W ciągu ostatnich 2 tygodni miałem szansę zobaczyć jak wyglądają i pracują FP. różnych firm, a raczej NoName vs Bodum.
Design to kwestia gustu, czy szkło jest borosilikatowe to na pierwszy rzut oka nie widać, ale jedno widać - rant sitka który jest filtrem do oddzielania naparu od zmielonej kawy.
W przypadku mojego Boduma na rant owego sitka składa się podwójna warstwa, zaś 3 noname, które miałem okazje ostatnio "testować" mają pojedynczą warstwę.
W efekcie, w noname, zmielona kawa (fusy) potrafią w decydowanie większym procencie trafiać do naparu. Jednym słowem - cena przekłada się na smak...