forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: Psyche w 07 Czerwiec 2021, 21:17:51
-
Szanowni forumowicze niejednokrotnie wasze cenne rady były bardzo pomocne między innymi w zakupie sprzętu z używania którego czerpałem przyjemność. Od jakiegoś czasu moja "choroba" kawosza nie dawała mi spokoju i szeptała na uszko "zmień sobie sprzęt będzie fajnie, ten zapach nowości.... ty to potrzebujesz :evil: No i fanaberia wzięła górę i po kolei postanowiłem wymieniać sprzęt. Ręczy JE zmieniłem na K-plus, niche zero :mhh: nie nigdy nie wymienię jestem zakochany ;) Przyszła pora na ekspres i mam cholerny dylemat i potrzebuje pomocy...... Moje potrzeby to głównie espresso, mlecznej raz na święta i tut dobrym wyborem byłoby dla mnie ekspres bez pary do mleka i nawet sobie upatrzyłem taki ekspres lecz oczywiście musiała się wtrącić ukochana żona z tekstem "musi być możliwość robienia cappuccino" a ja jej "przecież ty pijesz americano po co ci cappuccino" a ona " a jak do nas ktoś przyjdzie" Nie wspominałem już, że do nas bardo rzadko ktoś przychodzi, ale szkoda dyskutować.
Ok, do meritum sprawy, skupiłem się na modelach:
ECM Classika II PID
Profitec PRO 300
Bezzera UNICA PID
ROCKET Appartamento
Mara x
Ważne są dla mnie małe gabaryty, bo żona przy grace (a to mały ekspres) zawsze narzekała, że nie ma miejsca gdzie pierogi lepić . Proszę doradzić jaki z w/w ekspresów będzie dla mnie odpowiedni, można też dodawać inne propozycję ;)
-
Do swojej listy dorzuć jeszcze to
https://multigastro.pl/pl/p/Ekspres-cisnieniowy-1-grupowy-ONE-1B-Dual-1%2C7l-300x458x420mm/28717
Jest na OLX w jeszcze lepszej cenie. Użytkuję wyższą wersję tego ekspresu - CREM ONE 2B PID R-GSP od marca i uważam, że jest po prostu idealny. Na YT są opisy i recenzje, poczytaj, pomyśl. Problemem może być to, że mały nie jest , raczej standardowy.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
-
Do swojej listy dorzuć jeszcze to
Gabaryty jak na moje skromne progi trochę za duże, ale propozycja zacna, dzięki
-
ECM Classika II PID
Profitec PRO 300
Bezzera UNICA PID
ROCKET Appartamento
Mara x
Nie dlatego, że mam Classikę, ale z tych Twoich propozycji wg mnie wybór jest jeden, zawsze cieszy oko z rana i dobre espresso robi 🙂:
-
A może pokaż żonie filmik na YouTube jak się łatwo w kilkanaście sekund spieniania mleko we French Pressie ;) np. autorstwa Dritana Alseli i wtedy możesz wybrać mniejsze jeszcze gabaryty ekspresu :)
-
French Pressie np. autorstwa Dritana Alseli
Przerabiałem nie zadziałało 😁
@GostRado nie ukrywam ECM bardzo wizualnie mnie imponuje
-
Jeśli żona pije americano to dopisz do listy Elizabeth. Ma świetną wylewkę wrzątku, programowanie dozy, zaawansowane opcje preinfuzji... Tym samym, nawet jak nie robi się kaw mlecznych dalej jest pożytek z bojlera parowego - zapewnia on ciśnienie do preinfuzji i wrzątek... Jest niestety nieco szersza niż Grace czy niektóre wymienione maszyny, ale jest szansa, że żona zakocha się wylewce-tak jak moja :)
-
Elizabeth naprawdę świetny ekspres, dużo o nim czytałem i oglądałem recenzji, ale niestety w moim przypadku szerokość 310 wyklucza ten ekspres
-
Nie zmieści się? Prawdziwy mężczyzna nigdy takiej obawy nie wyraża, on ją słyszy :smiech:
Przekonaj żonę, że się zmieści :)
A odkładając żarty na bok, zastanowiłbym się na Twoim miejscu czego oczekujesz po zmianie? Czy chcesz ekspres z grupą E61? Czy często obecnie używasz manometru? Czy zależy Ci na programowaniu dozy? Nie wiem na przykład, czy jest sens kupować ekspres dwubojlerowy do sporadycznego spieniania...
