Zachciało mi się włoszczyzny...(Mokarabia Regal)

[zamek]

Zapomniałem już jak smakują mieszanki z Włoch, zapragnąłem powrotu do korzeni...i kupiłem Mokarabia Regal za 95 pln.
Ludzie kochani....ależ Ci Włosi oszukują. Deklarowane 90% arabiki i 10% robusty można włożyć między bajki.
Kawa śmierdzi i tak samo smakuje. Spalenizną i oponami. Tej paskudnej robusty jest więcej niż 50%. Bezczelne oszustwo.
Pamiętam, że jak dawno temu piłem Passalaqua Mehari - to złego słowa powiedzieć nie mogłem chociaż robusty było 50%.

Nigdy więcej włoszczyzny? Komu można zaufać?

[donkiszot]

Rubensowi?

[Antonio]

Zaraz tam Rubensowi. Jest więcej uczciwych Włochów.
Na pewno znane palarnie robią, palą, mieszają, co im się akurat nawinie... Gdy importowaliśmy włoskie blendy, nigdy nie wiedzieliśmy ile czego zawierają. Bo odpowiedzi były niejednoznaczne. Raz Roma była bez robusty, raz z robustą; raz Gorgona miała 20%, a drugi raz 40%.

[donkiszot]

Jest więcej uczciwych Włochów.

Z pewnością. Tylko jak ich znaleźć w tym gąszczu?

Poza tym uczciwość to jedno, smak:

Pamiętam, że jak dawno temu piłem Passalaqua Mehari - to złego słowa powiedzieć nie mogłem chociaż robusty było 50%.

to drugie.

[Antonio]

Smak wcale nie musi być tak denny. Nigdy Mokarabia nie kojarzyła mi się ze smakowitą kawą, ale pewnie wiele nie próbowałem...
Jak znaleźć tych uczciwych i smakowitych Włochów? Tam, gdzie nie wiodą przewodniki turystyczne .

[piomic]

Czy ja wiem? W centrum Wenecji trafiłem kiedyś na Goppiona*, zachowawczo zamówiłem solo espresso i po pierwszym łyku wołałem doppio prego!. Samej kafejki w przewodniku nie było ale znajduje się przy drodze przemierzanej przez tysiące turystów pomiędzy parkingami na wjeździe a Canale Grande. Ale masz rację, to trochę jak z piwem — mały browar się stara, duży reklamuje.


edytka:
* to chyba TUTAJ było, można im pozaglądać przez okno do wnętrza.

[Antonio]

W centrum Wenecji czasem można się zgubić i zabłądzić .

[piomic]

Oj można, ale to bardzo sympatyczne błądzenie jest. Szukając teraz w googlu wymienionej kafejki sam się zdziwiłem jakim cudem trafiliśmy tak daleko na północ ale widok z ulicy się zgadza, to było to miejsce.

[M]

W centrum Wenecji czasem można się zgubić i zabłądzić .

W centrum Wenecji WARTO się zgubić i zabłądzić

[raf77]

Jak się raz zgubilem, to malo do kanału nie wlazlem, ciemna uliczka była

[roger]

trzeba się "zgubić na trzeźwo"

[raf77]

Trzeźwo było nawet.
Jak by nie, to niechybnie bym wylądował w tym kanale
Chętnie zgubię się ponownie
Może na jesień...

[zamek]

Kolejny kwiatek - tym razem lokalny...czy normalne jest sprzedawanie mieszanki z kaw ze zbioru 2012?

[DrUsagi]

Przy pewnym stopniu palenia takie detale chyba się zatracają 

[Antonio]

Taki mały rynek, takie ma wzloty i upadki . Ale pewnie cena nie wynosiła 150-200zł/kg...