Mam zieloną kawę i co dalej.

[Rigmec]

Kolega, Tanzańczyk, był w domu na wakacjach i w prezencie przywiózł mi kawę. Niestety jest zielona  .
Do dyspozycji mam piekarnik lub patelnię, nigdy w życiu nie paliwem kawy a wypadało by poczęstować go tą kawą.
Kawa jest jeszcze za granicą i w Polsce będzie za trzy tygodnie.
Czy ktoś we Wrocławskim ew. na Śląsku mógłby mi to wypalić? Kawy jest "aż" około 1 kg i mam teraz dylemat.

[Miklas]

Ja bym to potraktował jak zabawę i wypalił na patelni

Marek.

[Rigmec]

Też się ku temu skłaniam. Obejrzałem oczywiście kilka filmików na YouTube ale jakieś drobne porady jak szybko schłodzić, po paleniu od razu zamknąć w szczelnym pojemniku etc były by mile widziane.

[Anszy]

Rozdrobnij, byle nie w młynku, najlepiej utłuc młotkiem zieloną kawę w folii, ja potem jeszcze lekko zmieliłem w młynku nożowym. I zaparz. Skutek: smakuje jak ... można porównać do dobrej zielonej herbaty. 
 

[siewcu]

Bez sensu to pić zielone. Podjedź do Małej Czarnej na Paderewskiego.