-
Na manometr sporadycznie zaglądałem więc nie jest dla mnie tak ważny. Co do programowania dozy to również ta funkcja nie jest dla mnie ważna może tylko żonie jakoś tam ułatwi, chociaż ona robi kawę w dobrym wypadku raz w tygodniu, a tak to ja jej robię. Ważna jest dla mnie taka blacha funkcja jak mierzenie czasu, marę brał bym brał bez zastanowienia ale tam tej funkcji nie ma. Może się przekonam i oleje tą funkcję ;)
-
Jakbyś dołożył parę centymetrów i stówek to mam Biance na sprzedaż. Ekspres nie jest taki duży, tylko 2cm szerszy niż Rocket.
-
Jakbyś dołożył parę centymetrów i stówek to mam Biance na sprzedaż. Ekspres nie jest taki duży, tylko 2cm szerszy niż Rocket.
Kiedy kupowany, jak cena proszę więcej szczegółów proszę na priv
-
Po roku używania ponownie kupiłbym Profitec Pro 300. Nie ma może preinfuzji, ale ma wygodny PID oraz shot timer, które mi wystarczają. Do strzału gotowy jest w 10 minut po uruchomieniu dzięki własnej grupie. Pary jest dość na domowe akcje. No i nie jest zbyt wielki.
-
No nie ukrywam, że Profitec Pro 300 kusi mnie najbardziej z tych wszystkich wymienionych, ale cena jak dla mnie to już trochę za dużo, próbowałem negocjować cenę u sprzedawców, ale jakoś szału nie ma i dalej za dużo
-
Nie wiem na przykład, czy jest sens kupować ekspres dwubojlerowy do sporadycznego spieniania...
👍
Ważna jest dla mnie taka błaha funkcja jak mierzenie czasu
Ale jak cieszy.
-
Otóż zrobiłem selekcję i stoję przed dylematem kupna lelit Elizabeth lub mara x. Co byście wybrali ? Jakieś sugestie, rady proszę bo już mi mózg się gotuje :ogien:
-
Używałem przez pewien czas obu ekspresów i zbieram się do napisania porównania. Ja wybrałbym Elizabeth ze względu na szerokie możliwości programowania/ustawiania parametrów i działanie wylewki wrzątku. Mara-X ma też sporo zalet, jej klasyczny wygląd maszyny z E61 może się podobać. Na przyjście gości można Marę przełączyć w tryb klasycznego HXa i wóczas mamy do dyspozycji pełną moc dwulitrowego bojlera parowego...
[ You are not allowed to view attachments ]
-
Planuje podobny upgrade, więc może przydadzą się Tobie moje notatki. Generalnie, zacząłbym od zastanowienia się, co Ci się podoba / nie podoba w dotychczasowym ekspresie i czego oczekujesz od nowego, bo to są zupełnie inne maszyny.
MaraX vs Elizabeth
- Czyszczenie: Elizabeth jest łatwiejsza w utrzymaniu. Podobnie jak Grace ma automatyczny backflush. Dodatkowo, nie trzeba rozbierać dźwigni do lubrykacji.
- Nagrzewanie: Elizabeth nagrzewa się szybciej (ok. 15 min) niż MaraX (ok. 30min). Jeżeli nie masz włączonego ekspresu cały dzień, a często spontanicznie wpadają goście, to może to być istotne. Inaczej sprawę załatwia wtyczka.
- Wnętrze: MaraX ma stalowy bojler. W Elizabeth stalowy jest tylko bojler serwisowy. Bojler kawowy jest wykonany z mosiądzu. Rurki doprowadzające wodę w Elizabeth są z tworzywa sztucznego, w MaraX z miedzi. Elizabeth ma więcej przewodów, zaworów elektromagnetycznych i innych części, które kiedyś mogą ulec awarii. W środku na filmach widać spory bałagan. Natomiast najważniejsza elektronika jest umieszczona w najzimniejszej części ekspresu, więc powinno być ok. Na forach brak informacji o awaryjności. W MaraX wnętrze zawiera mniej komponentów i jest bardziej uporządkowane. Jednak obudowa jest bardzo wąska i w środku jest ciasno - nie wiem czy nie będzie to miało w dłuższym terminie wpływu na elektronikę.
- Nalewanie wody: w Elizabeth ten sam, tandetny pojemnik, co w Grace. W MaraX zbiornik jest dużo lepiej wykonany. Łatwiej jest go wyjąć i uzupełnić.
