Wywolujesz mnie do tablicy bo mam oba...
No wiec Rota:
+ duzo prosciej opanowac i dostac rewelacyjne efekty
+ mozesz zabrac wszedzie i na wycieczke itp
+ pancerna i praktycznie nie do zajechania
- czesciej trzeba serwisowac (i kupic smar i klej do gwintow) niz MaraX - chociaz ja to lubie, ale zdaje sobie sprawe ze wiekszosc uzna to za strate czasu
MaraX:
+ kawy mleczne
+ kultura pracy
+ przy wiecej nich dwoch kawach z rzedu juz duza roznica w ilosci czasu / pracy jaka trzeba poswiecic wzgledem Roty
+ profilowanie (wiem wiem dodatkowe koszty)
- nie zabierzesz jej ze soba
- do takiego shota jaki dostaniesz z Roty to czasem ciezko dojsc, na pewno nie uda sie za 1-2 razem
Jesli mleczne kawy to juz powaznie pomysl nad MaraX, ale jesli espresso i pochodne bez mleka to Rota + ewentualnie FP jako spieniacz w zapasie. Na pewno moge powiedziec ze kupujac dobry mlynek reczny + Rote jestes od razu w pulapie MaraX+Niche - ciezko o lepszy stosunek do mozliwosci do ceny. Mi sie zwyczajnie design Mary X podoba wiec fajne dopelnienie kuchni, Rota tez ma miejsce wyeksponowane, stosunek kaw tak 1/3 Rota - 2/3 MaraX (bo jednak i tak musze zonie mleczna robic), ale na wyjazd Rota kasuje praktycznie kazda kawiarnie stacje czy co tam chcesz - jestes niezalezny i masz jakosc espresso jaka na prawde ciezko znalezc w wieszkosci miast - np u mnie w Zielonej Gorze.
Majac juz C40 to pozstaje dylemat czy Rota + spieniacz (albo bez bo czarna kawa to czarna) lub MaraX - nie pomoglem ale gdzies tam Cie naprowadzam. Ja z obu jestem zadowlony i to moje ulubione punkty dnia - robienie kawy.
PS
Majac smart wtyczke MaraX mozesz przygotowac do pracy wczesniej, tak aby jak wejdziesz do domu mozna bylo od razu robic kawe (ja tak robie) - po 25 min od wlaczenia dostaje powiadomienie ze ekspres gotowy do pracy, w planach zrobienie wyswietlacza na ESP32 ktory da mi timer taki jak ten w PID Bianca - czas od wlaczenia / timer shota.