Autor Wątek: Kupno ekspresu do 300 zł  (Przeczytany 22382 razy)

Offline harkie

  • Wiadomości: 149
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #15 dnia: 09 Styczeń 2014, 17:19:08 »
@donkiszot:

Czyli właśnie kwestia młynka zasadnicza, a potem...
Wiem po wpisach, że odradzacie i tylko dlatego, że macie już swoje doświadczenia.

To fakt, tylko na kłopot. "Wydajesię" mi się to samo.
Kawiarka daje całkiem przyzwoite efekty. Jest celebracja i chyba mniej kłopotów (czyt. porządki) po wypiciu.
Pachnie ładnie, robi się szybko i szybko pakuje na półkę. Wersja oszczędnościowa. Nie trzeba nastawiać całej maszyny.
Wystarczy wodę zagotować, wsypać, ustawić na fajerce i po chwili baza jest. Kamień nie psuje sprzętu.

Długi czas piłem mieloną w sklepie (na mieście) trzymaną jak się dało, głównie Kenię.
Choćby w próżniowych z oddzielną pompką, które same się otwierały. Kawa oddychała. ;)
Jakiś czas sam mielę i jest wyraźna różnica. Czy przy lepszym młynku coś zauważę?
Ja daję dużo cukru, dużo mleka, sypię czekoladkę na wierzch.

Gdy młynki były nowe próbowałem samej czarnej, ale to nie mój klimat.

Kręcenia ręcznym młynkiem nie ma dużo. Do dripa, po doświadczeniach wiem już, że konieczne jest odsiewanie pyłu.
Strat jest niewiele, zaś efekt zaskakuje na plus.

Kto czyta o młynkach niech wie, że ręcznie mielenie trzeba polubić. Kobiety pokręcą chwilę i zaraz oddają.

I @spinka2 będzie miał problem, bo to już i o młynkach trochę i o innych sprawach.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Styczeń 2014, 18:23:11 »
Jeżeli za każdym razem odsiewasz pył, to rzeczywiście poprawa smaku może być niewyczuwalna.

Offline ziomiwan

  • Wiadomości: 218
  • Ekspres: SIEMENS EQ6 S500, Faema Faemart
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Styczeń 2014, 20:26:28 »
Może ja jako ten co też nie posłuchał naszych kawowych ekspertów coś wtrącę.

Również pytałem Państwa tu obecnych co wybrać, czy kolbę, czy automat.
Doradzali młynek, a później zakup ekspresu.
Ja jednak jak to każdy "mądrzejszy" od profesjonalistów zrobiłem po swojemu i kupiłem automat.
Czy zrobiłem dobrze?? Nie bardzo.. Trochę żałuję, że nie odżałowałem parę stówek więcej i nie kupiłem młynka i ekspresu.

Ale to co mam teraz tzn mój electrolux automat póki co mnie zadowala, choć chciałbym nieraz poeksprymentować, a nie mogę to nie pluję sobie w brodę, bo kawa jest smaczna i kropka.
Czy to zbędne wydanie pieniędzy? Nie! Trzeba zakupić, żeby się przekonać czy to dobra decyzja czy nie i czy warto w przyszłości zainwestować w młynek i ekspres. No i kolejna sprawa to wygoda... Wciskam przycisk, wsypuję kawę, woda się nagrzewa, wciskam drugi raz i kawa leci.

Decyzja należy do Ciebie, ale na Twoim miejscu kupiłbym ekspress i tyle.

Co do Delonghi EC155 to tak się składa, że brat dostał pod choinkę i miałem okazję pić z niego kawę.
Ekspres jest całkiem fajny, mały zgrabny, ładny. Kawę robi całkiem dobrą, czy to prawdziwe espresso?  Raczej nie, ale nadal dobra kawa.
Mogę Ci polecić z czystym sumieniem ten ekspress, na pewno Ci wystarczy i zrobić w nim smaczną kawę.
Mi smakuje ona bardziej niż taka z kawiarki.

Offline harkie

  • Wiadomości: 149
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #18 dnia: 09 Styczeń 2014, 21:49:34 »
Wow!
Po wpisie @Poe Zelmer zaczął gonić czołówkę.

W międzyczasach lekki kryzys trójki, by w kolejnym etapie @ziomiwan ustawił kolejkę po staremu! ;)

Dajcie żyć!

Dajcie pić!

Offline ziomiwan

  • Wiadomości: 218
  • Ekspres: SIEMENS EQ6 S500, Faema Faemart
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #19 dnia: 09 Styczeń 2014, 23:37:13 »
Tego zelmera też brałem pod uwagę gdy kupowałem swój ekspress.
Swój wyrwałem za 350zł (automat z młynkiem rzecz jasna) w stanie bardzo dobrym.
A kupiłem go całkiem przypadkiem przez licytacje. Także polecam cierpliwość i szukać szukać szukać ;)

Offline harkie

  • Wiadomości: 149
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #20 dnia: 14 Styczeń 2014, 21:02:59 »
Witam ponownie.