- Zużycie wody: MaraX zużywa jej istotnie więcej, bo woda z OPV jest odprowadzana do tacki. Jeżeli dobrze kojarzę, to @skansen wspominał, że ok. 2 razy więcej. Jest dostępny na to mod.
- Temperatura: w Elizabeth można ją bardzo precyzyjnie ustawić. W MaraX są tylko 3 ustawienia w trybie kawowym (+- 1C).
- Spienianie: generalnie Elizabeth spienia lepiej niż MaraX - można ustawić wyższe ciśnienie pary. W trybie kawowym MaraX po zrobieniu kawy trzeba chwilę odczekać, aż tryb boost skończy podbijać ciśnienie. MaraX mogłaby mieć przewagę jedynie w trybie klasycznego HX przy bardzo dużej ilości kaw mlecznych, gdzie przydałby się większy bojler.
- Wykonywanie kaw w serii: tutaj w obu ekspresach jest ok. Nie trzeba robić dłuższej przerwy pomiędzy shotami jak w Grace. W MaraX, w trybie kawowym, po dłuższej przerwie (ok. 5min) ekspres się przegrzewa i trzeba odczekać kolejne 10 min, aby się ustabilizował.
- Preinfuzja: killer feature Elizabeth, gdzie masz bardzo duże możliwości ustawienia jej pod siebie i konkretną kawę. W MaraX budowanie ciśnienia, w porównaniu do innych ekspresów, jest b. wolne (ok. 10s), co zmniejsza ryzyko kanałowania i pozwala zmielić drobniej, ale nie da się tego zmienić.
- Profilowanie przepływu: do MaraX możesz zamontować Flow control kit, które daje dodatkowe możliwości. W Elizabeth dostajesz więcej na starcie, ale zostajesz z tym, co masz.
- Głośność: obie mają tą samą pompę. Elizabeth jest minimalnie cichsza.
- Wylewka wrzątku: w Elizabeth jest świetna, bo ma mieszacz. W MaraX jest to samo, co we wszystkich innych e61 - woda leci z ogromnego bojlera parowego, więc do americano średnio się nadaje.
- Elektroniczne ułatwienia: w MaraX ich nie ma. Ekspres ma zaawansowane oprogramowanie i 2 PIDy, jednak nie ma interfejsu, ani timera. W Elizabeth masz LCC, który jest jeszcze bardziej rozwinięty niż w Grace (możliwość podglądu rzeczywistej temperatury, automatyczne kończenie ekstrakcji po określonym czasie itd.).
Podsumowując Elizabeth to bardzo fajny, przyjazny użytkownikowi ekspres. W MaraX szedłbym tylko jeżeli: pasuje Ci bardziej gabarytowo / podoba Ci się wygląd e61 / w przyszłości chciałbyś mieć możliwość profilowania przepływu. Teoretycznie MaraX powinna być również mniej awaryjna, ale patrząc po ilości usterek na forach, wydaje się, że na ten moment jest odwrotnie.
Kawę oba ekspresy zrobią dobrą ;)
-
@arob fajne te twoje notatki dużo wnoszą i rozjaśniają, teraz to mi bliżej Elizabeth, ale muszę jeszcze przetrawić jak dla mnie trzy minusy: szerokość, jak to fajnie określiłeś "ten sam, tandetny pojemnik, co w Grace" no i wizualnie mi się nie koniecznie podoba, szczególnie to widać na zdjęciach które robił skansen (dzięki ci bardzo) mara pod względem wyglądu miażdży Elizabeth. Reszta kwesty jak dla mnie na korzyść Elizabeth. Ciężki wybór do cholery😁🤒 Czy ty już dokonałeś wyboru? Czy bierzesz jakieś inne warianty/firmy/modele nie koniecznie lelit?
-
Każdy poleca swoje ;) ECM mechanika slim z flow control albo jakiś inny hx e61z tym patentem
-
Zapomniałem jeszcze o równie tandetnym pokrętle zaworu pary. Na początku było prosto: miała być MaraX, bo tylko na nią miałem miejsce, ale aktualnie jestem w trakcie remontu i ekspres będzie zmieniał miejsce, co daje mi większe pole do manewru i sytuacja się skomplikowała.. Elizabeth byłaby na pewno praktyczniejsza. Z drugiej strony, znając życie, jakiś czas po kupnie pewnie chciałoby się pobawić w profilowanie i znowu byłby problem. Mając E61 można to dołożyć i na chwilę mieć spokój z upgradem. No i wygląd :) Z niewymienionych w tym wątku patrzyłem jeszcze na Breville Dual Boiler (na forum jest porównanie z Elizabeth).
