Wiadomość wysłana przez: skansen w 05 Czerwiec 2019, 13:12:31
Przymierzam się do zmiany posiadanego ekspresu na bardziej profesjonalny. Mam możliwość zakupu ekspresu Lelit PL60 PlusTR1 w korzystnej cenie. W związku z tym chciałbym zapytać, jaka jest oczekiwana trwałość tego ekspresu. Będę parzył około 100 kaw miesięcznie. Czy części elektroniczne są dostępne w cenach które czynią ewentualną naprawę opłacalną? Ekspres jak rozumiem jest wyprodukowany we Włoszech (dla mnie jest to zaleta).
Podobne dylematy mam w przypadku młynka. Podoba mi się Eureka Mignon. Nie obawiam się modelu podstawowego. Wątpliwości mam co do wersji Mignon Specialita. Czy ewentualna usterka elektroniki czyni naprawę nieopłacalną? Czy ten młynek jest produkowany we Włoszech?
Generalnie lubię włoskie wzornictwo. Znam z branży przemysłowej bolączki produktów włoskich. Nie są one ponadprzeciętnie awaryjne. Jednak często naprawa jest nieopłacalna ponieważ części zamienne czasami nie są dostępne.
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Czerwiec 2019, 09:16:14
*LELIT DIANA PL60R1
*LELIT ELIZABETH PL92T
i gdyby była jeszcze gdzieś dostępny tytułowy Lelit Diana PL60 PlusTR1
Wadą podstawowej Diany PL60R1 w stosunku do PL60 PlusTR1 na pewno jest grupa kawowa 57mm (a nie 58mm), brak PID, brak dodatkowego manometru (jeden zamiast dwóch). Istotny dla mnie byłby brak PID.
W modelu Diana PL60 PlusTR1 nie podoba mi się sterowanie PID. Wygląda tanio, chińsko, nieprofesjonalnie, archaicznie a efekt ten potęguje piszczenie realizowane najtańszym brzęczykiem. W zasadzie ten nieszczęsny sterownik PID wydaje mi się jedyną wadą tego ekspresu.
Ogromną zaletą obu modeli Diana w stosunku do Elizabeth jest dodatkowy, zewnętrzny wyłącznik drugiego bojlera - przy parzeniu samej kawy nie trzeba niepotrzebnie rozgrzewać drugiego bojlera. Elizabeth ma co prawda funkcję wyłączania dodatkowego bojera, ale schowana jest ona głęboko w menu.
Czy ktoś z doświadczonych forumowiczów mógłby mi pomóc w wyborze? Jeśli chodzi o eksploatacje to zakładam w dni robocze jedno espresso rano, po południu espresso i latte. W weekendy espresso i latte 2-3 razy dziennie. Jak przyjdą goście będę robił więcej kaw.Zależy mi na trwałym ekspresie, na lata, który w razie czego można naprawić.
Wiadomość wysłana przez: Fux w 06 Czerwiec 2019, 09:39:46
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Czerwiec 2019, 10:23:10
Wiadomość wysłana przez: Fux w 06 Czerwiec 2019, 10:24:23
Wiadomość wysłana przez: k3lt w 06 Czerwiec 2019, 10:51:57
Elizabeth nie ma PID tylko LCC, dużo bardziej rozwinięty system z ustawieniem temp. wody & pary, programowaniem pre-infuzji, czasu shotów, itp.
Nie wiem też co masz na myśli przez "Elizabeth ma co prawda funkcję wyłączania dodatkowego bojera, ale schowana jest ona głęboko w menu." , po wejściu w menu wciskasz minus 5 czy 6 razy i możesz wyłączać.
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Czerwiec 2019, 11:03:22
PID ma spełniać swoje zadanie a nie ładnie wyglądać. Z ekspresu masz zamiar pić kawę czy wystawić go w gablocie na pokaz?
