To chyba o mnie mowa...
No dobra- w uproszczeniu mamy trzy sposoby wymiany ciepła: kondukcja, konwekcja i promieniowanie. W ostatnim przypadku nie ma różnicy dla jakiegokolwiek typu drippera będzie tak samo. Emisyjność można pominąć w tym przypadku. Konwekcję można też sobie darować, głównie będzie się liczyć odparowanie a powierzchnia parowania przyjmijmy, że jest ta sama. Zostaje ostatnia rzecz czyli kondukcja. Są dwie warstwy w obu przypadkach: w jednym mamy filtr+dripper, z drugiej mamy filtr+ożebrowanie metalowe. O ile dripper będzie z tworzywa a nie z metalu, to będzie dobrym izolatorem. Ożebrowanie na papierowym filtrze (bo tak ta spirala będzie działać) będzie zwiększać współczynnik przenikania ciepła. Poza tym będzie mniejsza grubość ścianek. Będzię się chłodził szybciej.
Tak dla porównania przewodność cieplna wybranych materiałów:
0.23 W/mK celuloza, PVC 0,19 W/mK, Stal 17-50 W/mK , Miedź 400 W/mK
Jeszcze inna rzecz teoria, że brak drippera gromadzi ciepło w kawie. Wątpliwe, ciepło jest leniwe
i zgodnie z termodynamiką "idzie" od ciepłego do zimnego - jak myślicie będzie "szło" do gorącej kawy czy do chłodniejszej ścianki ? Pójdzie ścianką i tyle go zobaczymy...
To chyba tyle, wynika że wszystkie trzepaczkowe dripery i altoairy będą szybciej chłodzić napar i kawę. Czy jest to duża różnica na przestrzeni 2-4-ch minut - wątpię - gdybym miał zgadywać/szacować ok. 2-3 stopni Celsjusza.
Pracy doktorskiej byś z tego chyba nie napisał, chociaż w dzisiejszych czasach ...
To kto robi pierwsze pomiary ?