Wilfa Svart vs Timemore

[korupto]

Cześć, szukam dla siebie młynka i im więcej czytam tym bardziej głupieje więc chyba czas założy własny młynkowy temat 😃

Robię praktycznie tylko alternatywy (głównie aero i kawiarka, czasem drip i z nim chce sie zdecydowanie bardziej polubić i to jednak z motywacji do ogarnięcia w miarę sensownego młynka) więc poziom mielenia pod espresso nie jest kluczowy (choc fajnie bylo miec opcje jakies namiastki np. pod flair ktory jest na liscie marzen i predzej niz pozniej znajdzie sie na blacie) i dobrze bo takie zdecydowanie wychodzą poza budżet ;D Inb4 - tak wiem, tylko komeś gud inaf, ale on też wykracza poza budżet bo chce się zamknać w ok. 500 więc sam sobie napiszę że powinienem dozbierać i ten etap możemy sobie odpuscić 😃

Wszystko co przeczytałem i obejrzałem na jubach wskazuje ze tak naprawdę opcji nie jest wiele - jeśli automat to wilfa, jeśli manual to timemore i głównie nad tymi się zastanawiam i nie mogę wybrać. Wilfa kusi mnie tym, że nie trzeba sie nakręcić, wgl internetu ma całkiem sensowną regulację ale też widziałem dużo głosów że przemial wcale nie jest aż tak fajny. Z drugiej strony timemore wydaje się mieć lepszy przemiał i dzięki temu starczyć "na dłuzej" za to w wielu reckach widzialem ze przeskok miedzy klikami jest znaczny i to czesto nie pozwala dobrze go ustawic. Moze ktoś z Was miał okazję porównać te dwie skrajności obok siebie i będzie mógł coś podpowiedzieć, albo skieruje w jeszcze inną, mniej oczywistą stronę.

[pawel890]

Bierz wilfę jeśli jesteś leniwy, jak chcesz zrobić małe cardio z rana to Timeore, różnice pewnie będą znikome w jakości.

[krystians]

Jeśli chcesz mieć opcję zmielenia kawy do espresso, to raczej patrzyłbym  z ręcznych w kierunku 1zpresso JE lub któryś Kinu. Z elektryków Wilfa Uniform albo młynek DF64 od Janusza, który powinien się pojawić jakoś w ciągu miesiąca. Z tańszych elektryków chyba Baratza Encore zmieli na grubość, która może się nadać do espresso.

[Adaśko]

Jaki by nie był skok w regulacji przemiału Timemore, to i tak mało prawdopodobne, że w Wilfie nie będzie większy. Wilfa daje dużą wygodę i mieli "ok". Dosłownie. Ani lepiej, ani gorzej. Używałem w domu, teraz stoi w biurze. Jest dość dobra, żeby służyć do mielenia na co dzień, gdy po prostu potrzebujesz napić się dobrej kawy. Jeśli chcesz czegoś więcej, musisz iść w ręczne lub zwiększyć budżet.