Ale niestety taka jest prawda. Moja dalsza rodzina prowadzi taką kuchnię sezonową typu gofry, lody, kebab w miejscowości turystycznej na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim. Pytałem się ich o przepis na smaczne gofry, żeby wyszły takie jak oni robią, a ponieważ teraz to modne, to robią sposobem domowym, a nie z gotowców (czyt. chemii). I właśnie taką informację dostałem, że nie ważne jakiego ciasta użyję, czy gotowego, czy dokładnie z ich przepisu, wszystko rozbija się o to, że domowe gofrownice wychładzają się po nalaniu ciasta.