Ok, kolejna naprawa która czekała na mnie już od ponad roku a może i dłużej. Kończący się solenoid. Objawy, głośne, metaliczne brzęczenia przy starcie zaworu lub pojawiające się już w trakcie pracy. W skrajnych wypadkach doprowadzało do otwarcia zaworu i gwałtownego spadku ciśnienia ekstrakcji. Kiedyś działo się to od czasu do czasu. Od miesiąca przy starcie każdej ekstrakcji
Po rozkręceniu zaworu na części mój pierwszy typ to zużyte moralnie uszczelki rdzenia. Kiedyś próbowałem je powyciągać ale tylko sumie pogorszyłem sprawę. A nawet jak by mi się udało to i tak na 99% winna była górna uszczelka rdzenia. A tą ciężko było by mi dorobić. Oryginalnie powinna się ona delikatnie cofać i chować do wnętrza rdzenia. Tu niestety się już wyklepała na kształt grzybka co nie pozwalało jej się schować do wąskiego przesmyku a sama też nie zapewniała odpowiedniego uszczelnienia.
Oryginał u nas ciężki do kupienia. Do ściągnięcia z US/NZ/AUS, może jeszcze skąś. Niestety koszty przesyłki podwajały cenę. No więc stwierdziłem że szukam alternatywy w Polsce.
Pierwsza myśl to było dorobienie uszczelek z silikonu ale ze względu na niewidoczny kształt tej górnej porzuciłem pomysł, nie udał by się a silikon i tak pewnie tu na za długo by nie starczył.
Zawór jest włoski produkcji OLAB. Przerzuciłem atp i nawet znalazłem same rdzenie do zaworów olab, niestety w większym rozmiarze niż ten z Breville. Trzeci pomysł który zrealizowałem to zawór OLAB z inną bazą niż w Breville ale z tą samą górą/rdzeniem/cewką. Taki na szczęście się znalazł. Był nawet jeszcze ze 20 pln tańszy zawór dwudrożny wyglądał jak by miał ten sam rdzeń ale już nie chciałem ryzykować przesyłek w tą i z powrotem.
Przełożyłem rdzeń i górną część zaworu. Cewka została stara (podstawa z oczywistych względów też). Po zamontowaniu kompletna cisza przy starcie.
Szkoda że nie można samych rdzeni dostać. Po co wyrzucać dobrą cewkę czy podstawę od nowego zaworu? Gdzie są Ci ekoterroryści gdy naprawdę są potrzebni?