-
To pokrętło na par też o nim zapomniałem straszny szajs, ale da się przyzwyczaić. Ogólnie ja jestem już gdzie na 65 % za Elizabeth, ponieważ jak dla mnie ona jest takim ekspresem kompletnym, niczego nie brakuje. Z każdym sprzętem z tych co wymieniłem na początku wątku Elizabeth wygrywa pod względem funkcjonalności i wygody użytkowania, a przegrywa z każdym wizualnie :), ale chyba wygląd jest dla mnie mniej ważny. Kwestię dolewania wody wymyśliłem tak, że postawie ekspres bokiem (w miejscu że zdjęcia) na blacie i wtedy ta część gdzie się dolewa wodę nie będzie zasłonięta szafką. Wiem, że tandetnie to będzie wyglądać, ale wygoda chyba dla mnie ważniejsza od kwestii estetycznej. Chociaż jak będzie mocno szpecić to może coś takiego kupię...
https://www.manutan.pl/pl/mpl/lejek-z-elastycznym-wezem-074085?gclid=Cj0KCQjwzYGGBhCTARIsAHdMTQyWb449H1xMU7IwmhM4Sn1t6TnQqI96HLdxIgDHJEksW_qECuyy_PsaAjQjEALw_wcB
-
ale chyba wygląd jest dla mnie mniej ważny.
Oby te "chyba" kiedyś Cię nie dopadło
przegrywa z każdym wizualnie
Zgadzam się
-
Elizabeth ma taką obudowę jak Grace, tylko szerszą o szerokości dodatkowego bojlera. Pozostaje wymiary są takie same jak Grace (głębokość, wysokość grupy, głębokość tacki). Przyciski pełnią trochę inne funkcje i są inne niż w Grace. Więc jeśli wygląd Grace był dla Was akceptowalny to i Elizabeth przeżyjecie :)
Patrząc natomiast na wnękę @Psyche wydaje mi się, że jeśli zdecyduje się na Elizabeth to młynek będzie musiał stanąć po prawej stronie. W przeciwnym razie, z ekspresem w rogu ciężko by było sterować dyszą pary..
-
Kwestię dolewania wody wymyśliłem tak, że postawie ekspres bokiem (w miejscu że zdjęcia) na blacie i wtedy ta część gdzie się dolewa wodę nie będzie zasłonięta szafką. Wiem, że tandetnie to będzie wyglądać, ale wygoda chyba dla mnie ważniejsza od kwestii estetycznej.
Zdecydowanie nie idź tą drogą. Lepiej iść w dolewanie wody lejkiem niż gdyby ergonomika pracy (parzenia) była z tych najdziwniejszych. Bardzo niewygodnie będzie Ci zapinać portafilter (zakładam że jesteś praworęczny i zapina się w prawo). Wtóruję też za skansen operowanie dyszą pary.... ciężkie do wyobrażenia sobie nawet jak w ten sposób działać.
-
Jeśli łatwe dolewanie wody jest priorytetem to tutaj bank rozbija Sage Dual Boiler (aka BDB) z system nalewania z przodu ekspresu. Z przodu jest klapka za którą znajduje się wlew podobny do samochodowego wlewu benzyny. Prowadzi on do zbiornika znajdującego się na dole ekspresu. Sam zbiornik można wyjąć do czyszczenia, wyjmuje się go z tyłu ekspresu.
[ You are not allowed to view attachments ]
A jeśli potrzeba można odblokować kółko i wysunąć ekspres do przodu:
[ You are not allowed to view attachments ]
Ciężko znaleźć ekspres na tej półce cenowej w którym rozwiązano to równie dobrze. Niestety BDB jest dość szeroki...
-
W przeciwnym razie, z ekspresem w rogu ciężko by było sterować dyszą pary..
Ja może źle określiłem swoje myśli;) Mam taki pomysł żeby postawić elizabeth bokiem przypartą nie do kafelek a do ścianki po prawej stronie i wtedy wlew będzie akurat odsłonięty i dysza pary będzie tak, że nie będzie mi to w żaden sposób przeszkadzać ponieważ będzie w moją stronę wystawać.
Bardzo niewygodnie będzie Ci zapinać portafilter (zakładam że jesteś praworęczny i zapina się w prawo).
