forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: cup w 27 Kwiecień 2018, 12:27:00
-
Jak w tytule wątku - czyli Graef Pivalla ES 702 - co o nim można powiedzieć dobrego lub złego?
Z opisu wiem, że ma termoblok, a nie bojler - sama nie wiem czy to dobrze czy źle?
Na plus na pewno solidne wykonanie i normalna kolba. Opinie ma dobre. Nic więcej mi o nim nie wiadomo....
Piję cappuccino - z reguły kilka takich kaw dziennie się w domu robi. Wiem co to ekspres kolbowy, od wielu lat tak robię kawę. Młynek żarnowy mam. Moja Gaggia Classic znowu niedomaga - para leci jakaś zimna, spienianie trwa wieki, a i tak mleko jest chłodne, więc sumarycznie kawa jest zimna :-\ - jak mi powiedziano pewnie termostat pary jest do wymiany/naprawy - koszt chyba niezbyt duży, ale to już kolejna w ciągu roku naprawa...
Nie jestem jakoś maksymalnie zakręcona na punkcie kawy, ale mając od wielu lat Gaggię raczej nie pójdę w stronę DeLonghi czy Krupsa. Tytułowy Graef mi się podoba i cenowo też jest chyba atrakcyjny za tę jakość, którą widzę na zdjęciach.
Ktoś z forumowiczów miał z tym sprzętem osobiste doświadczenia? Mam ochotę na zakup tego Graefa, ale wolę zapytać zanim ewentualnie wdepnę?
-
Uwaga odgrzewam kotleta :bry:
Zauważyłem taką maszynkę w jednej z sieciówek https://www.avans.pl/agd-male/do-kuchni/ekspresy-cisnieniowe/ekspres-graef-pivalla?gclid=Cj0KCQjw6rXeBRD3ARIsAD9ni9BoluhhC50WSAyxgnNRDV3KoiW9t2SW4sb-QXmLAvxbn-xq4gG3ko4aAvELEALw_wcB&gclsrc=aw.ds (https://www.avans.pl/agd-male/do-kuchni/ekspresy-cisnieniowe/ekspres-graef-pivalla?gclid=Cj0KCQjw6rXeBRD3ARIsAD9ni9BoluhhC50WSAyxgnNRDV3KoiW9t2SW4sb-QXmLAvxbn-xq4gG3ko4aAvELEALw_wcB&gclsrc=aw.ds) i zacząłem się zastanawiać nad termoblokiem.
Czy ktoś jest w stanie mnie odesłać lub napisać coś o tym rodzaju nagrzewania?
Niestety nie udało mi się znaleźć info na forum.
Czy jest to sprzęt warty uwagi, a jeśli tak/nie to dlaczego?
Czy części będą do niego dostępne?
Znalazłem jeszcze jeden ekspres, również z termoblokiem https://www.amazon.de/Gastroback-Advanced-42612-Espresso-1850/dp/B01ART08MI (https://www.amazon.de/Gastroback-Advanced-42612-Espresso-1850/dp/B01ART08MI)
Oba w jakiś sposób do mnie przemawiają i zastanawiam się nad ich kupnem.
Padają pytania tak jak wcześniej: termoblok, serwis, etc.
Najważniejsze jednak czy oba posłużą lepiej niż Gaggia Classic czy Ascaso Basic lub Brasilia Lady
-
Gastroback, Sage, Breville to wszystko jest jeden czort. Pod nazwą Breville dużo tego sprzedaje się w stanach.
-
Najważniejsze jednak czy oba posłużą lepiej niż Gaggia Classic czy Ascaso Basic lub Brasilia Lady
Zanim się nie przesiadłem na okazyjnego 2B to zastanawiałem się nad dodaniem do Silvi/Classica prostego termobloku przed na wejściu wody do bojlera. To powinno znacznie poprawić stabilność temp przy ekstrakcji.
-
Jak za te pieniądze to ja nie spodziewalbym sie cudów. Fakt, na zdjęciach wyglada dość przyzwoicie ten ekspres, ale pytanie czy w środku nie jest "zamknięty" mały ekspres za 400 złotych.
Jeżeli jest inaczej, to moze warto go kupić bo w tej cenie i tak nie ma wielkiego wyboru. Cos o tym ekspresie było kiedyś pisane w innych wątkach, ale to chyba tez były domysły na temat tej konstrukcji, bo chyba nikt go nie badał osobiście. Stabilność temperatury pewnie jest średnia, ale znów unikajmy porownania go do ekspresu za 3 czy 4 tysiaki, bo wynik będzie oczywisty.
Trzeba kogoś namówić aby go kupił i z recenzował. Jak będzie dobrze to moze sam go kupie :jezyk:
-
Wolałbym znanego i sprawdzonego Basica...
