forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Ekspresy automatyczne => Wątek zaczęty przez: pipino w 17 Luty 2018, 21:08:39

Tytuł: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: pipino w 17 Luty 2018, 21:08:39
Cześć. Witam wszystkich.
Korzystałem z Waszego forum przez ostatnie klika tygodni, szukając ekspresu automatycznego dla siebie.
Sporo się naczytałem i miedzy innymi dzięki forum dokonałem swojego wyboru. Ale nie kupiłem ani Jury, ani Ivony, pomimo że te dwie marki tutaj na forum jawią się jako jedynie słuszne ;-)
... i oczywiście brałem je pod uwagę, ale się nie zdecydowałem.

Kupiłem niemiecki wynalazek: Melitta Caffeo Passione OT.

Ponieważ nie ma tu na forum zbyt wielu recenzji tego ekspresu, opiszę moje pozakupowe wrażenia. Oczywiście bardzo nieobiektywne, dlatego źe to mój pierwszy automat i dlatego że moje wysubimowane kubki smakowe rozpoznają dwa rodzaje kawy: dobrą i niesmaczną...
Szukałem ekspresu automatycznego, do domowego użytku, który przygotuje kawę z mlekiem przy minimalnym udziale użytkownika i który nie zrujnuje mojego portfela.

Po dwóch tygodniach użytkowania, stwierdzam, że wybór był słuszny.

Plusy:
- robi kawy mleczne przy minimalnym udziale użytkownka - wężyk do kartonu, jedno naciśnięcie guzika i szklanka pełna w ciągu minuty.
- smak, aromat i wygląd kawy - super. Jak pisałem, nie mam porównania z innymi ekspresami, nie testowałem różnych ziaren. Ale zarówno kawa czarna, jak i biała jest dobra. Mleko spienione fantastycznie.
- kawa jest bardzo ciepła - zarówno czarna jak i z mlekiem
- duży wybór rodzajów kaw i są one naprawde różne - inaczej przygotowywane jest machiatto, inaczej cappuchino, inaczej cafe latte - i to widać i czuć.
- dodatkowy pojemnik na mleko - niby zbędny dodatek, ale jest - zaleta jest taka, że dzięki pojemnikowi wężyk do pobierania mleka nie wymaga czyszczenia od zewnątrz.
- akceptowalna głośność - oczywiście o 6 rano słyszalny w całym mieszkaniu, ale dramatu nie ma.
- szybkie uruchamianie - pomiarów nie robiłem, ale kawa od włączenia ekspresu, pojawia się w filiżance po ok. 3-4 minutach.
- gabaryty - nie jest to maszyna kompaktowa, ale bryła jest zgrabna i wygląda nieźle (w porównaniu do Nivony jest szerszy, ale za to ma mniejszą głębokość i jak dla mnie wygląda lepiej).
- konkurencyjna cena - jeden z istotnych aspektów mojego wyboru. W porównaniu do Nivona 768 albo Jura ENA Micro 90 bezkonkurencyjna. Kupiłem w niemieckim/polskim amazon’ie za kwotę 567EUR (z ekspresową wysyłką).


Problemy:
- czujnik młynka nie rozpoznawał dobrze obecności kawy po pierwszym uruchomieniu. Pomimo pełnego pojemnika, kilkukrotnie pojawiał się komunikat o braku ziaren kawy. Ekspres kawę pobierał, mielił ale kawy nie robił a fusy lądowały w pojemniku. Dociśnięcie kawy palcami w zasobniku, pomogło i za czwartym razem kawa popłynęła czarnym strumieniem.
- poza początkową irytacją związaną z komunikatem o braku kawy, mam nadzieję na bezproblemową eksploatację, szczególnie, że sprzedawca w jednym z salonów kawowych, przekonywał mnie o minimalnej awaryjności tego modelu (w zestawieniu z Nivoną i Jurą ENA).
- niewielki zbiornik na wodę, który w przypadku robienia kawy seryjnie irytuje częstym komunikatem na wyświetlaczu (szczególnie gdy dzieje się to w trakcie robienia kawy np. miedzy podaniem mleka i kawy) i wymaga częstego napełniania. Ale w codziennym użytku, przy dwóch, trzech kawach jedocześnie nie stanowi to problemu.

I to by było na tyle.

Serdecznie pozdrawiam
R.
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: quorthon w 17 Luty 2018, 21:43:38
Cześć,

Dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami na forum. Kolejnych poszukujących pewnie zainteresują powody Twojego wyboru (poza ceną) - dałbyś radę to jakoś zwięźle podsumować?

