Jaki ekspres kupić?

[Antonio]

Ok, czy kawa z automatu z białą wątłą cremą może być smaczna? Z mojego doświadczenia wynika, że nie. Może nie znam aktualnych dokonań?
Chyba, że pójdzie się w stronę długich naparów, jasnych kaw. Na pewno nie dla każdego taka droga.

[donkiszot]

Źle zaparzona kawa nie będzie oceniona jako smaczna, ale po co źle parzyć kawę? 

[Antonio]

Zgoda. Miałem kiedyś automat. Trudno było mi zaparzyć espresso nawet z ciemnych kaw, jakie bez trudu zamieniały się w espresso przy użyciu maszyny do espresso. Jaki byłby przepis na dobrą kawę z automatu Saeco?
Ekspres trafił w ręce znajomego, który zaparza w nim jasne single... I jest to dla mnie mega tajemne i szokujące .

[donkiszot]

Nie wiem, nie miałem nigdy w rękach. Trzeba zważyć ciastko na najmocniejszych ustawieniach, trzeba sprawdzić jaki jest młynek i na ile można sobie pozwolić, trzeba sprawdzić możliwości ustawienia temperatury, trzeba zważyć shota i sprawdzić jaki mamy czas parzenia. Generalnie wszystko jak na kolbie, tylko bez kolby. No i zasada ta sama, jeśli młynek nie daje rady, to nici z kawy.

Są automaty z płaskimi żarnami od Dittinga, są z żarnami jak w Porlexie. To bardzo duży worek.

[Antonio]

Zatem nici z espresso, choć kawa może nie jestem zła. Vide: McDonald's Cafe.

[donkiszot]

Mc w Polsce ma bodaj Franke, jeśli dobrze pamiętam, to żarna ceramiczne, płaskie, ale doza możliwa całkiem spora. Pytanie dla kogo ustawili receptury, ale domyślam się, że na dużą czarną lub z mlekiem. Espresso w polskim maku raczej nie jest na szczycie list sprzedażowych Dozy można w zależności od przycisku, ale tłok ma stały rozmiar, a młynek tylko jedno możliwe ustawienie -- jak to młynek. Chyba, żeby były dwa hoppery i dwa młynki, to wtedy, ale -- jeszcze raz -- dla kogo w Polsce takie chocki klocki robić?

[Antonio]

Espresso ==> maszyna do espresso. Kawa ==> jakakolwiek maszyna do kawy.

[donkiszot]

Espresso --> 7g, 25ml, 25s, 9bar, 90stC Wszystko to się da w automacie, przecież to proste rzeczy są.

[Antonio]

Ok, daj znać, gdy będziesz mógł mnie poczęstować rasowym espresso, zrobionym przy użyciu automatu...
Niech to będzie choć trochę lepsze od tego, co można zrobić za pomocą maszyny Valeriego.

[gromog]

W quick mill można. Mój wyzionął ducha, pewnie przez próby z espresso przesilił się. Nie mogę się zebrać by go uruchomić.
Ale tam już była crema.

[Antonio]

Też miałem z nim przyjemność... Raczej nie dorówna kolbie.

[Emhabe]

Espresso --> 7g, 25ml, 25s, 9bar, 90stC Wszystko to się da w automacie, przecież to proste rzeczy są.

Ja w kwestii definicyjnej mam pytanie poboczne: te 25s liczone winno być jako całkowity czas czyli od włączenia pompy do wyłączenia czy liczy się właściwą ekstrakcję do filiżanki po preinfuzji? Teraz mnie naszło że może ja źle sobie liczę...

PS. Juhuuu właśnie chyba przeskoczyłem pierwszy magiczny stopień forumowego wtajemniczenia bo mi się nick na kawowo zaświecił 

[Janusz]

Te sekundy liczy się od startu pompy.

[rubin]

I zaraz znowu się zacznie .

[Janusz]

Mam nadzieję że nie. Ja w każdym razie na to nie mam czasu...