Autor Wątek: Jaki pierwszy ekspres kolbowy po automacie Nivona CafeRomantica  (Przeczytany 788 razy)

Offline MrCoffee

  • Wiadomości: 1
  • Ekspres: Nivona
  • Młynek: Brak
Jaki pierwszy ekspres kolbowy po automacie Nivona CafeRomantica
« dnia: 04 Grudzień 2022, 19:18:51 »
Witam
Dzień dobry,
Przez ponad 7 lat korzystałem z ekspresu automatycznego Nivona Caferomantica
Przyszedł czas na zmianę maszyny i jestem mocno przekonany do kolby.
Mnogość rozwiązań oraz zestawów mnie przytłacza. Wymyśliłem sobie takie dwa zestawy :
1. LELIT KATE PL82T
2.  LELIT GRACE PL81T + MŁYNEK DO KAWY LELIT WILLIAM PL71

Zastanawiam się nad rozwiązaniem zintegrowanym oraz młynek i kolba osobno.

W domu kawę piję ok 2-3 razy dziennie jako praktycznie jedyny użytkownik (Żona jedną kawę na parę dni)
Moje wymagania co do ekspresu oraz młynka to prostota konstrukcji oraz dostępny serwis w PL
Kwota to 4-5 tysięcy zł (tylko urządzenia nowe)
« Ostatnia zmiana: 05 Grudzień 2022, 07:33:13 wysłana przez Fux »

Offline Anonimus

  • Wiadomości: 34
  • Ekspres: Victoria
  • Młynek: Eureka
Odp: Jaki pierwszy ekspres kolbowy po automacie Nivona CafeRomantica
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Grudzień 2022, 10:24:58 »
Dzień dobry,
ponieważ to mój pierwszy post, to po krótce coś napiszę o swojej przygodzie z kawą. Od ponad 15 lat używałem ekspresu kolbowego Saeco (takiego sprzed przejęcia przez Philips'a), potem doszedł młynek Graef i próby znalezienia idealnej arabiki [emoji38]
Pijamy głównie cappuccino.

Niedawno przyszedł czas na zmiany, wybierałem ekspres i młynek w podobnym przedziale cenowym. Rozpatrywałem Grace, ale ten ma portafilter 57 mm, może na jakość kawy specjalnie to nie wpływa, ale czułbym pewien niedosyt, że to nie jest "prawdziwe" 58 mm ;) Mimo wszystko trochę jest też ograniczony wybór akcesoriów czy lepszych zamienników, typu sitka itd. choć to się raczej ostatnio poprawiło.

Z kolei Kate ze zintegrowanym młynkiem to nie to. Przede wszystkim jest to problem w przypadku jakiejś awarii czy nawet serwisu, lepiej mieć po prostu dwa urządzenia. Druga rzecz to słaba opinia, jaką usłyszałem o wbudowanych młynkach Lelit pod kątem ich serwisowania (u znanego sprzedawcy, ale po zakupie ekspresu, w czasie wyboru młynka ;))

U mnie stanęło na Lelit Victoria. Generalnie fajny ekspres, mógłbym się jedynie przyczepić do głośnego pompowania wody po zrobieniu kawy. Zaznaczam, że kierowałem się (albo bardziej żona) designem i obudową ze szczotkowanej stali. Poza tym nie był w momencie mojego zakupu dużo droższy od Grace.

Wybrałem też młynek. Padło na Eureka Specialita. Krótko, piękny przedmiot, nieduży, cicha praca, więcej niż zadowalające mielenie. Na obecnym etapie 100% zadowolenia.

Życzę udanego wyboru!
« Ostatnia zmiana: 05 Grudzień 2022, 11:21:52 wysłana przez Anonimus »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi