W dyskontach, w cenie okolo 3 zł za litr, można kupić mleko krowie bez laktozy, które ubija się jak krowie z laktozą.
Do domu polecam aeropress. Ekspresy sprawdzają się w kawiarniach, bo pozwalają szybko, ale jednak lekko widowiskowo przygotowywać pijalną kawę i jest mało mycią, po prostu wywalamy fusy i z głowy. Trzeba to serwisować, ale między serwisami robi się dużo kaw. Też gdyby w kawiarniach robili kawę aeropresami, ludzie zorientowaliby się, że zakup aeropresa zwróci się po kilkunastu kawach (nie dotyczy niewielu dobrych kawiarni, gdzie robią kawę na różne sposoby).
W domu mniej pracy jest jednak przy aeropresie, który można umyć w zmywarce i z głowy.
Z moich obserwacji wynika, że ekspresy kupują głównie osoby nie mające świadomości alternatyw.
Też kupiłem kiedyś gaggie classic, wymieniłem dyszę, wymieniłem sitko i kawa była faktycznie świetna, ale od czasu zakupu aeropresa, nawet nie chciało mi się włączać ekspresu.
Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka