forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Sprzęt i technika palenia kawy => Wątek zaczęty przez: Antonio w 24 Wrzesień 2014, 11:17:09
-
Home made Coffee De-Stoner (http://www.youtube.com/watch?v=oHgg1McuTAo#)
Więcej tutaj:
http://coffeesnobs.com.au/roasters/8226-home-made-coffee-de-stoner.html (http://coffeesnobs.com.au/roasters/8226-home-made-coffee-de-stoner.html)
-
W sumie to na tym filmie nic w misce nie zostało -więc nie wiadomo czy działa :)
-
Przecież widać, że można ziarenka zatrzymać w rurze :). Balansując z siłą ciągu można wciągnąć ziarna, a zostawić cięższe rzeczy.
-
Temu chińskiemu "mazzerowi" byle kamień niestraszny:
http://youtu.be/BCerbok9BlI (http://youtu.be/BCerbok9BlI)
-
Popisują się.
Każdy młynek zmiele takie kamyki tylko potem żarna do wymiany w niedługim czasie.
A oni pewnie jeden komplet poświęcili żeby poszpanować, że kamyki miele, taki zuch:-)
-
Odkopuję, żeby nie tworzyć nowego wątku.
Trafił mi się dziś kamień w ziarnach, niestety zauważony dopiero kiedy młynek się zablokował... Kamień jest podobny kolorem i rozmiarem do małego ziarna kawy - nie mogłem do zauważyć wcześniej.
Pytanie co zrobić w tej sytuacji, czego oczekiwać od palarni?
Nie chcę być hieną, która teraz będzie wyłudzać nie wiadomo co, wiem że takie rzeczy się zdarzają no ale to przez niedopatrzenie palarni oberwał mój młynek. Nic się nie wyłamało, bo o to trudno w ręcznym stożku 68, ale w jakimś stopniu żarno na pewno zostało uszkodzone.
Kto z Was miał już taką sytuację i jakie było jej rozwiązanie?
PS1 - To już moja druga historia z kamieniem, za pierwszym razem był to kawałek betonu, który udało mi się zauważyć przy wsypywaniu ziaren do młynka, więc nie miałem pretensji. Po opisaniu sytuacji palarnia od razu zwróciła pieniądze za kawę, dała tą samą kawę gratis i jeszcze zaprosiła na oglądanie palarni.
PS2 - Opisany przeze mnie przypadek dotyczy palarni speciality, ale nie udzielającej się na forum. Nie korespondowałem jeszcze z palarnią, zależnie od wyników rozmów podam lub nie nazwę palarni.
-
Napisz do palarni, opisz sytuacje i wrzuć zdjęcia, napisz jaki młynek, opisz kawę, jaka data palenia itd i zaczekaj co sami zaproponują. Powinni się mocno przejąć sytuacja, jeśli Cie oleja to wtedy zastanawiaj się nad oczekiwaniami czy żądaniami.
Raz mi się w życiu zdarzył kamień, na szczęście znaleziony przed zmieleniem. Po wysłaniu zdjęć dostałem dokładnie to samo co Ty, zwrot pieniędzy, dodatkowa kawa i zwiedzanie palarni.
-
Możesz się strasznie przejmować i reklamować, ale możesz też zerknąć na żarna i ocenić czy faktycznie żarna się "połamały"... Tego typu zanieczyszczenia w kawie są w zasadzie nie do wykrycia i nie do usunięcia. Ciężko obwiniać o to palarnię.
-
Antonio piszesz z pozycji palarni, której też może się coś takiego przydarzyć, więc Twoje stanowisko nie może być inne - rozumiem to ;).
Powiedź mi proszę jak to wygląda właśnie z pozycji producenta? Czy możemy mówić o niedopatrzeniu, zastawaniu niedostatecznie dobrego systemu odsysania/przesiewania? Czy to po prostu się zdarza, mimo wszystko?
-
Jestem już po rozmowach z palarnią. Zagięli mnie... Opisałem zaistniałą sytuację - bez żadnych roszczeń czy wymagań. Ich pierwszą propozycją rozwiązania problemu było odkupienie młynka... Ściągnięcie go z USA nie stanowiło dla nich żadnego problemu. Nawet nie chcieli udowodnienia, że coś jest naprawdę uszkodzone czy choćby zdjęcia kamienia. Wobec takiego profesjonalnego i bezkompromisowego podejścia nie czułbym się w porządku przed samym sobą przyjmując taką propozycję... Jednak musimy traktować się jak ludzie - jutro to mój klient mógłby mieć do mnie o coś pretensje. Coś na pewno jest uszkodzone, ale chyba nie aż na tyle żeby wymieniać młynek... Stanęło na rekompensacie w kawie. Jestem pod wrażeniem.
