A jeszcze w ramach eksperymentu zwiększ ciut dozę 0,5-1g, ale uzysk zostaw w okolicach 1,5-1,7 masy kawy. Zobacz jak Ci to zasmakuje.
Niesamowite. Przyznaje, ze podszedłem do sugestii sceptycznie, a tu popatrz - wyczuwam coś, co nazwałbym leciutkim kwaskiem, ale takim aromatycznym, nie wiem co to za aromat. Ale mi smakuje. Do tego dużo mocniejszy posmak czekolady.
Tu zastosowałem:
- większa doza 18g -> 19g
- ekstrakcja trwała 16s (wcześniej już ją przyśpieszałem dając grubszy przemiał), żeby uzyskać ~1:1,5
- temp 92-93 stopnie
Jest to zdecydowanie jedna z lepszych prób na tej kawie. Ale ...
Spróbuj jeszcze zmienić temperaturę - ja czasem schdzę aż do 88 stopni.
Tę wskazówkę zastosowałem najpierw. Bardzo mi podeszła, bo na początku czuć zdecydowaną kwaskowatość, rzekłbym, że cytrusową, albo raczej taką zwyczajną i przyjemną. I rownież dużo mocniejszy posmak czekolady.
Ten strzał uznaję rownież za jeden z lepszych.
Parametry (może ktoś skorzysta):
- doza 18g
- ekstrakcja 20s
- ratio okolice 1:2
- temp ~88 stopni
Suma tych dwóch poprawek jest bliższa efektom obniżenia temperatury do 88 stopni.
Mimo, że nie jest to moja ulubiona kawa, to dużo się dziś na niej nauczyłem
.