Dzisiaj miałem możliwość wypicia kawy z ekspresu i o dziwo był to polecany przez dandy-ego Saeco Via Veneto. Poszedłem ze swoją kawą i Skertonem, aby mielić kawę przy ekspresie.
Ekspres używany rzadko. Skertona ustawiłem na godzinę 10-11-tą, do kawiarki zwykle 7 lub 6-ta. Bez odsiewania, nie miałem sitka.
Przy ekspresie stoi filtr... zapomniałem... ... Brita! Ja u siebie w kawiarce robiłem zawsze z kranówki (bardzo kamienna).

No więc mielę, mielę, nie ukrywam przy tym ustawieniu to dłużej się schodzi...
Oczywiście przy ekspresie tampera brak. Czemu te cholerstwa takie drogie?
Do ubijania używa się literatki lub kubka metalowego.

Ugniotłem sam i puściliśmy maszynę w ruch.
Na początku spienianie mleka
W Saeco piana jeszcze w kubku szybko opada i jest zbyt nagazowana (duże pęcherze powietrza). Podczas picia nieprzyjemne doznania. Mój ręczniak radzi sobie znacznie lepiej. Piana jest aksamitna i gęsta (jaka powinna być właściwie???). Może z Saeco, to kwestia wprawy?

Potem strzał. Podwójna porcja, czas lania chyba za szybki o ok. 5-6 sekund (wzorzec 25 s). Cremy, takiej jak na filmach brak, ugniatanie za słabe?

Degustacja:
Kawa bardzo lekka (w porównaniu do kawiarki), chyba za późno wyłączyliśmy ekspres. Inne smaki niż z kawiarki. Ja bym bardziej porównał ją z dripem.
W kawiarce jest nutka goryczy której tutaj nie zauważyłem. Kawa lekka pewnie też z powodu nadmiaru wody. Jeżeli jednak byłaby za długo lana to chyba powinna się popsuć w smaku, a nie tylko rozcieńczyć?

No i co mi to dało?

Ranking subiektywny:
1. Kawiarka
2. Ekspres
3. Drip

I jeszcze jedno pytanie: gdzie powinna być trzymana kolba, zapięta czy w bezpiecznym miejscu (obecnie trzymana w szufladzie, aby się nie brudziła)?
« Ostatnia zmiana: 14 Styczeń 2014, 21:18:33 wysłana przez harkie »

Offline Jaro Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 862
  • Ekspres: tygielki, phin, Izzo Alex DuettoII
  • Młynek: Macap MX900
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Styczeń 2014, 21:43:29 »
Ja trzymam kolbę w szufladzie pod ekspresem, ale gdy załączam ekspres, to wpinam też kolbę, aby się nagrzała razem z maszyną przed zrobieniem kawy.
Najbardziej boję się whisky, bo po whisky nie boję się niczego...

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #22 dnia: 14 Styczeń 2014, 22:09:36 »
Potem strzał. Podwójna porcja, czas lania chyba za szybki o ok. 5-6 sekund (wzorzec 25 s).
I nie było drugiej próby? Dążności do wzorca?  :o

Ranking subiektywny:1. Kawiarka2. Ekspres3. Drip
Ty chyba po prostu nie lubisz dripów (naparów z dużej wody), albo nigdy nie miałeś okazji dobrego dripa się napić (z odpowiedniej ku temu kawy), bo to jest niemożliwe aby sześciosekundoweespressocoś :ohyda: było smaczniejsze niż drip.

Offline harkie

  • Wiadomości: 149
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #23 dnia: 14 Styczeń 2014, 22:22:28 »
Podsumowanie odczuć (po jednym teście), przydałoby się porównać z moim faworytem tj. Delonghi EC155, ale gdzie go zobaczyć "własnoręcznie"? :)

Saeco Via Veneto jest lekkie i plastikowe. Podstawka pod filiżanki (tacka i kratka), obudowa, wszystko.
Nie jest głośny. Pokrętło i przyciski nie robią wrażenia długowiecznych. To samo dysza (rurka) spieniacza, jest delikatna.
Całość poprawnie spasowana, obudowa nie trzeszczy. PF ma tylko jeden filtr. Chyba jest go ciężko myć, zbyt dużo zamkniętych elementów.
Saeco szybko się nagrzewa, przy rozmowie jest to niezauważalne.

Delonghi EC155:
Film na YouTube: youtube.com/watch?v=BMHQLhxcXOE
Google: Crew Review: DeLonghi EC155 Seattle Coffee Gear

Kawa jaką zrobiliśmy na Saeco bardzo podobna do tej z filmu, wyszła a la crema. Efekt spienienia też chyba podobny. Taki rezultat stanowczo mi się nie podoba.