Tu akurat też problemu nie będzie po akurat jestem leworęczny:)
W sumie zobaczę jak będzie w praktyce wyglądać pod względem praktycznym i estetycznym jeżeli postawie bokiem, ale jak fatalnie to kupię lejek;)
-
Po dłuższych dylematach i nie przespanych nocach do domu wjechała Elizabeth Dlaczego akurat Elizabeth, bo uznałem, że cena/jakość była najlepsza (pomogły w tym stwierdzeniu notatki @arob, bardzo dobre i pomocne).
Korzystając z okazji też bardzo dziękuje wszystkim forumowiczom za cenne rady. Dziękuje skansenowi za twoje pomocną recenzję elizabeth , za pomocne odpowiedzi które mi udzielałeś ;) Dziękuje Michałowi z konesso za dobry rabacik no i oczywiście za pomocny kontakt na wysokim poziomie
Co do samego ekspresu, na razie testuje go dopiero od wczoraj, więc za wcześnie coś pisać. Jedno jest pełne, kultura pracy/wygoda jest znacznie przyjemniejsza od grace oraz, dużo ciszej pracuje (omijając pewny aspekt który mam nadzieje nie wróci) niżeli grace, a dla mnie to jest bardzo ważne. Ogólnie jak na razie jestem mega zadowolony.
Wszystkim życzę smacznej porannej kawka
-
Otóż dzisiaj robiłem cappuccino i jaka to przyjemność jednocześnie parzyć espresso i zbijać mleko
Coraz bardziej z Elizabeth jestem zadowolony, na problem z dolewaniem wody poradziłem sobie w ten sposób, że ustawiłem ekspres na kraniec blatu i wtedy jak otworze drzwiczki górnej szafki to mogę wyciągnąć dzbanek/dolać wody
Najbardziej mnie jara to na ile on ciszej pracuje od Grace, spodziewałem się, że będzie ciszej ale to przerosło moje spodziewania. Filmik kultury pracy nie przekaże, bo mikrofon bardzo czuły jest w moim telefonie i wydaje się że głośno, ale tak nie jest.
https://youtube.com/shorts/jTj51rIM2uE?feature=share
-
Super wybór, filmik właśnie pokazuje jak cicho działa maszyna, prawie nic nie słychać :D W sumie sensownie rozwiązałeś problem z wysokością, z innym ekspresem ze względu na głębokość nie mógłbyś tak zrobić i chyba jakoś to miejsce za ekspresem można też jakoś zagospodarować - może jakiś stojak wysuwany czy coś na wysokość ekspresu żeby było gdzie pozostałe akcesoria stawiać :D
-
może jakiś stojak wysuwany czy coś na wysokość ekspresu żeby było gdzie pozostałe akcesoria stawiać
No właśnie w tym kierunku akurat myślę 😉
-
A tutaj porównanie Mara vs Elizabeth. Postaram się też w końcu napisać własne;)
https://youtu.be/d8-q5FN1Hqg
-
A tutaj porównanie Mara vs Elizabeth. Postaram się też w końcu napisać własne;)
https://youtu.be/d8-q5FN1Hqg
Kurde mój angielski słaby, a można w skrócie kto wygrał?
-
1/3 omawianie różnic 2B vs HX + specyfikacja maszyn,
zalety PID,
zalety E61 (możliwość rozbudowy o kontrolę przepływu),
zalety "nasyconej" grupy (saturated group, nie wiem jak to sensownie przetłumaczyć),
czas nagrzewania, Elizabeth 10-15 min, Mara 30 min,
współdzielenie akcesoriów,
możliwość ustawienia czasu ekstrakcji w Elizabeth,
mechaniczna preinfuzja E61 vs programowalna w Elizabeth, woli mechaniczną w E61, + omawianie różnic,
omawianie zalet/wad małych pojemności bojlerów w Elizabeth,
zalety materiałów z jakich jest zbudowany bojler (stal nierdzewna) oraz, że nie ma to większego znaczenia jeżeli tak samo dbamy o sprzęt (regularne odkamienianie),
która maszyna robi lepszą kawę, bardzo zbliżone, Elizabeth ma dokładną regulację temperatury, Mara tylko 3-pozycyjny przełącznik, obie maszyny robią świetną kawę, ale jeśli dokładna regulacja temperatury ma dla Ciebie znaczenie, to Elizabeth,
omawianie funkcji pary, plastikowa gałka w Elizabeth nie pasuje do wykonania reszty maszyny, ale nie jest to powód żeby jej nie kupować,
co kupić, sobie zostawi Elizabeth, ale Mara jest tańsza i w pewnych sytuacjach spisze się lepiej + możliwość rozbudowy o profilowanie.
