Czy ten młynek będzie dobry dla mnie?

[trez]

Sprzedają, nie mają palarni, kiedyś kierowali się w włoskie klasyki, ostatnio rozwijali się w polskich palarniach. Widziałem u nich nawet kawy Antonia. W sklepie nie byłem ale na rynku mają fajną kawiarnie gdzie mieli solidne espresso. Miasto po sąsiedzku, wiem że takie są najdalej ale może kiedyś będzie po drodze.

[ralph]

Następnym razem jak będę w Tarnowskich Górach to na pewno zajrzę, uwielbiam Taco Mexicano  i Naleśnikarnię na rynku, często jeżdżę też do Aresztu Śledczego więc okazja na pewno będzie  rozumiem, że w miarę świeże te kawy tam mają ?

[endermw]

Ralph a ja Cie bede wspierał w Twoim wyborze.

I to mimo iz inni uczestnicy dyskusji mają absolutną rację odnośnie potencjalnej trwałości Sette. Ja również napalilem się i kupilem Sette i na ten moment nie żałuję. Wynik mielenia wyglada dobrze, bez zbrylania a w sitku kawa układa się równiutko. Oczywiscie ja sie nie znam, ja sie uczę. Ale wygląda na moje oko bardzo dobrze.

Uczestnicy dyskusji mają rację, bo jak obejrzysz filmiki z tear down przekładni tego młynka to ci się włos na glowie zjezy. Plastikowe ząbki kręcone przez plastikowe kółka, wszystko przy sporym obciążeniu i dużej prędkości...

Ale...

To jest mlynek do domu. Ja robię na nim dziennie 2-3 dozy, wiec tyle co nic. Mlynek jest ładny i fajny. A nawet jak już się zabki wyrobia, to za 30dol kupujesz nową przekładnie. Za 27dol nowe zarna. A za 90dol upgrade z sette 30 na sette 270.

Jest co zmieniać i poprawiać. Oczywiscie młynki polecane na forum są super. Sam pewnie kiedyś kupię lepszy. Na razie cieszę się tym. I zabawa jest przednia. A jak sam słusznie zauważyłeś do samego efektu mielenia uwag nie bylo.

[lukaszt2004]

Czytam pól dnia o młynkach Baratza, w oko mi wpadł Sette 270. Praktycznie brak retencji, brak zbrylania, puchatość przemielonej kawy.

Szukam nowego młynka tylko do espresso.
Pierwszym ekspresem będzie na 70% Lelit Anna PL41E lub na 30% Gaggia Classic.
Czy w tej cenie można znaleźć lepszy młynek?

[jakub_stanecki]

Od "czystej" Sette 270 - chyba tylko "nowy, zapowiadany" młyn Single dose od @Janusz
Od Sette 270 Wi - myślę, że warto rozważyć Niche Zero - ale to ok 1000zł więcej

[ArtiW]

Czytam pól dnia o młynkach Baratza, w oko mi wpadł Sette 270. Praktycznie brak retencji, brak zbrylania, puchatość przemielonej kawy.

Szukam nowego młynka tylko do espresso.
Pierwszym ekspresem będzie na 70% Lelit Anna PL41E lub na 30% Gaggia Classic.
Czy w tej cenie można znaleźć lepszy młynek?

To powiem ci, że Rancilio Silvia jest lepszym wyborem. Bebechy znacznie lepsze. Gaggia to trochę... gadżet.

Sette to dobre młynki. Sam od nich zacząłem poszukiwania. Tylko brak zbrylania  retencja to nie wszystko. One są w środku plastikowe, co powoduje ich relatywnie krótkie życie i elektryzowanie. Jeśli to jest dla ciebie ok, to idź w kierunku 270 lub 270wi, bo mają mikroregulację. Ale w tej cenie to już kupić Eurekę Specialitę, która jest znacznie lepsza.