W Euro dzisiaj Saeco 299, EC155 droższy o ok. 30 zł. Delonghi jest lepiej poukładany, ma schowek na filtr. PF z blokadą filtra. Trochę metalu jako bajer. Wbudowany w obudowę Tamper na start. Jaki problem dodać taki z tworzywa do Saeco?
Saeco ma jedno zwężające się sitko, trudno jest chyba dobrać do niego odpowiedni tamper na jedną i dwie filiżanki.

Czytałem też , że na EC155 tańczą filiżanki, w Saeco nie zauważyłem tego problemu.

PoLączyłem. f.


donkiszot: ech Ty zgryźliwy Ty!  :jezyk:

Jakoś trzeba było dojść do domciu, po linii prostej z grubsza.  :)

Wzorce czerpie się z kapsułek, lub gdy brak pod ręką to z rurki 3w1, przecież.

Czas lania: może nieprecyzyjnie napisałem, nie było to 25 sekund (specjalnie nastawiłem stoper, ale jakieś 18-20 s, czyli krócej od opisywanego wzorca 25s/50ml.

I po drugie: dlaczego to "espressocoś" miało smak bliżej dripa niż kawiarki?
« Ostatnia zmiana: 15 Styczeń 2014, 07:23:54 wysłana przez fux »

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #24 dnia: 14 Styczeń 2014, 23:23:48 »
Zgryźliwy? Ja? No dobra, czasem bywam, ale żeby teraz to nie. :)

Z powrotem do domu nie ma problemu, bo marne strzały się wylewa, a że był marny, to wniosek na podstawie rzekomego podobieństwa do dripów.

O lubieniu dripów też bez zgryźliwości, skoro porównujesz w jakikolwiek sposób z tym co wyszło z ekspresu... Konkretny drip nie krzty podobieństwa.

Offline Twolipan Mężczyzna

  • Wiadomości: 127
  • Ekspres: Rancilio Silvia
  • Młynek: Cunill
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #25 dnia: 14 Styczeń 2014, 23:39:02 »
Tak sobie myślę, że chyba nie ma sensu płacić za te ekspresy po trzysta parę złotych. Na allegro i tablicy "używane kilkakrotnie" ;), ale często z GW i wizualnie jak nowe, są po 150-200 zł. To sprzęt na krótki okres: albo zdecydujesz się iść wyżej (Gaggia), albo wracasz do początków.
Lepiej za zaoszczędzone pieniążki dołożyć do porządnego młyna, ten zawsze się przyda i do innych metod.
Twój aktualny ręczny i jego przemiał najprawdopodobniej odpowiada za "przelatywanie" wody w kilka sekund.


PS.
Tu bym policytował http://allegro.pl/ekspres-cisnieniowy-delonghi-ec-155-15bar-1100w-i3872335287.html
albo tu zaproponował 150 zł http://tablica.pl/oferta/ekspres-do-kawy-delonghi-model-ec155-ID4oMXL.html#b696f4a94b

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #26 dnia: 15 Styczeń 2014, 06:52:21 »
Co racja to racja.  :)
Niestety, każdy z nas musi uczyć się na własnych błędach, bo na cudzych nie wychodzi ;)

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #27 dnia: 15 Styczeń 2014, 07:19:23 »
Ostatnio musiałem się zmierzyć z takim deLong tylko w wersji ec7.
I za żadne skarby bym nie chciał na nim "siedzieć" dłużej niż 5 sekund  :nienie:
Nie wiem czy to rozbestwienie czy też z tą konkretna maszyną coś nie tak, ale nie ważne
jak ustawiłem Macapka, ile grzałem to plastikowe bydle, jak kombinowałem, jaką kawę zapodałem (no
raptem dwie różne od Antosia) - zawsze kwas, zawsze "crema" znikała po kilku-kilkunastu sekundach, zawsze
w naparze zbyt dużo wody pomimo zbliżania się do 22-23 s z naparem

O spienianiu mleka nie będę się wypowiadał, bo cenzura mnie  :Bicz:

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #28 dnia: 15 Styczeń 2014, 09:52:42 »
Nie wiem czy to rozbestwienie czy też z tą konkretna maszyną coś nie tak, ale nie ważne
jak ustawiłem Macapka, ile grzałem to plastikowe bydle, jak kombinowałem, jaką kawę zapodałem (no
raptem dwie różne od Antosia) - zawsze kwas, zawsze "crema" znikała po kilku-kilkunastu sekundach, zawsze
w naparze zbyt dużo wody pomimo zbliżania się do 22-23 s z naparem

Oj rozbestwiłeś się - na co dzień masz za dobrą maszynę. :evil: To tak jak byś jeździł codziennie z Wawy do Gdańska BMW, a tutaj raptem któregoś dnia masz to zrobić Polonezem. Pewnie że się da - tylko narzekań będzie co niemiara. A spienianie w tym przypadku porównujmy do wyprzedzania auta jadącego 80 km/h.

