Ja od około roku mam, nie wiem jak sięto fachowo nazywa, wąsy połączone z brodą, ale tylko na brodzie i podbródku, bez policzków. Te golę kilka razy w tygodniu (co 2-3 dni, choć dobrze było by codziennie) Gilletem Blue 3. Na pewno nie jest to ideał, ale na pewno efekt jest lepszy niż po jednorazówkach z jednym ostrzem, co to tylko zacinają i robią się później nieładne krosty. A brodę i wąsy ok raz w miesiącu, przy okazji pobytu u fryzjera, proszę o przejechanie elektryczną maszynką na 3 mm.
Ale w sumie, chętnie bym to zmienił i jakoś lepiej zadbał o brodę/wąsy, bo np. teraz już jest ten etap, kiedy zaczyna mnie zarost drażnić, zakręcać się, wchodzić do ust... Tylko, od czego zacząć w takim wypadku?