Autor Wątek: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.  (Przeczytany 463660 razy)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #435 dnia: 04 Listopad 2015, 14:14:55 »
Użyłeś tyle samo kawy/wody/czasu? Czas można nawet podciągnąć w górę, a mielenie w dół, z racji niższej temperatury.

Offline byrzydal Mężczyzna

  • Wiadomości: 163
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #436 dnia: 04 Listopad 2015, 16:17:51 »
Użyłeś tyle samo kawy/wody/czasu? Czas można nawet podciągnąć w górę, a mielenie w dół, z racji niższej temperatury.
Wypróbuję

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #437 dnia: 08 Listopad 2015, 18:05:19 »
A czy ktoś tu używa Brikki?

Wzięło mnie ostatnio na eksperymenty i dlatego zamiast młynka pod przyszłą kolbę kupiłem Chemex i właśnie Brikkę. Smak kawy z kawiarki znam i lubię, nie stosuję ze względu na małą możliwość kontroli nad tym co się dzieje. Brikka jednak jest bardzo ciekawym urządzeniem. Przede wszystkim nie chodzi w niej wcale wyłącznie o cremę (albo pseudocremę jak kto woli). Zaworek na górze oznacza wyższe ciśnienie ekstrakcji (według tego co podają w sieci 2.5 bar vs 1.5 bar w zwykłej kawiarce). Przekłada się to naprawdę na znacznie wyższą ekstrakcję olejków. Kawa w porównaniu ze zwykłą mokką ma bardziej złożony, mocniejszy smak, przelewając wynik ekstrakcji odpowiednio szybko (zanim z zaworka zacnzie wypływać spieniona woda), można uzyskać syropowaty napar z cremą, która wcale nie jest tylko spienioną kawą. Już samo pokręcenie kawą w filiżance ujawnia oleistość kawy. Smakowo jest to najbliższe espresso ze wszystkich metod nie-kolbowych jakich próbowałem (i kawa jest znacznie mu bliższa niż to, co wypływa z typowych automatów biurowych). O ile zwykłą kawiarkę można dość dobrze zaemulować w Aeropressie (mało wody, dużo kawy), to tutaj jest zupełnie inaczej. No i to świetna baza na poor man's latte.

Niestety trudno jest mi się wstrzelić w odpowiednie parametry, nie umiem uzyskać dużej powtarzalności (w połowie przypadków jest balans ze słodyczą i różnymi fazami w miarę schładzania, w połowie za bardzo idzie to w kierunku kwasku, ale wciąż na granicy dobrego smaku). Mam jednak wersję dwuosobową (tzw. 4-cup) która podobno jest dużo bardziej kapryśna niż mała 2-cup. I nie mam niestety kuchni gazowej (na elektrycznej jest to trochę loteria z temperaturą, w zależności od tego czy grzanie załączy się akurat w odpowiednim momencie).

Co można wycisnąć z Brikki można zobaczyć np. tu: (dalej nie mogę wklejać linków -> youtube "BIALETTI BRIKKA BREWING ESPRESSO WITH CREMA").

Offline adept_c

  • Wiadomości: 19
  • Ekspres: Brikka
  • Młynek: Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #438 dnia: 09 Listopad 2015, 00:18:02 »
Ja jutro albo pojutrze odbieram moją Brikkę, wersja 2 cup, mam nadzieję, że się nie zawiodę ;)
Pytanie do posiadaczy młynków Rhinowares/Porlex. Jak ustawiacie stopień zmienielenia pod kawiarkę? Ile "klików"?
Wiem, że było gdzieś na forum, ale zanim się do tego dokopię minie sporo czasu.
Poszukuję ustawienia mniej więcej, reszte dopasuje sam wraz z kolejnymi parzeniami, po prostu chcę wiedzieć skąd zacząć :)  :kawa: :kawa: :kawa:

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #439 dnia: 09 Listopad 2015, 00:46:44 »
Moja przyjmuje wszystko od 1 do 10 na Severinie. Wydaje mi się, że zaworek na górze stawia większy opór niż sama kawa, dlatego to on ostatecznie decyduje o tym kiedy wypuścić wodę. Sam mielę w okolicach 3 (czyli drobno). Najpierw słychać jak woda podchodzi pod zaworek  (czyli już przeszła przez kawę) i nagle cisza - zaworek ją stopuje - wtedy czasem trochę kawy wypływa z góry jak w normalnej kawiarce. Potem jakaś minuta ciszy, znowu coś syczy i nagle kawa leci, bo ciśnienie wypchnęło zaworek.

