Mastro Antonio / Synestezja - Kenia Kainamui AB (Washed) [filtry] ~oOo~
Wyraziste, gładkie i mocne body, karmelowa słodycz, intensywne aromaty kwaskowych owoców maliny, cytrusy, granat, czarna porzeczka, czasami pojawiał się też rabarbar do tego karmelowa słodycz
Bardzo przyjemna kawa, która świetnie pasowała do ciepłego lata. W kolorach odcienie malinowe z jasnymi przebłyskami i ciemnymi obłościami
Mastro Antonio / Synestezja - Kolumbia Cauca Esperanza (Washed) [filtry](@Oo)
Kolejna bardzo ciekawa w tym roku Kolumbia. W charakterze przypominająca nieco kawy kenijskie. Zdecydowane i intensywne aromaty owoców. Gładka tekstura o wyrazistej cielistości. W aromatach jak dla mnie wyczuwalne były żurawina, dzika róża, porzeczki, słodycz w połączeniu z gładką teksturą przywodzi mi na myśl melon a na finiszu pojawiał się karmel. Świetna, bogata w aromaty kawa.
Dla mnie w odczuciu dominują kolory czerwony i bursztynowy.
El Kawa - Burundi, stopień palenia Light (brak dokładnych informacji)~oOo~
Będąc na urlopie kupiłem taką kawę w malutkiej palarni w Dzierżoniowie. Właścicielka ostrzegła mnie, że jest to nie do końca jasne palenie, bo lokalnie nikt takich kaw u nich nie kupuje.
Kawa raczej średnio niż jasno palona z wyraźnymi aromatami palenia. Jak dla mnie pod espresso lub inne metody dające skoncentrowane napary. Dobrze sprawdziła się do mojego porannego Aeropressu a la moka, dając przyjemny gładki napar czekoladowo-karmelowy z lekkimi aromatami owocowo-kwiatowymi idącymi w stronę fioletu i brązu. Kolorystycznie brąz i trochę fioletu.
Euro Cafe - Colombia Hacienda La Claudina (Castillo, anaerobic) [filtry] (OO^)
Gładka o słodko-kwaskowych aromatach jabłek i gruszek, jasnych kwiatów, karmelu i ze specyficzną nagle pojawiającą się zielonkawą kwasowością ni to kiwi, ni agrest. Ciekawa kawa z wyjątkowo głądką teksturą, charakterystyczną dla obróbki anaerobowej.
Jasne żółto-karmelowe kolory z zielonym przebłyskiem.
Euro Cafe - Myanmar Blue Mountain (SL34, natural) [filtry] ~vO@~
Ciekawe ziarna ze względu na odmianę uprawianą raczej w Kenii, obróbkę suchą i nietypowe pochodzenie upraw.
Kawa jest gładka, wyraźnie owocowa w charakterze, ale ma pewną chropowatość specyficzną dla niezbyt wysoko położonych upraw. Nie stanowi to większego problemu. Wyczułem w niej następujące aromaty: róża, liczi, śliwka, gorzka czekolada. Najfajniej dla mnie sprawdzala się w AeroPressie, średnio grubych przemiałach i niezbyt wysokich temperaturach, nieco poniżej 90 stopni.
Jak dla mnie głównie ciemny fiolet i czerwień w odczuciach aromatycznych.
Euro Cafe - Kolumbia Santa Matilde (anaerobic)[filtry] (oOo)
Przyjemna, słodka,niezwykle gładka i cielista, jak to przy tej obróbce. Z delikatną kwasowością żółtego jabłka, karmelowością i jasnymi kwiatami, Sprawdzała się szczególnie w pełnej imersji np french press. W przelewie to co zlatywało było dla mnie zbyt surowe w charakterze, dlatego wolałem tę część odlać, wtedy przelew był dla mnie smaczniejszy. Stonowana kolorystyka żółto-karmelowa.