Masz rację. Ale jednocześnie ekspres ma też być ozdobą kuchni. Na zdjęciach sterownik PID w Dianie jeszcze wygląda jako tako. Ale na filmikach, nawet tych typowo reklamowych widać, ze jest to bardzo archaiczna elektronika a po drugie, fatalnie wygląda:( Jest to dla mnie jedyna wada tego ekspresu, więc jakoś bym ją zaakceptował. Zwłaszcza, że ten sterownik jest dostępny jako część zamienna.
W Elizabeth sterownik wygląda lepiej. Niestety wyłączenie bojlera do wody schowali w menu. Ale coś za coś...
Nie wiem też co masz na myśli przez "Elizabeth ma co prawda funkcję wyłączania dodatkowego bojera, ale schowana jest ona głęboko w menu." , po wejściu w menu wciskasz minus 5 czy 6 razy i możesz wyłączać.
W Dianie są na zewnątrz dwa solidne przyciski - jeden włącza ekspres jako taki, drugi bojler.
W Elizabeth jest niestety tylko jeden tani wyłącznik główny. I tak jak napisałeś, w Elizabeth trzeba się przeklikiwać przez menu a nie da się jednym kliknięciem wyłączyć drugiego bojlera.
Tak jak wspomniałem, rano będę robił tylko espresso i w Dianie nie włączałbym drugiego bojlera...
Wiadomość wysłana przez: k3lt w 06 Czerwiec 2019, 11:17:07
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Czerwiec 2019, 11:33:42
Oceniasz sterownik PID po wyglądzie wyświetlacza? :picardpalm:
Opieram się na tym co znalazłem w internecie. Widać to chociażby na tym filmie:
youtu.be/PnWeG-n0hXs?t=183
Wiadomość wysłana przez: k3lt w 06 Czerwiec 2019, 12:06:22
ps.
Jeśli nie potrzebujesz dyszy to zobacz Quickmill Carola, w polsce jest bodajze na coffeeitalia.pl
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Czerwiec 2019, 13:01:24
Jeśli nie potrzebujesz dyszy to zobacz Quickmill Carola, w polsce jest bodajze na coffeeitalia.plPropozycja ciekawa ale wolałbym coś z dwoma bojlerami...
A czy ktoś podpowie coś w temacie moich dylematów związanych z młynkiem? Czy elektronika w Mignon Specialita jest zawodna? Czy jest dostępna w rozsądnej cenie?
Wiadomość wysłana przez: k3lt w 06 Czerwiec 2019, 13:10:47
Cytuj (zaznaczone)
Tak jak wspomniałem, rano będę robił tylko espresso i w Dianie nie włączałbym drugiego bojlera...
Cytuj (zaznaczone)
Propozycja ciekawa ale wolałbym coś z dwoma bojlerami...
:nienie:
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Czerwiec 2019, 13:17:09
Cytuj (zaznaczone)Tak jak wspomniałem, rano będę robił tylko espresso i w Dianie nie włączałbym drugiego bojlera...Cytuj (zaznaczone)Propozycja ciekawa ale wolałbym coś z dwoma bojlerami...
:nienie:
Rano tylko espresso. Po południu i w weekendy espresso i late.
Dlatego w Dianie podoba mi się zewnętrzny wyłącznik drugiego bojlera. Rano wyłączałbym niepotrzebny bojler.
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 06 Czerwiec 2019, 16:29:24
Propozycja ciekawa ale wolałbym coś z dwoma bojlerami...A czego oczekujesz po drugim bojlerze, szczególnie skoro piszesz o wyłączaniu go? Elizabeth nie ma tam czystego HX do pędzenia bojlera kawowego ale wygląda że jakiś tam sposób na dorzucenie wody z bojlera parowego do kawowego w trakcie więc drugi bojler zwiększa stabilność temperatury ekstrakcji. Także wyłączanie bojlera sensu nie ma żadnego. Na kawę (ziarenka) w miesiącu wydasz z 20x więcej niż zaoszczędzisz tym prądu.
