Hej,
Mam wrażenie, że przepalam w jakiś sposób kawę, ale do rzeczy.
Kupiłem sobie na święta nowe żarna do SJ, bo stare były dość niepewne
Mam w tej chwili zestw SJ z nowymi żarnami + gaggia classic z sitem IMS i PID'em.
PID ustawiony na 93 stopnie, czekam minimum 15minut przed zrobieniem kawy.
Do sitka ładuje dość dużo kawy i mocno dociskam (inaczej kiedyś kanałowało, może warto znów zrobić test monety na nowych żarnach?)
Kawa to Pellini Espresso palona niecałe 3 miesiące wcześniej.
Crema wychodzi piękna, duża, ale sama kawa, wydaje się jakby gorącym naparem, bez większej głębi smaku, myślałem wcześniej, że to przez żarna, ale chyba coś źle robię