Krótkie opinie o kawach

[lukasp]

Palarnia: Qualia
Kawa: Burundi Nemba

Ciekawy byłem kaw z Qualii i wreszcie udało mi się dorwać dwie paczki. Na pierwszy ogień poszła Burundi Nemba. Jestem pod wrażeniem - ma przyjemny, słodkawy i złożony smak. Kapitalnie sprawdza się w zasadzie w kazdej metodzie zaparzania. Najprzyjemniejsze efekty uzyskałem stosując dwie poniższe metody:

Kalita Wave 155 - 14 g kawy / 200 ml H2O o temperaturze ciraca 94C - 50 ml pierwsze zalanie, a po 30 s dolewam jednym ciagiem do 200 ml. Za kazdym razem wychodzi słodko, przyjemnie i, faktycznie, lekko herbaciano. Nie jest to może Wietnak K'Ho z Blendu ale lubię takie smaki.

Cafec Flower Dripper z Lily Driper - 18 g kawy / 260 ml H2O - pierwsze zalanie 60 ml, a później dwa kolejne po 100 ml - mniej słodko niż z Kality, bardziej wytrawna w smaku, lepiej czuc obiecane winogrona.

Krótko mówiąc - świetna kawa, na plus bardzo ładne opakowanie (żółty to mój ulubiony kolor).

[skansen]

Hausbrandt Qualita Rossa
Na kawę trafiłem przypadkiem we włoskim markecie. Jako, że lubię kawy z tej palarni postanowiłem wziąć kilka paczek na próbę. Stopień wypalenia tej kawy jest często określany jako średni, ja zakwalifikowałbym jako ciemne palenie, ale do popiołu trochę brakuje... Ziarenka pozwalają uzyskać obfitą i trwałą cremę. Espresso ma lekko wyczuwalne nuty czekolady. Spotkałem się ze stwierdzeniem, że kawa ta ma wysoką zawartość kofeiny, sam też bym ją tak określił. Mogę ją zarekomendować jako mocną kawę pobudzającą...

[kulka]

Synestezja - Kolumbia Puerto Alegre Natural
Pierwsza z nowych Kolumbii. Żeby zabrzmieć młodzieżowo powiedziałbym, że o takie kawy nic nie robiłem. Po otwarciu rodzynki, rum, winogrona może, bardzo aromatycznie, dla niektórych może nawet za bardzo. Zaparzona w Chemexie dostarcza kolejnych wrażeń, ale też wyzwań - smak jest bardzo, ale to bardzo absorbujący, przypomina ziarno kakaowca Criollo. W zeszłym roku podobną kawę zaserwował nam GoodCoffee, wcześniej była Uganda Mzungu, teraz mamy nową królową. Oby jak najdłużej była w ofercie.

[lukasp]

Palarnia: Qualia
Kawa: Kolumbia Finca El Arroyo

Druga kawa z Qualii. I totalny zawód. Uwielbiam kawy z Kolumbii , ale ta jest kwaśna i nijaka. Parę razy udało mi się uzyskać z niej poprawny napar, ale na pewno ponownie jej nie kupię.

[lukasp]

Palarnia: Blend
Kawa: Etiopia Chelichele

Co tu dużo mówić, kapitalna kawa, pyszna i ciekawa. Napar jest taki lekko owocowy, ale bardziej wytrawny niż słodki. Ciekawie wychodzi w dripie, w aeropressie, w kawiarce. W gruncie rzeczy broni się w każdej metodzie. Mnie najbardziej smakuje jako shocik z Cafelat Robota. Eksplozja smaków.

[lukasp]

Palarnia: Blend
Kawa: Chiny Yirong

Całkiem interesująca kawa, ale skłamałbym pisząc, że powaliła mnie na kolana. W dripie i aeropressie wychodzi przeciętna i płaska (inna rzecz, że nie eksperymentowałem tutaj - zaparzyłem ją stosując metodę do jasnych wypałów), w shocie (Cafelat Robot) słodka, lekko kakaowa, przyjemna. Najciekawsze napary uzyskałem w kawiarce - czuć w tej metodzie intrygującą i lekką kwaskowość przechodzącą w słodycz. Czad!

[Koziołek]

Palarnia: Blend
Kawa: Etiopia Chelichele

Co tu dużo mówić, kapitalna kawa, pyszna i ciekawa. Napar jest taki lekko owocowy, ale bardziej wytrawny niż słodki. Ciekawie wychodzi w dripie, w aeropressie, w kawiarce. W gruncie rzeczy broni się w każdej metodzie. Mnie najbardziej smakuje jako shocik z Cafelat Robota. Eksplozja smaków.

Podbijam. Napar wychodzi przednio w V60 i jestem tak zauroczony, że chyba nawet nie będę próbował w innych metodach. Obawiałem się trochę tej obróbki i opisu rumu w profilu, gdyby miał gdzieś pojawić się alkoholowy posmak. Niesłusznie, nic nie zanotowałem. Ta wytrawność to zdecydowanie herbacianość. Mi bardzo pasuje, ale zakrywa bardzo dużą słodycz kawy. Zdecydowanie trzeba dać ostygnąć by uwypuklić jej smaczki. Podobna do Wietnamu choć w tamtej byłą dużo większa kwasowość, tutaj jednak jest słodziej.

[szarud]

Lavazza la reserva de tierra selection, espresso

Espresso raczej włoskiego typu, migdały, mleczna czekolada.
Arabika palona na mokro, mieszanka z Ameryki Środkowej i Południowej.

[Szczympek]

Arabika palona na mokro,

😂😂😂😂

mieszanka z Ameryki Środkowej i Południowej.

Czyli pewnie odpady z Brazylii i Meksyku 🤮

[szarud]

jakieś merytoryczne uwagi? opierasz się na jakiś podstawach czy masz niskie poczucie własnej wartości?

[Antonio]

Co to znaczy: palona na mokro?

[trez]

To jest pytanie, ja uznałem, że ktoś z marketingu źle przetłumaczył ale nie, na anglojęzycznej stronie lavazzy nie znalazlem nic, co by to sugerowało. Głównie bredzą standardowo o powolnym paleniu w tradycyjnej palarce bębnowej, bo jak każdy wie, długo znaczy lepiej, można się upewnić, że żadnemu ziarenku się nie upiecze i zwęglą wszystkie

[pietro]

Piłem nie dawno podobną mieszankę lavazza itera bio, to prawie wszystkie ziarenka były z obu końców zwęglone, jak kiedyś usłyszałem, to typowy błąd początkującego "palacza"

[trez]

W sumie niektorzy opryskują fest ciemne wypadły wodą, żeby szybciej wychłodzić ale tak spryskiwaczem, nie że z szlaucha Tim kiedyś o tym wspominał, tylko raczej to niewiele znaczący proces technologiczny, ciężko się tym chwalić ale marketing wszystko łyknie

[haka]

ktoś z marketingu źle przetłumaczył

Ktoś z marketingu przetłumaczył jeszcze gorzej.
Gdzie na polskiej stronie jest:
Wyjątkowa mieszanka na bazie kolumbijskich ziaren Arabiki, palonych na mokro.

tam w angielskiej wersji znajdziemy:
A unique blend of natural and washed Arabica