Nie bardzo wiedziałem gdzie na pisać, to to taki trochę post o niczym, ja krzyczący na chmury
Kolbę mam od kilu miesięcy, długo się wzbraniałem, bo mam relatywnie mało wolnego czasu ale z drugiej strony lubię kawę, zdaje sobie sprawę, że żaden automat nie da mi tego co może dać kolba, osobny młynek.
Przesiadłem się z Jura Z10, który moim zdaniem jest dobrym ekspresem i daje sporo możliwości jak na automat.
Do automatu sypałem Arcaffe, Bazzara, jeśli chodzi o wodę był to Żywiec Zdrój.
Finalnie wybrałem raczej niskobudżetowe rozwiązanie, nie byłem pewny czy wytrwam w tej "zabawie" - Mara X V2, Eureka Mignon Zero, WDT, LELIT LELIT58 Pre-tamp, Lelit Naked Portafilter i Timemore Black Mirror Basic Plus.
Do tego parę różnych, świeżych kaw "speciality" i Arcaffe, którą znałem.
Speciality nie byłem w stanie odpowiednio zmielić, w poniedziałek udało mi się 1:2 i 25-27 sekund to we wtorek, środę już musiałem kombinować. w przypadku arcaffe raczej nie było problemu ale to nie jest kawa świeżo palona.
Co gorsza nie udało mi się jeszcze zrobić dobrego espresso, albo gorycz albo kwas (wyjątek to Etno Cafe Djimmah, tam w 25 sekund 18 do 38gram espresso było dobre, 2 razy)
Kawy mleczne, spienianie - tu nie mam problemu, mleko wszystko wybacza a spienianie jest relatywnie proste na 26 gram espresso daje 230ml (5 sekund napowietrzania i "mieszamy" do momentu uzyskania odpowiedniej temperatury)
Jeśli chodzi o sam sprzęt, popełniłem kilka błędów;
Waga jest zdecydowanie za duża, nie mieści się pod wylewką,
Młynek; pomijając, że Dyson w pogotowiu nieopodal, to mam sporo grudek podczas mielenia, wyrobił się "holder" na pojemniczek ze zmieloną kawą i muszę go trzymać aby kawa leciała, gdzie powinna.
Lelit nagrzewa się trochę (wiem, że są smart plugs ale ohydnie to wygląda) no i po ekstrakcji muszę chwilę poczekać na parę i jest dość ograniczony jeśli chodzi o kontrolę temperatury itp. ale Wy to wiecie lepiej niż ja sam.
Taki torchę rant wyszedł, wiem, że zapewne to "błąd użytkownika" ale czuję się trochę bezradny. Ekstrakcja wygląda dobrze, espresso wygląda dobrze, mogę poświęcic trochę czasu czy pieniędzy ale to co jest w filiżance mi nie smakuje...