 38-40g.
Tak to wpadło u mnie:
Tutaj czas zaparzania trwał nieco ponad 30s, a w filiżankach było ostatecznie 39g.
Nieciekawa może być: gorycz, kwaśny smak, cierpki smak itp. Co to jest nieciekawy smak u Ciebie?