W skrócie - żadna maszyna jednoznacznie nie wygrała, ale sobie zostawi Elizabeth.
-
Dzięki za tłumaczenie :ok: Pysznej kawy życzę ;)
-
Podepnę się na szybko. Chce zrobić prezent siostrze i szwagrowi i kupic im przyzwoity ekspres. Maja pojęcie o kawie i używają Mahlkoenig x54.
Proporcje 60/40 kawy mleczne/espresso. Mogę mieć za €995 jeden z dwóch ekspresów:
- Lelit MaraX
- ECM classika II PID
Którego in wybrać?
-
@Szczympek Zdecydowanie HX :taktak:
A może warto jeszcze do listy dopisać Oscara? Jeszcze jakby się trafiła nowa wersja Mood w promocji, to by była dopiero petarda :ogien:
-
- Lelit MaraX
- ECM classika II PID
Którego in wybrać?
ECM ma grubsze blachy ;).
Jednak duży bojler kawowy i PID powinny dać lepsze możliwości jeżeli chodzi o jakośc espresso. Warto, nawet kosztem ergonomii jeżeli chodzi o psucie kawy mlekiem.
-
@Szczympek Zdecydowanie HX :taktak:
A może warto jeszcze do listy dopisać Oscara? Jeszcze jakby się trafiła nowa wersja Mood w promocji, to by była dopiero petarda :ogien:
Mood powystawowy mogę mieć za €1000 ;)
W domu rodzinnym był Oscar w pierwszej wersji wiec wolałbym coś innego ;)
-
ECM ma zdecydowanie grubsze blachy. :hihihi:
Z tych dwóch, zdecydowanie Mara X.
-
W wymienionych dwóch wybrał bym HX.
Z wymienionych kilku w pierwszym poście zdecydowanie Bezzera MAGICA S MN PID.
Większy miedziany bojler, zbiornik na wodę 4,0l.
-
Proporcje 60/40 kawy mleczne/espresso
To jest klasyczny konflikt interesów, jednakże wolałbym męczyć się ze spienianiem mleka, niż zrobieniem porządnego espresso.
-
Witam dobry ekspres to firma SAECO ja mam juz 10 lat zero usterek.
-
Witam dobry ekspres to firma SAECO ja mam juz 10 lat zero usterek.
Pewnie jeszcze automat.🤣
-
Witam dobry ekspres to firma SAECO ja mam juz 10 lat zero usterek.
Pewnie jeszcze automat.🤣
Niekoniecznie, SE50:
-
Witam dobry ekspres to firma SAECO ja mam juz 10 lat zero usterek.
Pewnie jeszcze automat.🤣
Niekoniecznie, SE50:
Tego nie brałem pod uwagę bo to nie ich konstrukcja tylko Chińczyk którego już dawno temu można było kupić pod różnymi nazwami na Ali, z Saeco to on ma tylko tabliczkę z ich nazwą. 😁
-
Tego nie brałem pod uwagę bo to nie ich konstrukcja tylko Chińczyk którego już dawno temu można było kupić pod różnymi nazwami na Ali, z Saeco to on ma tylko tabliczkę z ich nazwą. 😁
Ale nie wiesz, czy kolega takiego nie ma, który na pewno zrobi lepszą kawkę od każdego automatu, a i żywot jego będzie dłuższy, wspomniane 10 lat.
-
Ale nie wiesz, czy kolega takiego nie ma, który na pewno zrobi lepszą kawkę od każdego automatu, a i żywot jego będzie dłuższy, wspomniane 10 lat.
Pewnie i tak ale jest jeden problem, ten model nie ma 10 lat więc więc raczej wykluczone żeby tyle go używał.😉
-
Abstrahując, ciekawe jak z jakością, bo za 3900 z trzema blokami grzewczymi ;)
https://fonte.com.pl/produkt/saeco-se50/
-
Abstrahując, ciekawe jak z jakością, bo za 3900 z trzema blokami grzewczymi ;)
https://fonte.com.pl/produkt/saeco-se50/
Gdzieś już było to poruszane na forum, masówka i nic specjalnego ale to raczej do przewidzenia za takie pieniądze.