Pomóż mi, robię espresso

[k3lt]

Wlasnie przylecial do mnie NPF z Ebay'a, pierwsze koty za płoty. Doza 17g.. zmielone wbudowanym młynkiem . Kawa to Kamerun Santa Blue Mountain. (100% arabika) Efekt koncowy to 34g espresso w czasie 28s.
Sorry za dzwiek, nie bylo audio wiec dodalem jakis pierwszy z brzegu sugerowany utwor.  Generalnie kolor moze byc troche przeklamany bo nagrywalem z wlaczonym flashem, nastepnym razem postaram sie cos nagrac w dzien.

[pj.w]

Smacznego
Ja bym pewnie poszedł jeszcze w stronę drobniejszego przemiału, ale to pewnie już na Mignon a nie wbudowanym młynku.

[k3lt]

Nie mam aktualnie Mignona, na szczęście ten wbudowany młyn daje radę. Jeszcze jeden shot, głównie chciałem sobie sprawdzić jakość nagrania w dzień bez flasha.
Doza taka sama czyli 17g, wyjściowo 34g tym razem w 27s. Pomijąjac 2 małe siknięcia całkiem niezła ekstrakcja.

[DrUsagi]

Może trochę zbyt szybko kawa pojawia się w całym sitku, może gdyby dać 0.5-1g więcej?

Ale poza tym malkontenctwem to 

[rubin]

Ja bym pogrzebał spinaczem przed tampingiem. Wciąż jestem pod wrażeniem tej metody dystrybucji (vide wątek “Tamper - czym ubijamy”). Te siknięcia wtedy znikają. Szczególnie się sprawdza jak młynek zbryla.

[Kekacz]

Ode mnie tylko jedna uwaga:
zapinasz kolbę i niezwłocznie uruchamiasz pompę. Żadnego czekania na ustawienie filiżanki zgodnie z zasadami feng shui , tarowanie wagi czy to jedyne, wymierzone uderzenie serca. 3 do 5 sekund do pojawienia się pierwszej kropli to wystarczająco dużo czasu na takie manewry. Nie wiem czy to tylko w tym filmie tak wyszło a normalnie jest inaczej. Przyda się dla potomności.

Często na filmikach z poradnikami ludzie po zapięciu kolby potrafią posprzątać mieszkanie, przygotować obiad z trzech dań z kompotem, skoczyć po piwo na stację do sąsiedniego województwa i oglądnąć blok reklamowy na polsacie po czym włączyć ekstrakcję. Takie coś zwiększa szansę na przepalenie kawy w sitku przez rozgrzaną grupę. Im ciemniej palone ziarna tym szanse rosną.

[Miklas]

@Kekacz, to samo zauważyłem w swojej małej Faemie z termoblokiem. Ja trzymam kolbę osobno, żeby nie była nagrzana, to obniża mi temperaturę parzenia na tyle, że ciemno palone kawki smakują całkiem ok 

[Fux]

 

[pj.w]

Klasyka U Lyncha kawa zawsze była bardzo ważna

[Fux]

U Tarantino także. Dzisiaj sobie Pulp fiction przypomnieliśmy przy kawie i makowcu.
W MD słabą kawę to już filiżanka zdradziła.
 

[quinto]

U Tarantino także. Dzisiaj sobie Pulp fiction przypomnieliśmy przy kawie i makowcu.
W MD słabą kawę to już filiżanka zdradziła.
 

Ewidentny blonding to fakt. Ale nie ufałbym jednak do końca osobie z tak pretennsjonalnie czy hipstersko? ułożonym V palcem 

[Jakkolwiek]

Robiłem żonie kapczino i taki mi ładny tygrysek wyszedł.


Kawa to Ariadna.
Na żywo było sporo ciemniejsze. Flash nieco przełamał kolory

[Halik]

Paaanyy, przeczytałem w kilka wieczorów chyba z 70 stron tego wątku i jak już mi się wydawało, że wszystko rozumiem, to czym dalej w to brnąłem, rozumiałem coraz mniej, a teraz to już w ogóle nic nie wiem... :p
Szczególnie, że mililitry objętościowo nie odpowiadają gramaturze (dużo cremy, mało cremy).

Dobra, poproszę o jasne wyjaśnienie mojego dylematu, bo już całkiem zgłupiałem.
Mam trzy sitka - pojedyncze, podwójne i oryginalne z NPF Rancilio, które mieści 21 gramów, więc nazwę je potrójnym.
I teraz tak:
- pojedyncze: 8 gramów kawy, ekstrakcja między 25-30 sekund; ile espresso powinienem uzyskać? Takie standardowe espresso to 30ml, ale czy jest otrzymywane z 8 gramów kawy? Zakładam, że między 16-24g. naparu jest w porządku, czy się mylę?
- podwójne: no tu już dylemat - 16 gramów kawy i teraz mi wychodzi, że około 30 gramów ekstraktu to jest to, ale w jakim czasie? Dobrze wnioskuję, że również między 25-30 sekund?
A może powinienem uzyskać 60 ml (skoro podwójne sitko, to i podwójna objętość standardowego espresso, czyli 2x30ml.)? No i w czasie 30 sekund, czy w minutę? :p
- sitko potrójne: tu już w ogóle nie wiem - 3xespresso, czyli 90 ml? Bo mi wychodzi, że 45 gramów będzie odpowiednio. A w jakim czasie tyle powinienem uzyskać? Standardowo 25-30 sekund, czy może czas x3, więc półtorej minuty ekstrakcji?

POMOCY! 

[pmichal]

Nie przejmuj się na razie ml. Zostań przy jednej jednostce, to jest - gramach.

Sitko w Twoim pytanie nie jest istotne - przy każdym sitku staraj się uzyskać ratio 1:2 - 1:3 w czasie 25-30 sekund.
Czyli:
- czas - to jest stała
- uzysk to mnożnik 2-3 od ilości kawy, której masz w sitku.

[donkiszot]

Dobra, poproszę o jasne wyjaśnienie mojego dylematu

1. Przyjmujesz wagę kawy jako punkt wyjścia. Zależy to w dużej mierze od sitka, które wybierzesz, musisz je wystarczająco wypełnić, oraz od ilości kawy jaką chcesz uzyskać w filiżance. Jeśli chcesz się napić więcej kawy, to trzeba wybrać większe sitko i wsypać doń więcej ziarna.

2. W zależności od upodobań celujesz w 1,5 do 2,5 (niektórzy nawet mówią, że 3) razy waga kawy (8g->16g; 16g->32g itd.).

3. Gdy zobaczysz, że zbliża się taki wynik na wadze naparu, wyłączasz. Sprawdzasz czas, jeśli jest w okolicach 30s, to powinno być dobrze.

Jeśli stoper lub język mówią, że było za szybko, lub zbyt wolno, to odpowiednio przestawiasz młynek drobniej lub grubiej i zaczynasz wszystko jeszcze raz.
Ważne aby nie zmieniać więcej niż jednej zmiennej na raz. Ważne aby zmieniać je w takiej kolejności jak wyżej: kawa, ratio, czas.

Mililitrami w tej wersji się nie przejmuj. To tylko efekt uboczny. Jak sam zauważyłeś zależy w dużej mierze od cremy.