[skansen]

Silvia jest sporo droższa od Anny/Gaggi Classic. To inna półka cenowa. Silvię (swoją drogą świetną maszynę) należy w przypadku Lelita porównywać z Glendą. Tu pomocne będzie porównanie które swego czasu napisał @andrzejmakal w oparciu o doświadczenia użytkowe i porównanie obu maszyn: Lelit Glenda vs Rancilio Silvia - krótkie porównanie.

Wszystkie wymienione ekspresy są godne uwagi. To prawdziwe włoskie maszyny. Więcej uwagi poświęciłbym na wybór młynka...

[ArtiW]

Ale żeby gaggia? Z aluminium? Niieeeeee...

[Koziołek]

Ale żeby gaggia? Z aluminium? Niieeeeee...

Troche OT. A co powiesz o Bialetti?

[lukaszt2004]

Jeśli to jest dla ciebie ok, to idź w kierunku 270 lub 270wi, bo mają mikroregulację. Ale w tej cenie to już kupić Eurekę Specialitę,

270wi za drogie, 270 mozna kupic poniżej 1500zł, ale czy ten stożek będzie dobry do espresso? Na tym forum można znaleźć dwie zupełnie skrajne opinie... Jedni piszą nawet że bardzo pyli co ma wpływ na kwas i gorycz.

Specialita za droga.

Zwróciłem uwagę także na Mignon Classico - trochę mocniejszy silnik niż w gołym Mignon + system antyzbrylający. Oba młynki trapi retencja .

Właśnie. Baratzy mają 2 rodzaje żaren AP i BG. Cokolwiek to znaczy . W każdym razie AP nadają się do espresso, a BG do alternatyw. W coffedesku do kupienia za 160zł.

O ile Baratza AP30 to wiadomo jakie będzie miał żarno, o tyle 270 już nie ma odpowiedniego oznaczenia i nie wiadomo jakie żarno będzie zamontowane??

Gdybyście mieli ostatecznie do wydania max 1500zł na młynek, to który byście kupili? Niekoniecznie musiałby być któryś z wymienionych.

[pj.w]

O ile Baratza AP30 to wiadomo jakie będzie miał żarno, o tyle 270 już nie ma odpowiedniego oznaczenia i nie wiadomo jakie żarno będzie zamontowane??

Będzie AP, czyli żarno pod espresso.

[ArtiW]

Troche OT. A co powiesz o Bialetti?

Nie mam właśnie. Mam chińską metalową.
Ale fakt, Bialetti nadal ma alu. Niedawno gdzieś czytałem, że obecne aluminium jest już lepsze niż to sprzed kilku lat. Dlatego Bialetti nadal robi z alu.

[Koziołek]

Troche OT. A co powiesz o Bialetti?

Nie mam właśnie. Mam chińską metalową.
Ale fakt, Bialetti nadal ma alu. Niedawno gdzieś czytałem, że obecne aluminium jest już lepsze niż to sprzed kilku lat. Dlatego Bialetti nadal robi z alu.

To może Gaggia też robi z tego lepszego alu? Nie ma co deprecjonować ani zachwalać sprzętu którego się nie miało. Peace.

[skansen]

Gdybyście mieli ostatecznie do wydania max 1500zł na młynek, to który byście kupili? Niekoniecznie musiałby być któryś z wymienionych.

W tej cenie kupiłbym Cunill Tranquilo-tron - są oferty mieszczące się w budżecie. Ma spore jak na tą półkę cenową żarna 60mm i elektroniczny timer.

[WS]

Troche OT. A co powiesz o Bialetti?

Nie mam właśnie. Mam chińską metalową.
Ale fakt, Bialetti nadal ma alu. Niedawno gdzieś czytałem, że obecne aluminium jest już lepsze niż to sprzed kilku lat. Dlatego Bialetti nadal robi z alu.

Przede wszystkim w takich zastosowaniach korzysta się ze stopu aluminium, znacznie trwalszego od "czystego" aluminium.