-
Model 902 ma fajny termoblok. A może warto zapytać u producenta jaki tam termoblok stoi?
-
Kurcze wiadomo że Basic czy Classic to sprawdzone maszyny, a jednak kusi coś nowego spróbować.
Żeby wydać 3 czy 4k aktualnie mnie nie stać, ani nie mam miejsca na 2B (chyba że kompaktowy gastroback który ostatnio był na targu).
Kusi mnie trochę Oscar, ale nie wiem czy bym obsłużył.
Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi, były one jak zwykle bardzo przydatne.
Na razie pozostanę przy klasyce 1B i może coś się trafi :D
Wysłane z mojego NX551J przy użyciu Tapatalka
-
Gdybyś jednak kupił HXa to daj znać, dostaniesz szkolenie ode mnie ;) Astoria działa jak chce, ale przynajmniej kawę umiem zrobić jak już działa :D
-
Co do Breville'a i wszystkich jego wersji pod różnymi nazwami na rynek całego świata. Widziałem kilka, bawiłem się też wersją 920 (podwójny termoblok), oglądałem wnętrzności.
Ogólnie można na nim zrobić wszystko, co i na niezłej klasy ekspresie z klasy prokonsumenckiej. Jest relatywnie tani (w porównaniu do "normalnych ekspresów o zbliżonych możliwościach), bo jakość komponentów w środku szału nie robi, wszędzie praktycznie rurki teflonowe, cienkie uszczelki, blacha zewnętrzna o grubości papieru, część elementów do starszych modeli kompletnie niedostępna itd...
Nowsze modele to zazwyczaj kombajny z młynkiem, który jest raczej słabej jakości, mają za to wiele opcji - wygody, której nie mają nawet ekspresy za kilkanaście tysięcy złotych - jak automatyczne spienianie mleka z możliwością dostosowania wszystkiego (temperatury, ilości piani, pod jaki napój), wlewasz mleko do dzbanka, stawiasz na sondzie, wciskasz opcję na ekranie dotykowym i to tyle. Ogólnie dużo bajerów dla wygodnych w niskiej cenie, ale sama jakość wykonania, części pozostawiają sporo do życzenia, a ich dostępność w EU słaba (w USA Breville najczęściej na gwarancji zwyczajnie Ci wymienia cały ekspres na nowy). Więc jak coś Ci padnie, to będzie problem.
Nie moja bajka. Wolałbym zdecydowanie Oscara I/II czy jakiekolwiek HXa niż ten elektroniczny cud sprzedawany pod X różnymi markami w zależności od rynku.
-
Coś chyba mylisz. 920 to dwa bojlery a nie termobloki. I nie ma nowszych jego wersji. Ogólnie w Breville są dwa modele dual boiler BES900/920 oraz 980/Oracle (te są z wbudowanym młynkiem automatycznym tampingiem i pół automatycznym spienianiem mleka). Ostatnio chyba pojawiła się jeszcze wersja Oracle z dotykowym ekranem.
Inne Breville/Gastrobacki to nie nowsze wersje tylko zupełnie inne ekspresy, dość budżetowe i na termoblokach.
Cienkości blachy na 900 jakoś nie odczuwam. Jaka by ona nie była (a nie ugina się pod dotykiem) to jest to nierdzewka także dziury raczej jej nie grożą. Pod spodem jest szkielet z tworzywa. Dzięki czemu całość jest stabilna nie rezonuje/wyje potępieńczo w trakcie ekstrakcji jak w klasycznie włoskiej Silvi i przy okazji raczej nie zgnije. Innych modeli nie widziałem ale w tych tandetności nigdzie dopatrzyć się nie potrafię.
Jak miał bym się czegoś czepiać to ew konstrukcja grupy zaparzającej.
Wszystko sprowadza się do ceny. W pełnej cenie też pewnie bym go nie kupił. W połowie ceny nie zastanawiał bym się nawet minuty (nawet używka kontra używka)
-
Masz rację z rozpędu napisałem 2T zamiast 2B, minęła chwila i nie mogę już poprawić tam. Co do konstrukcji, same teflonowe rurki, cienkie uszczelki (znany problem) i wszystkiego innego dobrze, zapamiętałem. Są setki wątków o prawie wszystkich modelach Breville'a na Home-Barista.
Tak, najnowsza wersja Oracle czyli Touch, ma właśnie dotykowy wyświetlacz. Niższe modele wiadomo, wykastrowane wersje wyższych. Jakość podzespołów taka sama. Co do blachy, jest cienka niczym papier. Fakt, nie ugina się pod dotykiem.