Niestety większość tanich maszyn jest dobra tylko w jednym aspekcie - jest tania. Większość wymaga eksperymentowania i dużej cierpliwości i jak pokazuje twój przykład super młynek tutaj niewiele pomaga ;)

Pozostaje pytanie czy to coś kwaśnego bez cremy było lepsze niż rozpuszczalna? Bo od dripa, AP, FP - którego też można zepsuć - to na bank było gorsze. Że o porównaniu do E61 nie wspomnę.

Ja wszystkim poszukującym taniej maszyny polecam najpierw wizytę na kawę w dobrej kawiarni lub u zaprzyjaźnionego forumowicza. Niech będzie jakiś punkt odniesienia. Potem druga wizyta u kogoś kto "wybraną" lub podobną maszynę już ma. I zastanowienie się czy to ma sens, czy to ma być maszyna dla mnie, czy dla statusu - bo wypada mieć ekspres. W pierwszym przypadku, jeśli chcesz dobrej kawy sięgaj po alternatywy. W tym drugim przypadku kierował bym chyba wzrok w stronę np. Nespresso - tam przynajmniej jest prawdziwa kawa w kapsułce. Zapewni to mniej stresu uprości przygotowanie kawy - a jak to przestanie wystarczać to trzeba się zabierać za zaciskanie pasa i na młynek i ekspres odkładać. No chyba że tester nie wyczuje różnicy smakowej podczas testu.



LMWDP #469

Offline harkie

  • Wiadomości: 149
Odp: Kupno ekspresu do 300 zł
« Odpowiedź #29 dnia: 15 Styczeń 2014, 11:37:09 »
Niech będzie jeszcze cos ku potomności i zwykłych "zjadaczy" kawy.
Nie chcę dyskutować z mistrzami parzenia, bo nie mam żadnego doświadczenia.

Ja zauważyłem, że sporo osób popija kawę, popija herbatę ze sklepów i wszystko, gdzie tam się bawić kolbą.
Dobrze, gdy są to kapsułki i Tchibo.

Starałem się pić kawę z firmowych ekspresów kawiarnianych, której pić się nie dawało.
Próbowałem produktu w tzw. dobrych kawiarniach. To było podobne do mojej kawiarki.
Poza wyjątkami z południa Europy.
Niuanse typu kwasek, goryczka, głębia to dla większości (w tym ja) niezauważalne coś.
Tak śmiem twierdzić ze swojego doświadczenia.

Twolipan: Kupno używanego za ok 150-200 plus wysyłka to ryzyko. Może właściciel coś namotał. Na pewno trzeba odkamienić (20 zł). Wyczyścić. Nowy EC155 tydzień temu był po 300 z wysyłką i gwarancją, ze sklepu. Taki łatwiej sprzedać jakby co. Dopłata nieznaczna do nowego.

Jeszcze o próbie.
Ekspres sparzył ciepłą kawę. W porównaniu do dripa: znacznie cieplejszą, z kawiarką: temperatura podobna.
Osoba pijąca codziennie (głównie kapsułki) powiedziała: może być.
Szkoda, że zapomniałem zdjąć kolbę, nie zobaczyłem naocznie co w środku zostało, jak czytam ma to znaczenie.

Kawa pozostała jeszcze długo w organizmie i było to raczej przyjemne doznanie. Znacznie dłużej niż z kawiarki, chociaż ona daje smak nieporównywalny.
Gdzieś takie coś kręcące się koło nosa (od środka), jak w dripie. Do smaku z kawiarki jestem przyzwyczajony i nie czuję tak długo podobnego efektu.
Ja piję jedną, dwie w tygodniu (z kawiarki). Chyba za dużo mleka i źle spienionego popsuło degustację.

Morał.
Na razie powstrzymam się z kupnem ekspresu, stara kawiarka daje radę, młyny też.

Z mojej strony laika, czytającemu amatorowi (mimo zaleceń) odradzam dripa, jako alternatywę. Jego trzeba się nauczyć robić. Pierwsze dripy wychodzą bardzo złe w smaku i chłodne. Potem po wprawie jest zbyt dużo zabawy i dla mnie konkurencja kawiarki, w lecie może lepiej się pije. Ja to piszę dla zwolenników zalewajek i kapsułek - żeby nie było.
Próbujcie na kawiarce i dobrym ziarnie. Takie, "wie Pan, 100% arabiki, dopiero co otwarta", stanowczo odpada.


 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi