A jak samochody, to co najmniej porsche, 400k+, sorry. Albo zostaje rower.
A tak serio - większość ekspresów już za ok. 3000 zrobi dobrą kawę (nivona, melitta, siemens, gaggia, miele, saeco). Po prostu, dobrą. Że kolba lepszą? Pewnie, sportowe auta też jezdżą lepiej niż zwykłe. Tylko co z tego? Do trochę czego innego są stworzone, tak samo z ekspresami. Jak ktoś chce mieć automat, to kolby nie rozważa, inny model użycia.
"Małe" modele miele - są po prostu ok, bez rewelacji, chociaż samo wykonanie bardzo porządne. Proste sterowanie, obsługa, ciche. Małe ociekacze, nawet przy 2 osobach bywa to upierdliwe.
Raczej drogie, tutaj dopłąca się trochę za znaczek. Samej kawie, jak na te okolice cenowe, trudno coś zarzucić - ale to podobnie jak tym, które wymieniłem powyżej.
Z tego co pamiętam, to zaparzacz w miele jest ten sam co w nivona, melitta, siemens.