forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Alternatywne urządzenia do parzenia kawy => Wątek zaczęty przez: untoldex w 31 Maj 2017, 21:12:13
-
Na prośbę forumowiczów zrobiłem porównanie dwóch dripperów z tytułu. Temat przeniosłem z wątku "Coffeedrinkers.pl" żeby tam nie zaśmiecać oferty sklepu.
Od razu zaznaczam że pierwszy raz robiłem tego typu porównanie, i coś pewnie przeoczyłem. Test robiłem sam, więc ocena końcowego naparu jest bardzo subiektywna, pomimo tego że był to test na ślepo. Moje umiejętności sensoryczne są mega bazowe, więc ograniczam się do opisów typowego domowego baristy ;)
Użyta kawa
Doubleshot -Burundi Mikumba Washed
Przepis
18g kawy, 300ml wody
Przemiał: 32 klik na Comandante
Temperatura wody: 90C
(Niższa temperatura i grubszy przemiał z uwagi na troszkę ciemniejszy wypał niż typowy jasny pod przelew)
Zalewanie: 40g - preinfuzja, w 30 sekundzie dolewka do 150g, w 1:00 dolewka do 200g, 1:20 do 250g, 1:40 do 300g
Zaparzanie: w tym samym czasie, ~10 sekund odstępu pomiędzy Kalitą i Brewistą. Dwa niezależne stopery, więc czasy całkowite są pod dany dripper.
Filtry: jasne Kalita 185
Napary - miary
Kalita
- czas całkowity 2:45
- TDS 1.45%
- temperatura naparu: 66C
Brewista
- czas całkowity 2:55
- TDS 1.43%
- temperatura naparu: 70C
Porównanie naparów
Napary wyszły podobne. Zbalansowane, słodkie, bez goryczki.
Po pierwszym spróbowaniu w Kalicie minimalnie bardziej cytrusowo, a w Brewiście bardziej słodko.
Przy kolejnych łykach coraz ciężej było wyłapać różnice. Oba napary miały długi posmak charakterystyczny dla kaw z Burundi ale ciężko mi opisać to w większych szczegółach.
Kilka fotek
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
-
Nie płuczesz filtra przed ekstrakcją?
-
Przelewam filtr przed zaparzaniem. Tak też było i w tym teście.
Na pierwszej fotce filtry jeszcze nie przelane. Na drugiej już po przelaniu.
-
Mniejszy i zgrabniejszy jest dripper kalita. A nie próbowałeś z filtrami brewisty?
-
Próbowałem. Filtry Brewisty są troszkę sztywniejsze, dzięki czemu tak się nie zapadają jak filtry Kality. Można nawet polewać po ściankach i jest okej.
Tego drippera Kalita 185 przez dłuższy czas nie używałem, bo dosyć często mi się właśnie filtry zapadały. Wystarczyło że podczas przelewania trochę polało mi się po ściance, i już filtr się zapadał - co skutkowało wyrzuceniem filtra. Z filtrami do Kality 155 już tak nie ma, bo są mniejsze.
Filtry Brewisty z racji ich nieco większej sztywności, mają wolniejszy przepływ. Dla tego samego polewania przy 18g/300g, czas całkowity dla filtrów Kality to 2:45, a dla Brewisty 3:00 na dripperze Kality.
Na dripperze Brewisty czasy się jeszcze nieco jeszcze wydłużają.
Na zdjęciu po lewej Brewista, po prawej Kalita.
[ You are not allowed to view attachments ]
-
I jak pozostali z kolejki testujących dripper? Jakieś kolejne opinie? :)
-
Ja jeszcze potrzebuję troszke czasu
Póki co zauważyłem, że przelewy są znacznie dłuższe niż w przypadku np v60 (i filtrów do niego). Spore znaczenie mogą mieć tutaj filtry, bo nawet testując w mojej melicie na identycznym przemiale różnica w czasie wynosi ponad minutę (2:40 vs 3:55 !).
Żeby osiągać ciekawe rezultaty trzeba mielić znacznie grubiej i polewać w większych partiach (np 1x 50g + 3x 66.6g zamiast 5x50g)
-
Mam problem z driperem Brewisty. Nie jestem wstanie zejść z czasem poniżej 4 minut. Gdy mielę grubiej kawa jest po prostu niedoparzona. Mam też wrażenie że filtr po prostu się zatyka. Stosuję mielenie trochę drobniejsze niż do Chemexa. Czy ktoś ma podobne doświadczenia? Chętnie rzuciłbym okiem na jakąś instrukcje korzystania z tego wynalazku :)
-
Na jakich filtrach? Pamiętam, że próbowałem kawy na filtrach Kalita i Brewista, na tych drugich było zauważalnie wolniej, ale kawa była smaczna. Jeśli kawa Ci smakuje, nie ma nadekstrakcji, to pewnie tak ma być.