Na początku bardzo realne jest wypuszczanie wody a nawet kawy przez uszczelkę (dużo bardziej niż w typowej kawiarce z racji większego ciśnienia) - bez obaw, to się dotrze (a dokładnie to chyba dociera się gwint albo uszczelka). U mnie do tej pory (mimo kilkunastu zaoarzań) czasem kropelki wody wyciekają spod gwintu - nie wiem czemu i nie ma to jakichś negatywnych skutków.

Lej wodę do oznaczenia i nie więcej (nawet o milimetr) bo może w ogóle nie wylecieć. Wtedy najlepiej pacnąć zaworek od dołu widelcem. No i do brikki wyłącznie zimna woda, żadnego przegotowywania.

Największy wpływ na smak i proces parzenia ma temperatura palnika, na gazie pewnie jest prościej, na płycie ceramicznej najlepiej wychodzi mi wcześniejsze podgrzanie pola i dopiero wtedy stawianie kawiarki - 3-4 minuty i leci kawa. Ale to zawsze trochę loteria, na gazie na pewno znacznie powtarzalnej.

Jak tylko zacznie lecieć kawa od razu zdejmuj i zaczynaj lać, na początku wylatuje cremowaty syrop, potem jest syk który spienia kawę i wtedy najlepiej już mieć wszystko w filiżance, na końcu leci jeszcze bulgot i całkiem sporo wody, ale tego nie da się już pić. Kluczowe to te kilka pierwszych sekund, kiedy szybko wylatuje jasno brązowa ciecz - to naprawdę namiastka espresso. Resztę lepiej zostawić w dzbanku.

I jeszcze przed myciem podnieś zaworek bo czasem zasysa i nie da się jej otworzyć. Sam zaworek też można banalnie rozkręcić kręcąc górną częścią w lewo a trzymając za dolną - to zwykła gwintowana nakrętka.
« Ostatnia zmiana: 09 Listopad 2015, 00:53:15 wysłana przez mathu »

Offline adept_c

  • Wiadomości: 19
  • Ekspres: Brikka
  • Młynek: Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #440 dnia: 19 Listopad 2015, 02:50:10 »
@mathu Dzięki za porady ;)

Tak oto wygląda aktualnie moja "kawowa" półka:


Nie jestem zadowolony. Myślałem, że po zakupie przede wszystkim młynka i świeżo wypalonej kawy różnica w stosunku do tego co piłem wcześniej będzie naprawdę duża, wg mnie niestety tak nie jest.
Zamawiam jutro spieniacz, bez mleka nie jestem w stanie jej pić.
Próbowałem różne ustawienia młynka, niestety bez zadowalających rezultatów.
Kawę zaparzam w perfekcyjny sposób jeśli chodzi o kawiarkę, nie ma się do czego przyczepić, nie widać tego jednak w filiżance.

Napar jest bardzo gorzki, wyczuwalna kwaśność (w takim stopniu, że uniemożliwia mi wypicie kawy bez mleka). Opisywane przez Was nuty czekolady, migdałów? Nie, nie tutaj.
« Ostatnia zmiana: 19 Listopad 2015, 02:55:25 wysłana przez adept_c »

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #441 dnia: 19 Listopad 2015, 03:57:22 »
Kup plastikowy drip a powróci radość z picia kawy. Do kawiarki wrócisz po roku i będzie to dla ciebie raczej tylko z nudów a nie z przyjemności.