Wiadomość wysłana przez: skansen w 06 Czerwiec 2019, 20:11:22
Propozycja ciekawa ale wolałbym coś z dwoma bojlerami...A czego oczekujesz po drugim bojlerze, szczególnie skoro piszesz o wyłączaniu go? Elizabeth nie ma tam czystego HX do pędzenia bojlera kawowego ale wygląda że jakiś tam sposób na dorzucenie wody z bojlera parowego do kawowego w trakcie więc drugi bojler zwiększa stabilność temperatury ekstrakcji. Także wyłączanie bojlera sensu nie ma żadnego. Na kawę (ziarenka) w miesiącu wydasz z 20x więcej niż zaoszczędzisz tym prądu.
Drug bojler chce używać do robienia kaw mlecznych. Rano będę robił tylko espresso, po południami i weekendy również latte. Dlatego spodobała mi się koncepcja wyłączania zbędnego bojlera. Wydawało mi się, że to dobre rozwiązanie. Ale biorąc pod uwagę Waszą argumentację, oraz ogólnie wysoką trwałość takich rozwiązań, wyłącznik nie jest chyba aż tak potrzebny.
Do listy wad Elizabeth dodałbym automatyczne przechodzenie w tryb stand-by po 30 minutach, ale teraz chyba wszystkie ekspresy będą musiały mieć tą funkcję...
Wiadomość wysłana przez: skansen w 09 Czerwiec 2019, 18:50:48
Wiadomość wysłana przez: skansen w 11 Czerwiec 2019, 15:56:50
Finalnie zdecydowałem się na Zestaw Lelit Elizabeth - PL92T + Wiliam PL 72.
O wyborze ekspresu zadecydował fakt, że różnica pomiędzy Lelit Diana bez PID (DIANA PL60R1) a Lelit Elizabeth to nie uwzględniając rabatów ok. 1000zł. Dzięki dopłacie uzyskujemy LCC, grupę kawową 58 mm (zamiast 57mm), mocniejszą grzałkę bojlera wody (1200W zamiast 1000W), oraz obudowę ze stali szczotkowanej (zamiast polerowanej). Dla mnie decydujący był LCC i obudowa ze stali szczotkowanej pasująca do mojej kuchni.
W kwestii młynka przeważyła stylistyczna spójność ekspresu z młynkiem. Eureka Mignon Specialita to na pewno świetny młynek. Parametry techniczne młynka są porównywalne z Williamem PL72, z lekką przewagą tego drugiego (większe żarna). Z kolei sterownik Speciality jest bardziej zaawansowany, ale nie jest to różnica kolosalna. Oba sterowniki mają możliwość odmierzania czasu mielenia. Dodatkowo w przypadku Specialty możemy przerwać mielenie, wyrównać kawę i po prezerwie wrócić do mielenia.
Dobranie wersji kolorystycznej Speciality pasującej do kuchni i ekspresu przysporzyło mi wielu trudności. Przy zakupie młynka w pakiecie, po uwzględnieniu rabatów cena obu młynków była porównywalna. Dlatego też, z uwagi na stylistyczną spójność młynka i ekspresu zdecydowałem się na powyższy zestaw.
Gdy tylko dotrze do mnie mój zestaw opiszę moje wrażenia...
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12 Czerwiec 2019, 14:33:38
z lekką przewagą tego drugiego (większe żarna)Nie powiedział bym że 50mm vs 64mm to lekka przewaga.
Wiadomość wysłana przez: skansen w 12 Czerwiec 2019, 14:53:18
Specialita ma 55mm... Nie wiem jednak czy tą różnicę odczuje w domowym użytku.z lekką przewagą tego drugiego (większe żarna)Nie powiedział bym że 50mm vs 64mm to lekka przewaga.
Trochę żałowałem, bo Specialita to piękny młynek. Niestety żona nie chciała uczestniczyć w wyborze młynka. Decyzję podjąłem więc kierując się spójnością stylistyczną z ekspresem.
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 12 Czerwiec 2019, 15:01:00
Wiadomość wysłana przez: skansen w 20 Czerwiec 2019, 09:51:59
Pierwsze wrażenia bardzo na plus. Ekspres jest mniej więcej taki, jak się spodziewałem. Córki są zachwycone pienionym mlekiem.
[ You are not allowed to view attachments ]