Marek.
-
Używam filtrów Brewista. Kawa jest bardzo smaczna, ale ostatnia faza przeciekania kawy jest naprawdę powolna (może ostatnie 50 gram wody) i po prostu na czasie 4:15-4:30 wyrzucam to co się nie przelało.
-
Te filtry Brewisty tak mają, że bardzo szybko się zatykają. Poza tym generalnie w dripperze Brewisty dłużej woda przepływa. To nie odbija się negatywnie na smaku nawet przy ekstrakcji powyżej 5 minut. Jednak ja byłem bardziej zadowolony z parzenia w filtrach kality. Filtry Brewista mają tę zaletę, że działają też w V60-02 i małej Kalicie.
-
Wszystko jasne!
-
Zrobiłem test i pozwoliłem naparowi przeciec do samego końca. Ostatnia faza, kiedy filtr był już zatkany była baaardzo powolna. Czas ponad 5:30. Oczywiście miało to negatywny wpływ na smak kawy. Przemiał niewiele drobniejszy niż do Chemexa.
Miałem nadzieję, że te sztywniejsze filtry Brewisty będą dawały radę ale niestety nie dają.
-
pewnie zależy to też od kawy i wielu innych czynników jak chociażby skladu wody, jej temperatury, sposobu polewania. Spróbuj z filtrami kality. Ja generalnie bardzo pozytywne miałem doświadczenia z brewistą. Jednak przeważnie robiłem w filtrach kality.
-
Zdecydowanie nie winię samego dripera. Filtr się zatyka, więc wystarczy przerwać ekstrakcję na 4:30 i kawa znów jest pyszna.
-
Właśnie piję dripa z brewisty na filtrach brewisty, wszystko pomierzone u mnie wyglądało to tak:
30g kawy zmielone komendantem na 29 kliku, woda na 3 razy, ostatnia porcja do 500ml skończyłem polewać w 2:20 kapać skończyło u mnie w czasie 3;50. Otrzymałem w tym czasie 450ml naparu.
nawet zmierzyłem czas mielenia c40 i wyniósł on 55 sekund kręcenia spokojnym tempem ;)
-
29 klik na comandante to jaki przemiał? Ile klików większy niż pod v60 dla dripa 250 ml (tak mniej wiecej?)
U mnie na Kinu m47 przy ustawieniu 4.2 (standardowy przemiał pod v60 żeby osiągnąć czas 2:30 to 3.80-3.85) 250 gram dla trzech polewań przelatuje ponad 4 minuty i efekty zdecydowanie nie są zadowalające. Próbowałem polewać na raz przy drobniejszym przemiale, na kilka razy przy grubszym i nic nie daje efektów nawet zbliżonych poprawnością do V60 czy melity.
Te filtry służą mi jedynie do pozbywania się pyłu z Cold Brew.
A filtry do kality sprawdzę w przyszłym tygodniu i zdam relację jak się prezentują w Brewiście.
-
pod dripa 250ml mielę na 24-25 kliku
-
U mnie takie ustawienie prowadzi do nieskończenie długiej ekstrakcji :)
-
Ciekawa sprawa. Po tygodniu wróciłem do dripera Brewisty. Ten sam młynek, ta sama grubość przemiału ale inna kawa. Filtr nie zatyka się i ze spokojem zamykam czas parzenia w czasach 3:20-4:00. Ciekawe?
-
To jest tylko trochę ciekawe ;)
W zależności od rodzaju ziaren ten sam młynek na tych samych ustawieniach może mniej lub bardziej pylić. Zależy to i od rodzaju ziaren, ich wielkości, jak i sposobu ich wypalenia. Im są bardziej kruche i duże tym mogą bardziej przypylić
-
Parę razy na forum już o tym mówiliśmy (chyba @WS na to zwrócił uwagę po raz pierwszy). Im jaśniej palone ziarna, tym dłuższy jest proces zaparzania w metodach przelewowych. Myślę, że ma to związek z tym, co dzieje się w trakcie mielenia. Być może mielenie bardzo twardych, jasno palonych ziaren prowadzi do większej ilości pyłu.
-
Bardzo możliwe. Etiopia którą parzyłem przy pierwszych testach Brewisty była bardzo twarda. Kawa która nie zatyka filtra idzie gładko.
-
Poratujecie Panowie? :D
Piłuję ostatnio Kalitę, żeby znaleźć optymalny przepis i strasznie mi nie idzie. Ten dripper robi z mojej mytej Etiopii kawę o smaku... kawy. Tak jakby odejmował wszystkie jaskrawe smaki i je blendował w całość. Tylko z moich pomarańczy w kubku została jedynie ogólnie pojmowana kwasowość. Geisha smakowała jak kawa, jakby owoce z niej wyciągnąć. Chyba, że to dripper do kaw o niskiej kwasowości w co watpię.