Offline mr_j

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Arrarex Caravel, Giotto, Chemex, Hario V60-02, Aeropress, Phin, Kawiarka
  • Młynek: Ascaso i-mini, K6 Compak, Hario Slim, C40, Kuma 83mm
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #442 dnia: 19 Listopad 2015, 05:14:27 »
Powróciłem po okołu roku i jestem zachwycony. Smaki jak w dripie, jest bardzo ciekawie i smacznie.
Smak jest "cięższy".
« Ostatnia zmiana: 19 Listopad 2015, 05:21:53 wysłana przez mr_j »

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #443 dnia: 19 Listopad 2015, 05:45:14 »
Ja jestem pełen podziwu dla ludzi pijących czysty napar z kawiarki dla mnie to tacy kawowi macho :-)

Offline slusar_o2 Mężczyzna

  • Wiadomości: 530
  • Ekspres: Dream PID, La Peppina, v60, FP, moka, etc.
  • Młynek: Niche, C40, Rhino
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #444 dnia: 19 Listopad 2015, 08:10:53 »
A teraz wróć do tego co piłeś wcześniej i porównaj :) Ja na początku, po zakupie zabawek kawowych, też było raczej niezadowolony z efektu, ale po "powrocie" do kawy, którą piłem wcześniej, różnica było jednak kolosalna.
Dodatkowo smak i odbiór kawy rozwija się z czasem (u mnie przynajmniej tak było) i ja dopiero od niedawna odczuwam jakieś smaki, niuanse, a nie tylko posmak "kawy". Albo dopiero od niedawna jestem w stanie kawę w miarę poprawnie zaparzyć :P

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #445 dnia: 19 Listopad 2015, 10:07:08 »
Napar jest bardzo gorzki, wyczuwalna kwaśność (w takim stopniu, że uniemożliwia mi wypicie kawy bez mleka). Opisywane przez Was nuty czekolady, migdałów? Nie, nie tutaj.
Czego oczekujesz i z czym masz porównanie?

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #446 dnia: 19 Listopad 2015, 10:15:58 »
Kawa jest gorzka czy spalona (gryzace wrazenie na jezyku i efekty wysuszenia warg po wypiciu)?

Jesli to drugie, to sprobuj zwiekszyc temperature palnika.

W normalnej kawiarce woda po przejsciu przez kawe od razu wylatuje gora, tutaj blokuje ja jeszcze zaworek i wtedy trwa juz ekstrakcja, trzeba zminimalizowac czas parzenia dajac wyzsza temperature.
« Ostatnia zmiana: 19 Listopad 2015, 10:21:16 wysłana przez mathu »

Offline WitekN Mężczyzna

  • Wiadomości: 79
  • Ekspres: Różne Bialetti, AP, phin, V60-2, Konewki: Brewista, Tchibo
  • Młynek: Severin 3873, Porlex mini, Fio F4E nano, Xeoleo 50, MYM54, 1Zpresso JE-Plus
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #447 dnia: 19 Listopad 2015, 10:59:33 »
Witam.
Myślę że to wina kawiarki. Ze zdjęcia rozpoznaję Bialetti Brikka z zaworkiem zwiększającym ciśnienie :ogien:.
Mam taką. Dosyć trudno dobrać parametry zaparzania tak, aby kawa była do wypicia bez mleka (Napar jest bardzo gorzki, wyczuwalna kwaśność).
Musisz pokombinować z grubością mielenia (grubiej) i siłą palnika, ewentualnie podgrzewać wodę przed wlaniem do kawiarki, aby skrócić czas zaparzania.
Zwykłą Bialetti łatwiej opanować  :Bicz:.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #448 dnia: 19 Listopad 2015, 11:18:57 »
Powróciłem po okołu roku i jestem zachwycony. Smaki jak w dripie, jest bardzo ciekawie i smacznie.
Dokładnie też tak mam :).

Offline WitekN Mężczyzna

  • Wiadomości: 79
  • Ekspres: Różne Bialetti, AP, phin, V60-2, Konewki: Brewista, Tchibo
  • Młynek: Severin 3873, Porlex mini, Fio F4E nano, Xeoleo 50, MYM54, 1Zpresso JE-Plus
Odp: Kawiarka albo moka - tylko jeden krok od espresso.
« Odpowiedź #449 dnia: 19 Listopad 2015, 13:40:21 »
Kawiarka Bialetti Brikka 2 z dodatkowym zaworkiem ma wielkość kawiarki Bialetti Mokka 3 bez zaworka (uszczelka i sitko pasuje) Z tego wynika, że zwiększone ciśnienie i zmniejszona o 1/3 ilość wody (zaworek bezpieczeństwa jest niżej) powodują większą gętość. Można spróbować rozcieńczyć napar małą ilością wody i wtedy może smak  :kawa: się poprawi.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi