Ekspres + młynek dla nowicjusza

[uman]

Doradźcie koledzy/koleżanki jaki ekspres i młynek wybrać dla kolegi, który dotychczas korzystał z kawiarki i ekspresu automatycznego. Twierdzi, że chce się zmierzyć z prawdziwym espresso. Nie przestraszył się tym że będzie musiał się nauczyć espresso robić, zresztą ja mu pomogę jak już będzie miał sprzęt.
Budżet miał być w okolicach 4000 zł ale widzę że trzeba będzie go naciągnąć.
Ekspres - Lelit Victoria (~3200 zł) - to chyba najtańszy ekspres z regulacją temperatury. Myślę że to byłby dobry start, sam korzystam z regulacji temperatury dla różnych ziaren i uważam to za dobrą opcję.
Młynek - i tu mam problem, na pewno SD. Tutaj trzeba naciągnąć budżet. Doradźcie coś bo budżetu aż do Niche nie dociągniemy, raczej coś tańszego.

[GostRado]

Pisałem, że...

Ekspres - Lelit Victoria (~3200 zł)

...+ ręczny młynek premium, a wtedy nie będzie siedział u kolegi dzień i noc 🙂

[uman]

Ręczny odpada, nie będzie mu się chciało kręcić.

[piter2015]

Ja dorwałem używkę Victoria za równe 2000zł. Do tego mam DF64 od @Janusz , razem zestaw wyniósł mnie lekko powyżej 4k. Jest to mój drugi "zestaw", ekspresowi (po regulacji OPV) nie mam na razie nic do zarzucenia, a młynek jako SD sprawdza się super.

[GostRado]

Ręczny odpada, nie będzie mu się chciało kręcić.

Może da się namówić. Dzisiaj  najpierw byłem w robocie, a wracając zahaczyłem jeszcze na wieś i popracowałem fizycznie. Wróciłem do domu i na K-plus szybciutko skręciłem bez problemu dwa razy podwójne espresso na różnych kawkach. Na nowy młynek SD trzeba szykować od 2k w górę. Chyba że coś się trafi fajnego na pchlim targu albo inna opcja: szukać używanej kolby.