Świat automatów jest dla mnie odległą galaktyką, ale z ciekawości zajrzałem na Amazona i znalazłem opis Twojego modelu. Rzuciły mi się w oczy dwie kwestie:
1. zbiornik na wodę 1,2 litra - maleństwo, prawdopodobnie będziesz przeklinał ten wybór za kilka miesięcy.
2. Z opinii klientów Amazona nie wynika, że sprzęt jest jakoś szczególnie bezawaryjny - rozeznaj się zawczasu w kwestii serwisu, bo ta wiedza prędzej czy później może się przydać ;)

Zapraszamy do podzielenia się kolejną opinią za jakiś czas, gdy będziesz mógł ocenić funkcjonowanie sprzętu z dłuższej perspektywy.
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 17 Luty 2018, 21:46:59
A z jakiej kawy ta dobra kawa?
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: Navi w 18 Luty 2018, 19:41:45
 A ja chciałem zapytać czy kolega rozważał Melitta Caffeo Ci i dlaczego nie ten model? Mnie on się jawi jako najbardziej optymalny.
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: pipino w 18 Luty 2018, 20:39:03
@quorthon

pojemnik na wodę niewielki, ale do codziennego użytku wystarczający, bo jednorazowo nie robię więcej niż 2-3 kawy. Faktycznie przy konieczności zrobienia większej ilości irytuje komunikat o braku wody, ale w moim przypadku to sporadyczne sytuacje, więc nie traktuje tego jako minus.

Przed podjęciem decyzji brałem pod uwagę 3 modele: Nivona 768, Jura ENA micro 90 i właśnie Melitta Caffeo Passione OT.
Wybrałem Melittę przede wszystkim ze względu na atrakcyjną cenę i dystrybucję przez Amazona (i tym samym 2 letnią gwarancję doot-to-door udzielaną przez Amazona, a nie przez innego dystrybutora).
Poza tym ważny był wygląd i gabaryty - przy bezpośrednim porównaniu Nivony i Melitty, okazało się, że Nivona pomimo iż jest węższa o 2 centymetry, to zrobiła gorsze wrażenie. Melitta okazała się po prostu zgrabniejszym urządzeniem. W moim przypadku głębokość urządzenia też miała znaczenie i te ok. 7 cm mniej, robi dużą różnicę na blacie w kuchni.
Na mój wybór miała też wpływ opinia sprzedawcy, który w bezpośrednim pojedynku z Nivoną wskazywał na Melitte - raz ze względu na serwis, dwa ze względu na większy wybór napojów kawowych.


@Navi
Melitta Caffeo CI wygląda fajnie, ale niestety jest większa (głębsza) od Passione. No i Amazon nie miał jej w swojej ofercie.
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: pipino w 18 Luty 2018, 20:46:42
A z jakiej kawy ta dobra kawa?

marketowa Dallmayr Espresso d'Oro - poprzednio parzyłem za pomocą moki, różnica w smaku na korzyść automatu.
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 18 Luty 2018, 21:19:39
Czym się te korzyści w smaku objawiają? Mniejsza gorycz?

Na mój wybór miała też wpływ opinia sprzedawcy, który w bezpośrednim pojedynku z Nivoną wskazywał na Melitte
Co to za sprzedawca na Amazonie tak ładnie typuje i porównuje?
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: pipino w 18 Luty 2018, 23:56:07
Czym się te korzyści w smaku objawiają? Mniejsza gorycz?

Niestety, w temacie smaku nie będę dobrym partnerem do dyskusji. :-)
Mam zero-jedynkowe podejście do tematu: albo dobre albo niedobre, albo lepsze, albo gorsze...
Po prostu z automatu mi smakuje lepiej. Pewnie dlatego, że nie potrafiłem z moki zrobić dobrego espresso jaki i cremy. A tu dostaję, to czego oczekiwałem: smak, który mi pasuje, bez zbędnych ceregieli.

A co do Amazona - tu tylko kupowałem. Sprzedawca, z którym rozmawiałem był ze sklepu stacjonarnego, znanej tu wszystkim sieci "kawowej". To czy mówi szczerze, czy tylko ma większą prowizję ze sprzedaży Melitty niż Nivony albo Jury - nie wiem. Czas pokaże...
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 19 Luty 2018, 00:19:36
W takim razie zapytam zero-jedynkowo:
gorzkie jest dobre czy niedobre?
kwaśne jest dobre czy niedobre?
intensywne jest dobre czy niedobre?
spalone jest dobre czy niedobre?
słodkie jest dobre czy niedobre?
zalewajka z Dallmayr jest dobra czy niedobra?
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: gromog w 19 Luty 2018, 13:21:10
Mniejszy pojemnik na wodę ma też swoje zalety. Częściej dolewasz wodę, dzięki czemu jest świeża. W moim Jura sporadycznie używanym, muszę wylewać wodę bo glonami zaczyna zajeżdżać.
Spróbuj lepszej kawy niż ta Dallmayr, to skala smaku nieco ci się rozwinie. Nie musisz tam jakiś za 200zł/kg kupować bo nie ma to sensu przy automacie. Wystarczy jakaś świeża z palarni polecanych na forum.
Wrzuć jakieś zdjęcia, filmiki na forum, a pomoże to innym w dokonaniu wyboru.
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: sccoty w 19 Luty 2018, 20:09:05
- czujnik młynka nie rozpoznawał dobrze obecności kawy po pierwszym uruchomieniu.