I tak mielę na grubo w stronę przemiału na chemex, dolewam tej wody po 60-70ml, temperatura 95-97. 17g/285 lub 22/360. Przy pierwszym czas parzenia 2:50, przy drugim 3:45 i niby się zgadza, temperatura też, gramatura też. Znowu jak pójdę w drobniejszy przemiał, to mi ekstrakcja zwolni i prócz większej ilości owoców będzie też więcej body.
Pytanie drugie: ponoć producent zaleca nie przelewać filtra wodą przed wrzuceniem mielonki, czy to prawda?
Dziękuję za wszelką pomoc :) Pomożecie?
-
Z tego co piszesz, to chyba dosyć mocny napar Ci wychodzi. Problem może być ze zbyt dużą ilością zalań.
Jeśli zalewasz po 60-70ml to przy 17g/285g pewnie zalewasz z 4-5 razy. Spróbuj zejść do 2 zalań + preinfuzja (z delikatnym zamieszaniem).
Przy dobrym młynku (generującym w miarę równomierny przemiał i mało pyłu) na Kalicie powinieneś dostać dobrą ekstrakcję w okolicach nawet 02:15.
-
Ja z Kality lubię właśnie długie przelewy. Wychodzi fajnie zbalansowana kawa. Ja zawsze namaczałem filtr przed. Przeważnie myte Etiopie robiłem tak: 6,5 g kawy na 100 g wody 93-94 st. i czas między 3 a 4 minuty. Przemiał raczej drobniejszy niż grubszy. Polewanie po spirali na jakieś 4 razy + preinfuzja ok 3x ilość kawy, bez dodatkowego mieszania.
-
Ok, po dzisiejszych próbach wyszło, że pasuje mi gruby przemiał i jedno zalanie. Zrobiłem taką sama kawę z grubym i drobnym przemiałem, z drobnym wyszła bardzo jaskrawa - cierpka kwasowość i duże body. Było 20.5/300ml na raz bardzo cienkim strumieniem, z potrójną dozą wody przy preinfuzji i 45.sek + delikatne mieszanie. Czas 2:30, bardzo zbalansowany kubek kawy - bardzo smaczny.
Tak samo robiona kawa przy przemiale drobniejszym parzyła się ok. 3:45.
Dzięki chłopaki za rady, naprawiliście moją kawę :D
-
Tylko dopowiem, że jest to metoda zgodna z zaleceniami SCAA. Rojes tak też zalewała na tegorocznych brewersach.
-
ciekawe, muszę spróbować kiedyś, takiej receptury, tylko nie mam już kality, może przy okazji testowania Gabi spróbuję :)
-
Brewing best practises (http://scaa.org/?page=resources&d=brewing-best-practices)
-
ciekawe, muszę spróbować kiedyś, takiej receptury, tylko nie mam już kality, może przy okazji testowania Gabi spróbuję :)
Moze byc ciezko użyć 20.5grama kawy w Gabi. Ale jesli cos wyjdzie to daj znac :)
-
Dzięki donkiszocie za link, te przepisy na jedno zalanie to szczerze powiem, że jakoś dotychczas z moimi gustami się rozmijały. Może ja coś źle robię, a może po prostu inne mam preferencje. Popróbuję jeszcze jak będzie okazja i dam znać.
-
Trzeba znacznie drobniej zmielić niż się potocznie mówi do danego drippera. A dolewanie musi być bardzo delikatne, ciągłe, tak aby utrzymywać stały poziom w filtrze. Pre, zalanie, utrzymywanie poziomu -- tak bym to ujął w trzech słowach.
-
I jak po dłuższym czasie Brewista? Lepszy wybór od Kality jeżeli wybierać jeden z tych driperów?
-
Inaczej wychodzi. Jak sam nie spróbujesz to się nie dowiesz który z nich jest lepszy, bo tak to po prostu nie działa...
-
Jak dla mnie, rezultaty zaparzania w Brewistcie Smart są bardzo dobre. Z dripperów, których używam, przeważnie #1 pod względem uzyskiwanych naparów. Zarówno przelewy w okolicach litra jak i 200ml wychodzą bardzo dobrze. Natomiast w kwestiach ergonomii to urządzenie już nie jest takie sprytne. Jest duże, łatwe do uszkodzenia, odpływ mieści się tylko do bardzo szerokich naczyń, jest niezbyt wygodne do mycia i suszenia, filtry są droższe niż do trapezowych czy stożkowych dripperów. Tak więc jak wszystko ma swoje plusy i minusy. Miałem Kalitę i jakbym miał wybierać, to walałbym jednak Brewistę.
-
Czyli trzeba będzie kiedyś oba sprawdzić. Do tej pory bliżej mi było do mniejszej Kality, bo filtry można wtedy też w Gabi wykorzystać.