-
Wspaniałe podejście. Brawa dla palarni! Uderzenie się w pierś i przyjęcie błędu na klatę nie jest jeszcze popularne w Polsce wiec tym bardziej brawo.
-
A wrzuciłbyś zdjęcie tego kamyka? np w towarzystwie kawy? Z czystej ciekawości pytam, bo tak jednak duży kamień bedzie chyba trudny w wyłapaniu. Przez sita nie wypadnie, magnes nie złapie, w obróbce też ma się jak ukryć, chyba sortownik jakiś albo podczas deparczment-owania, nie wiem jak się usuwanie tych kilejnych skórek poprawnie po naszymu nazywa ;)
Tim jakiś czas temu wstawił sortownik optyczny, głównie żeby pozbyć się nierowno wypalonych ziaren ale przed tym pewnie też by uchronił. Na razie to inna liga gadżetów ale może z czasem się i taka metoda rozpowszechni.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20201105/82be3e05d14809e770499238c5327d36.jpg)
-
Wygląda niemal jak troche uszkodzone ziarno kawy.
-
Aż w szoku jestem, że jeszcze niektórzy mają takie podejście... Ja bym nie przystał na nic więcej niż ewentualna wymiana żaren, jeśli faktycznie są uszkodzone. Ale i też brawa dla Ciebie, że nie wziąłeś po prostu jak "cebula" drugiego młynka i od razu nowy do sprzedania.
-
Mocne palenie :).
A sam młynek i żarna -- coś ubyło? Krawędź, ostrze czy coś więcej?
-
Ciężko ocenić, bo w Pharosie żarna są dość głęboko i ponadto są elementem konstrukcji - żeby je wyjąć trzeba rozkręcić cały młynek do ostatniej śrubki.
Palarnia wg mojej oceny wygrała swoim bezkompromisowym podejściem do tematu. Gdyby zaczęli wymyślać - właśnie dopytywać czy coś ubyło, negocjować czy stawiać warunki albo oczekiwać dowodów uszkodzenia to i moje podejście byłoby inne. Dzięki temu, że oni poszli va banque to ja przestałem oczekiwać czegokolwiek i ostatecznie wyszli z sytuacji lepiej niż z twarzą. Na koniec sami zaproponowali konkretną rekompensatę w kawie - gdyby zapytali czego oczekuję to chciałem odpisać, żeby wysłali "jakąś kawę" i tyle.
Uczciwość w połączeniu z szacunkiem do klienta wygrały. Temat do przemyślenia dla innych.
-
Uczciwość w połączeniu z szacunkiem do klienta wygrały. Temat do przemyślenia dla innych.
Trafili też na honorowego klienta, nie wszyscy są tacy.
-
@Antonio - "mocne palenie" ze zdjęcia wcześniej kontra Twój wypiek. Rozpoznasz?
-
Na poprzednim zdjęciu jest jedno ziarnko z odrobiną lśniącego oleju... To stąd moje określenie :). Mocne czy średnie palenie, gdzieś w okolice początku drugiego cracku.
-
A na zdjęciu dwa posty wyżej, które palenie jest ciemniejsze?
-
PS2 - Opisany przeze mnie przypadek dotyczy palarni speciality, ale nie udzielającej się na forum. Nie korespondowałem jeszcze z palarnią, zależnie od wyników rozmów podam lub nie nazwę palarni.
Ja myślę, że bez względu na wynik i tak warto podawać info o firmie albo żeby pochwalić za właściwą postawę (tak jak w tym przypadku) albo żeby omijać szerokim łukiem gdyby całkowicie olali temat.
-
Tylko w jakim celu? Żeby kawowi cwaniacy zaczęli szukać w ziarnach? Wymieniać młynki i żarna na koszt palarni która załatwiła sprawę nader elegancko? Problem rozwiązany, każdemu może się przytrafić jakiś błąd lub wpadka, co tu polecać lub piętnować więcej?
-
W jakim celu ? napisałem wyzej ale masz racje, że zaraz by się znalazły jakieś cwaniaczki
-
Lepiej nie pisać. Chwila moment i zbankrutują kupując nowe młynki...