Zazwyczaj ograniczam się przeglądania forum w wolnych chwilach ale po tym co tutaj przeczytałem nie umiem nie wyrazić choć częściowo swoich emocji choć pierwsza fala już przeszła i postaram się żeby wpis był stonowany. Choć pewnie i tak padnie wiele przykrych słów więc z góry przepraszam.
Brudny marketing? Jak w ogóle śmiecie używać tego pojęcia w tym przypadku? Dogryzanie innym palarniom? WS z całym szacunkiem za całą działalność na forum ale jak w ogóle możesz pisać takie rzeczy?
Jakie w ogóle dogryzanie? To pisanie szczerej prawdy i dobrze, że ktoś o tym od czasu do czasu mówi bo porównywanie fine coffee do speciality i sugerowanie, ze jedno jest drugim i sprzedawanie tego w podobnych cenach to po prostu robienie ludzi w *****. I jeżeli mówisz, że powyżej był brudny marketing to ten post tutaj będzie brudnym marketingiem x10.
Nie nie jest ok, że w Polsce mamy takie podatki a nie inne. Nie jest ok, że jak robactwo szukamy wszystkiego co najtańsze i próbujemy sobie wmówić, że może tym razem sie uda i trafimy coś mega w super cenie. I ceny kawy w PL ( kawy speciality ) też nie są ok. SĄ ZA TANIE! Mam szczerą nadzieję, że za parę lat nie znajdzie się ani jedna paczka kawy na polskim rynku z odpowiedniego segmentu poniżej 150zł/kg. Bo sprzedawanie kawy poniżej jest uwłaczaniem godności osób, które na tą mega jakość nawet jak na europejski rynek pracują.
A porównywanie wytworów tych ludzi z za przeproszeniem takim ścierwem to mieszanie ich z błotem. Ich i tych nielicznych kilkudziesięciu ludzi w Polsce, którzy wkładają w swoją pracę 110% i wiedzy i serca. A atakowanie ich w sposób powyższy WS to jest coś czym jestem mocno zniesmaczony, zdegustowant, etc.
I mierzi mnie takie polactwo, dogryzanie jeden drugiemu zamiast docenić to co mamy. A mamy mega jakość w zbyt niskiej cenie. Why?
Bo niestety takie prawo dyktuje rynek i może na tym korzystać tylko odbiorca końcowy. I tu do nikogo nie mam żalu, że mercedes z salonu kosztuje tyle co opel bo w przeciwnym razie nikt by go nie kupił. Taki jest rynek.
Tak jak było wspominane powyżej. Zielone ziarno ma swoją cenę i tego nie przeskoczysz. I nikt tu nie łudźcie się nie sprzedaje na super marży i nie ma co mieć nadzieji, że ktoś zrobi mniejszą, bo mniejszej się nie da!!! Chyba, że każdy z Was zacznie pić po minimium1kg miesięcznie z tej palarni i to samo zrobią wasi znajomi i ich znajomi. Wtedy zadziała to tak jak super okazje w biedronce (4pak żubra za 5zł i takie tam).
Po pierwszej rozmowie kiedyś na ten temat z jednym z roasterów( wyżej zresztą wspomnianym przy tanzanii - niedobrej i drogiej wg. opinii [o tym dalej] ) byłem wręcz zszokowany jak mało ci ludzie otrzymują za swoją pracę! za pracę na tak naprawdę unikalnie wysokim poziomie. Jaką oni mogą mieć motywację, jeżeli każdego dnia muszą walczyć z problemami egzystencjalnymi a jeszcze jeden z drugim zacznie na jakimś forum pisać o tym, że sie uprawia brudny marketing, że słabe te kawy, że jakieś xShitcafe.pl robi nie gorszą kawke a dużo taniej i jak śmiecie mogą mieć takie bicie... zysk dla palarni przy założeniu, że nie trzeba zapłacić dla roastera(bo jest nim sam właściciel) na kg kawy speciality w pl to bardzo często poniżej 20zł. czyli na waszej super paczce tacy ludzie nieraz zarabiają ok. 5zł.. zakładając, że profil palenia jest ok i że się nie zepsuło np. 10kg pieca z ziarnem, gdzie to ziarno musi pójść out (10x 35-50zł dla przypomnienia).
I teraz ..albo pójdziemy w super jakość i będziemy dalej robili to w co wierzymy i to będzie miało sens i dalej będziemy się opierali na ziarnie, które za kg kosztuje 35-50zł, nie mówię o jakichś super mikrolotach a o klasycznym ziarnie speciality albo można kupić stare cropy, słabsze ziarno za 12-20zł i dawać lepszą cenę a część odbiorców będzie zachwycona, że kawa kosztuje 95zł a nie jak u tamtych z wielką marżą 120-140.
Jeszcze na koniec wracając do tematu Kolumbii taniej i dobrej z MA i słabej warzywnej Tanzanii od Auduna notabene droższej.
Absolutnie nie mam pretensji tylko proszę o zrozumienie roasterów. Tu też się cena nie bierze z super marży naszego mistrza świata tylko z ceny zielonego ziarna.. Koszt 1kg zielonego ziarna(akurat tego) to 38zł. Trzeba doliczyć ściągnięcie do PL, próbne palenia/straty, ok 20% straty masy na kg palonego ziarna, koszt opakowania( ok.2zł w tym wypadku na każde 250g więc 8zł/kg), i inne koszty produkcji. Razem koszt samego ziarna się minimum podwaja, a parę rzeczy pewnie przeoczyłem. Dalej trzeba doliczyć na każdym kroku i od kilku strn podatek, koszty działalności ( przy mikropalarniach VAT jest jednak odczuwalny), koszt pracowników(+podatek), koszt dystrybucji, często marża dla pośrednika.
Co z Kolumbią? 1. Kupiłeś przez sklep bezpośrednio w MA 2. Zielone ziarno było tańsze. 3. Jakość.. i tu wchodzi kolejny problem z afrykańskimi kawami w tym roku. Zwyczajnie jest słabo i z keniami, trochę lepiej z etiopią, słabo z rwandami, tanzanią, burundi, etc. zwyczajnie są mocno zdefektowane przez miejscowe bakterie. Rok temu ten problem nie był chyba aż tak widoczny ale tu pytanie do osób handlujących zielonym ziarnem jak wypadają statystyki i roasterów.
Palarnie mają więc opcje albo kupować drogie nadal! ziarno z afryki i sprawiać, że ci ludzie nie będą umierać i na następne zbiory postarają się żeby sytuacja wyglądała lepiej bo jak nie to dostaną mniej pieniędzy albo zrezygnować z kawy z krajów gdzie jeszcze przed chwilą była wojna i pić tylko czyściutkie kenie/kolumbie/ kostaryki i resztę ameryki..
Trochę mnie mimo zmęczenia poniosło i się rozpisałem ale mam nadzieję, że tym wywodem sprawię, że ktoś się 2x zastanowi zanim znowu zacznie rzucać hasłami krzywdzącymi dobre imię osób robiących dużo dobrego na naszym zacofanym o 10 lat kawowym rynku. Jak coś jestem gotowy na hejt więc proszę śmiało.