O to sie nie martw tak po prostu jest przy pierwszym uruchomieniu i czasami przy zmianie kawy Pamiętaj aby nie kręcić regulacją młynka zanim się się nie dotrze :)
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: pipino w 19 Luty 2018, 20:36:18
Pamiętaj aby nie kręcić regulacją młynka zanim się się nie dotrze

Dzięki za wskazówkę!
Miałem chęć poeksperymentowania ze stopniem zmielenia i jego wpływem na smak, ale właśnie doczytałem w instrukcji, że stopień zmielenia kawy powinien być regulowany dopiero po ok. 1000 pobraniach.
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: sccoty w 19 Luty 2018, 21:09:04
 Jak by cie pokusiło  to byś miał przez kilkanaście kaw bagno zamiast ciasteczek kawowych ;)
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 19 Luty 2018, 21:33:03
Czyli się nie dowiem :mhh:
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: pipino w 20 Luty 2018, 23:01:35
Czyli się nie dowiem

Chyba Cię nie usatysfakcjonuję i nie wchodzę w takie rozważania... bo jak pisałem wcześniej, w moim przypadku: albo dobre albo niedobre, więc nie potrafię rozbić tego na czynniki pierwsze.
W kontekście tego konkretnego ekspresu i ww. kawy Dallmayr, to produkt finalny mi odpowiada.
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 21 Luty 2018, 02:29:25
Ale zdajesz sobie sprawę, że Twoja cała aktywność wygląda jak najwyższych lotów :szampan: marketing szeptany?
Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: pipino w 22 Luty 2018, 20:48:39
cała aktywność wygląda jak najwyższych lotów  marketing szeptany

Nie wiem czy taka była Twoja intencja, ale odbieram to jako komplement. Dziękuję!
Szkoda tylko, że nie mam komu wystawić faktury za tę usługę.... :-)



Tytuł: Odp: Melitta Caffeo Passione OT - pierwsze wrażenia
Wiadomość wysłana przez: premierro w 08 Kwiecień 2019, 18:40:41
Pozwole sobie wyrazic swoja opinie na temat tej maszyny.
Uzywam sprzetu od 13 miesiecy. Dla tych uzytkownikow ktorym czytac sie nie bedzie chcialo, pisze w skrocie NIGDY wiecej Melitty.
Sprzet dzialal calkiem zgrabnie ok 9 miesiecy. Po tym czasie pod szuflada na fusy zaczela sie zbierac brudna woda. Myslalem, ze to moze przypadek, za bardzo pociagnalem szuflade czy cos. Po kolejnych 2 miesiacach wody bylo bardzo duzo, w kuchni robil sie po prostu balagan. Oddalem do serwisu, wymienili jakis zawor, wgrali nowy soft. W ciagi kilku godzin okazalo sie, ze bez zmian. Caly czas woda pod szuflada, ciezko do zdiagnozowania skad. Informuje serwis - oni twierdza ze jest ok. Napieram, zabieraja. Trzymaja 3 tygodnie po to by go odeslac z informacja, ze zrobili 4 kawy i wszystko jest ok. Niestety nie jest. Nie ma szans zeby wyciagnac szuflady nawet pustawej - bez malej fali brudenj wody pod spodem.
Stwierdzilem, ze nie bede z siebie robic wariata, trzeba bedzie sie nauczyc z tym zyc.
Niestety kolejnym problemem jest zaparzacz kawy. Probowalem jak co tydzien wyciagnac tenze, by wyczyscic - niestety mimo ze postepowalem jak zwykle - mechanizm wysuwal sie opornie. Na tyle opornie ze plastikowa raczka - stosunkowo delikatna - uszkodzila sie, wylamal sie maly plastik i teraz mam kolejny problem. Musze sie mocno natrudzic by ten zaparzacz w ogole wyciagnac.
Po aktualizacji softu - czesto wyskakuje mi jakis system error z numerem 8.
Do Melitty wysylam juz tylko zdjecia i informacje, jak wyglada miejsce w ktorym stoi maszyna, brudne, pochalapane i ze problem nadal jest ale juz nie chce zadnych ich reakcji bo od 2 miesiecy mam automat przez tydzien w domu, a po 3 tygodnie spedza w serwisie ktory i tak nic z nim nie robi.
Jedyna moja mysl jest taka, zeby go spakowac - wyslac do siedziby Melitty by sobie go po prostu wzieli i kupic inny, lepszy, powazniejszej firmy.
Ot tak moj post dla przeciwwagi tego marketingu ktory tu powyzej czytalem.