Nie podaję składu tej kawy tylko dlatego, że pracowałem nad nim przez wiele miesięcy, wyrzucając w śmietnik kilkaset kg ziaren, drugie kilkaset wypalonych i robiąc kilka tysięcy km.
Jak napisałem wcześniej - nie mam problemu z żadną inna kawą, o wszystkich innych ziarnach mogę podać dowolne informacje. Ale nie o tej.
Ale ta konkretna kawa to efekt mojej żmudnej pracy, firmowe know-how i nie widzę żadnego powodu, żeby je publikować światu. Szczególnie teraz, różnej maści mechanicy, rolnicy i asystenci biurowi otwierają palarnie bo przecież na tej kawie to dopiero się zarabia.
Jak napisałem - Kawa Kawowego Guru to jest pozycja szczególna, której skład nigdy nie trafi do wiadomości publicznej.
Jeśli Wy tego nie akceptujecie - OK, nie kupujcie. Ale ubliżanie czy umniejszanie moich Klientów to krok za daleko - kupują tą kawę dlatego, że im smakuje, że doceniają moją pracę oraz mi ufają, nie dlatego że jest tania. Bo tania nie jest.
Kasper, Szczympek - ile kawy kupujecie w miesiącu lu czym zawodowo się zajmujecie?
W jakże hejterskim stylu uczepiliście się jednych jedynych ziaren, przy których Waszą opinię szanuję. Ale te ziarna to jedna z 20-kilku pozycji w ofercie Single Origin.
Nie wiem co Wami kieruje, ale może warto - przed ferowaniem wyroków - spróbować tej przegranej kawy.
Ja przy ocenie ziaren zawsze zaczynam od cuppingu, dopiero potem wczytuję się w jej parametry czy pochodzenie. W kawie jako całości nie chodzi o onanistyczne żonglowanie parametrami, tylko żeby dawała czystą, pierwotną wręcz przyjemność picia.