Robiłem nawet kiedyś porównanie, mogę wkleić zdjęcie kawałka blachy z Breville'a (920) vs Nota albo Technika IV Profi. Różnica jest ogromna. Oczywiście każdemu wedle potrzeb, Tobie nie przeszkadza, nie ma problemu. Plastikowa rama hmm, mi by lekko przeszkadzała - wezmę solidną jednoczęściową ramę (ECM, Profitec itd) stalową każdego dnia.
Dodatkowo masz rację, prawie wszystko sprowadza się do ceny. Za połowę ceny pewnie tak. Przy sklepowej lub w pobliżu - (imo) nigdy w życiu.
-
Szczerze mówiąc czy tam w środku teflon czy mosiądz dla mnie bez znaczenia. Jedni powiedzą że jedno truje drudzy że drugie. Ekspres funkcjonalnością i stabilnością temperaturową gasi dużo droższe maszyny.
A co do problematycznych napraw to z hydrauliką większych nie ma. A jak się postawi obok inny nawet włoski z elektroniką to będzie podobnie. Koledzy tu w sąsiednich wątkach walczyli z Astoriami. Oczywiście mogli wydać pół ceny ekspresu na nowe boxy z elektroniką Gicara czy co tam jest ale to chyba nie o to chodzi. Tutaj też elektronikę można sobie sprowadzić z Australii albo US i ceny w stosunku do nowego ekspresu nie ścinają z nóg.
Jak dla mnie trzy niedogodności:
1. Brak lokalnego fabrycznego serwisu (niezależni fachowcy i tak pewnie dadzą radę co najwyżej nie ma opcji aktualizacji oprogramwoania lub wymiany na nowy ekspres jak to bywa w bardziej cywilizowanych krajach),
2. Wolno nagrzewająca się kolba (cała reszta to błysk poniżej 10 min), no ale zawsze można przelać wrzątkiem.
3. Problematyczne odkamienianie (poprawione w wersji 920 i Oracle), ale daję radę, trzeba mieć po prostu żyłkę grzebacza.
A co do długich wątków serwisowych to pewnie na temat każdego popularnego ekspresu można takie znaleźć.
-
Temat z Graefa zszedł na Breville/Gastroback/Stollar ;)
Ale jeśli pozwolicie wrócę na moment "do korzeni" i zapytam, czy ktoś z Was widział na własne oczy model ES902EU (Baronessa)?
Zwłaszcza interesuje mnie on od strony użytkowej: jak z jakością naparu i powtarzalnością oraz kwestia dyszy spieniania mleka, bo na zdjęciach są dwie całkiem różne, jedna wygląda klasycznie a na zdjęciu obok jak panarello. To jak to w końcu jest?
-
Temat z Graefa zszedł na Breville/Gastroback/Stollar ;)
Ale jeśli pozwolicie wrócę na moment "do korzeni" i zapytam, czy ktoś z Was widział na własne oczy model ES902EU (Baronessa)?
Zwłaszcza interesuje mnie on od strony użytkowej: jak z jakością naparu i powtarzalnością oraz kwestia dyszy spieniania mleka, bo na zdjęciach są dwie całkiem różne, jedna wygląda klasycznie a na zdjęciu obok jak panarello. To jak to w końcu jest?
Za te pieniądze możesz dostać dużo ciekawszy sprzęt
-
Nie o to pytałem.
-
Skoro nikt Ci nie odpowiedział do tej pory to można raczej wysnuć wniosek, że nikt z tym sprzętem nie ma doświadczenia, co specjalnie zaskakujące nie jest. Mając na uwadze, na jakim forum jesteś.
-
Sam jestem ogromnie ciekawe, jak ten graef wypadł by w ślepym teście przeciwko ascaso basic czy gaggia classic. Ale skoro nikt go nie kupuje, to jakis powód musi być. Nie znaczy to, ze za te pieniądze jest (graef) zły, ale moze są lepsze w podobnym budżecie. Ale przyznać muszę, ze prezentuje sie dużo lepiej niż basic. Niestety wygląd kawy nie robi.
Zawsze może ktos kupić i zrecenzowac :P Moze nie będzie to wcale zły wybór.
-
Jak by wypadł - pewnie bardzo podobnie.
Dlaczego jest niepopularny? Bo producent jest niepopularny i nie wiadomo co w razie awarii.
-
Jak by wypadł - pewnie bardzo podobnie.
Dlaczego jest niepopularny? Bo producent jest niepopularny i nie wiadomo co w razie awarii.
Dlatego też warto wybrać coś innego, ale przecież "NIE O TO PYTAŁEM" :D :D :D
Nie o to pytałem.
Mogę Cię zapewnić, że od EC680 będzie lepszy.
