Witam Was wszystkich i serdecznie dziękuję za odzew! Nie spodziewałam się takiej dyskusji w niespełna dobę od zamieszczenia wątku
Po kolei:
1. kwestia informacji o dacie przydatności kawy: jest wyraźnie zamieszczona w regulaminie, proszę zwrócić uwagę w pkt. 6: "Czas realizacji zamówienia wynosi do 5 dni roboczych z uwagi na świeże palenie..."
http://sklep.natur-kaffe.pl/content/3-natur-kaffe-regulamin-sklepu/Czyli nie leżakujemy kaw na magazynie - palimy małe partie regularnie i kawa schodzi na pniu. I kolejne palenie itd. Kawa zawsze jest świeża, max. 2 tygodnie od wypalenia. Naprawdę są to małe partie i z małego pieca. Przerabiałam palenie większych i to się nie sprawdza przy 9 plantacjach. Nigdy nie sprzedaje się po równo z każdej.
2. Myślę, że nazwa wysokogatunkowa nie wymaga dokładniejszych wyjaśnień - jest to po prostu kawa wysokiej jakości. Jedni nazywają to w taki, a drudzy w inny sposób. Wysokiej jakości kawa spełnia określone wymogi, których średniej jakości kawa spełniać nie musi. Nie chcę pisać tu teoretyzujących elaboratów, ani z nikim się spierać. Chcę zaprosić do przetestowania w praktyce i podzielenia się wrażeniami
3. Cena. To zrozumiałe, że kawa wysokiej jakości MUSI być droższa niż standard, chyba że ktoś dopłaca do interesu bądź ściemnia z jakością zielonej kawy. Uważam, że nie jest wygórowana. Wystarczy porównać ceny za kilogram tu i ówdzie, są zbliżone. Oczywiście nie mówię o kawach typu Koppi - tu nikt się nie buntuje, że są takie drogie. Bo warto i już.
4. Wreszcie gramatura - przykro mi, że niektórych denerwuje fakt pakowania po 200g. Tak się składa, że u nas to już nieco dłuższa tradycja. Początkowo kawy były wypalane w Niemczech i tam akurat tak to działało. Metoda się sklonowała na gruncie polskim i tak już zostało. Tym niemniej dzięki za motywację - może już czas na jakieś zmiany - czemu nie. Porównanie cen natomiast łatwo przeprowadzić na bazie kilograma. Akurat w sklepie jest taka opcja, wystarczy kliknąć.
5. Bezeceństwa straszliwe, nie wiedziałam (!), tym bardziej cieszę się, że to teraz wyszło. Sklep ma nową oprawę i pewnie nie wszystko dopięte na ostatni guzik. Sprawę już zgłosiłam do hosta, bo jeszcze ktoś pomyśli, że kawa ma drugie dno i zamówi nie to co trzeba
DZIĘKI!
Czy wszystko wyjaśniłam? Myślę, że najwyższy czas na obiecaną promocję