Trudno o większe ścierwo od DL (sam miałem EC330s)
-
Skoro nikt Ci nie odpowiedział do tej pory to można raczej wysnuć wniosek, że nikt z tym sprzętem nie ma doświadczenia, co specjalnie zaskakujące nie jest. Mając na uwadze, na jakim forum jesteś.
I właśnie taki wniosek wyciągnąłem. Zadałem pytanie i umiem zinterpretować brak odpowiedzi.
Dlatego też warto wybrać coś innego, ale przecież "NIE O TO PYTAŁEM"
[...]
Mogę Cię zapewnić, że od EC680 będzie lepszy.
Po pierwsze: moje pytanie było bardzo precyzyjne. Na takie pytanie oczekuję precyzyjnej odpowiedzi. Patrz wyżej.
Po drugie: odpowiedź w stylu "Za te pieniądze możesz dostać dużo ciekawszy sprzęt" nie wnosi absolutnie NIC do dyskusji i traktuję ją jako nabijanie postów.
Nie lubię takich jałowych dyskusji ale zostałem sprowokowany.
To, że "X" (podstaw za "X" cokolwiek) będzie lepszy od EC680 to wiem, chociaż powiem Ci, że mam mojego EC680 od dwóch lat i przeszedł naprawdę spore modyfikacje, zdążyłem go już poznać na wylot i założę się, że gdybym zrobił Ci w nim espresso to nie odróżniłbyś w ślepym teście od tego z "X".
Pozdrawiam.
Słoń.
-
Dostałeś najlepszą informację - sprzęt nie warty pieniędzy, ale dalej w to brniesz
-
Ja niestety jestem "szczęśliwym" posiadaczem tego ekspresu.
Ekspres ma ogromny problem z temperaturą kawy. Nieważne jak mocno nagrzeje się kolbę i filiżankę, espresso (25 ml) osiąga max. temp. 65C i jest po prostu nie do picia.
Max. temp osiągana przez ten ekspres to ok. 83C i jest to osiągalne dopiero po przelaniu ponad 200ml wody.
Właśnie otrzymałem ekspres z powrotem po drugiej reklamacji. Serwis nawet się nad nią nie pochylił, twierdzą, że wszystko jest w normie, a osiągane temperatury są w porządku ...
Zostałem więc właśnie z prawie nowym, bezużytecznym urządzeniem, MediaExpert w którym kupowałem ekspres twierdzi, że nie mogę się już odwołać ...
Czy ktoś z posiadaczy tego ekspresu ma podobne doświadczenia ?
-
Ja niestety jestem "szczęśliwym" posiadaczem tego ekspresu.
Ekspres ma ogromny problem z temperaturą kawy. Nieważne jak mocno nagrzeje się kolbę i filiżankę, espresso (25 ml) osiąga max. temp. 65C i jest po prostu nie do picia.
Max. temp osiągana przez ten ekspres to ok. 83C i jest to osiągalne dopiero po przelaniu ponad 200ml wody.
Zrób podwójne espresso, będzie łatwiej i cieplej ;)
Co do temperatury w filiżance która u Ciebie w porywach wynosi 65C. Ja często mam w filiżance 67C. Co jest zgodne z ekstrakcją przeprowadzoną na 88C.
Z innej beczki. Możesz spróbować espresso zrobione z Zelmera lub innego "przepalającego" wodę termobloku z Twoim Graefem. :mhh:
-
Tak się zastanawiam, @Jacek_Wroclaw masz instrukcję od ekspresu?
Pytam się, bo może być jeszcze w ekspresie elektroniczna regulacja temperatury wody. W modelu ES85 była i działała dobrze.
Bym zapomniał. Zrób fotkę espresso najlepiej na tle ekspresu. ;)
-
MediaExpert w którym kupowałem ekspres twierdzi, że nie mogę się już odwołać
Najpierw odniosę się do tego zdania.
Media Expert to sobie może twierdzić...
Zawsze pozostaje Ci rzecznik praw konsumenta, którego telefon/pismo szybko potrafi ostudzić taką głupią gadkę, że "nie możesz się już odwołać", więc jeśli masz zastrzeżenie i jesteś przekonany o słuszności Twoich uwag, korzystaj z praw Ci przysługujących.
Natomiast jeśli chodzi o temperaturę, to według mnie jeśli w filiżance masz 65C jest odpowiednią temperaturą kawy. Inna kwestia, jakimi kombinacjami ją osiągasz, gdyż napisałeś, że 83 stopnie to jest maks, tylko gdzie masz tyle? Na wyjściu z grupy?
Biorę pod uwagę jeszcze jedną rzecz - możliwe, że się przyzwyczaiłeś do kawy zalewanej wrzątkiem, stąd odczucie, że ta z ekspresu jest zimna...