forum.wszystkookawie.pl
Poradniki - czyli jak mam to zrobić? => Przygotowanie kawy => Wątek zaczęty przez: Bogdan w 26 Marzec 2015, 11:40:52
-
Jako, że powoli już raczkuję z parzeniem kawy w dripie pojawiła się u mnie pewna wątpliwość co do czasu przelewania.
Otóż jeśli zwiększamy dozę (chcę aby korzystajac z Hario V2) zaparzyć na dwa kubki czy to oznacza, że powinienem wydłużyć czas czy też zwiększyć grubość przemiału dla zachowania przedziału czasowego 3.5-4 minuty?
Szczerze powiedziawszy jak wsypałem 30g dozy na 500ml to czas zaparzania skończyłem na 6 minutach :smiech:
(kawa co prawda zacna bo Kenia Nyeri Mutitu od Antonia)
-
Ostatnio też zaparzałem takie dozy po 30g na 500ml. Trzeba tak kawę zmielić, by zmieścić się w ok. 3 minuty.
Przy większych dozach być może dobrym rozwiązaniem byłoby zaparzenie danej porcji kawy połową wody i dolanie wody do naparu... Coś w rodzaju "bypassu" stosowanego w ekspresach przelewowych.
-
czy też zwiększyć grubość przemiału dla zachowania przedziału czasowego
Teoretycznie tak. Aczkolwiek najlepiej sprawdzić obie (jeszcze lepiej wszystkie :diabelek:) opcje i wybrać tę, która Ci bardziej odpowiada.
Bypass też nie jest zły. Zawszę się nim ratuję gdy zaparzy się ponad moje siły ;)
-
a dolewka wody w jakiej temperaturze (pytam na zapas po trosze, gdyż póki co nie mam termometru i metodą "ekspercką" uznałem, że 1.5 minuty po zagotowaniu wody ma ona około 90 stopni :D) ??
-
Termometr nie jest drogi, a na spadanie temperatury ma wpływ wiele czynników. W różnych warunkach temperatura będzie spadała inaczej.
Co do dripa - zawsze zwiekszam przemiał przy wiekszej ilości kawy. Po jakims czasie "współpracy" z mlynkiem, będziesz juz orientował się jak zmienić przemiał przy danej ilości kawy.
A co do 6 minutowego dripa - z każdej kawy można się czegoś nauczyć. Trzeba tylko próbować i wyciągać wnioski. Każdemu może smakowac "inny" drip :)
-
Ostatnio też zaparzałem takie dozy po 30g na 500ml. Trzeba tak kawę zmielić, by zmieścić się w ok. 3 minuty.
Dokładnie, ja używam 30-32g/500ml. Generalnie trudno w domu zrobić przyzwoite 500ml+ dripa na raz (chyba, że z Chemexa). Ja właśnie robię codziennie 500ml dla siebie i narzeczonej, czas to ~3-3,5 minuty, w Technivormie/filtrze Melitta (właściwie to Technivorm zdechł, więc tylko Melitta). Duże znaczenie mają też filtry (ja używam niebielonych Melitta bo są łatwo dostępne i wydaje mi się, że jest lepszy clean cup niż przy białych.
Przy takim czasie zaparzania woda w konewce też zdąży trochę temperatury zgubić, ale to inna kwestia ;)
-
Nie wiem w którym temacie zadać moje pytanie więc pytam tu: czy z dripa v60-01 można jednocześnie zrobić 2 filiżanki kawy (180ml jedna)? Czy wsypując kawę na 2 porcje i zalewając dripa, przelewając do serwera smak będzie gorszy niż robiąc dwie oddzielne kawy z dwóch porcji w dwóch nowych filtrach?
-
Ja robię 350-340ml z 01. Czasem też 200ml dla samego siebie. Oba napary są inne. Najlepsza metoda sprawdź sam ;)
-
Ja robię 350-340ml z 01. Czasem też 200ml dla samego siebie. Oba napary są inne. Najlepsza metoda sprawdź sam ;)
Dzięki ale za dużo mi nie pomogłeś. :D Czy może ktoś odpowie bardziej z teoretycznego punktu widzenia?
-
Czy wsypując kawę na 2 porcje i zalewając dripa, przelewając do serwera smak będzie gorszy niż robiąc dwie oddzielne kawy z dwóch porcji w dwóch nowych filtrach?
Mniejszy drip prawie zawsze jest smaczniejszy. Oczywiście pojemność w granicach rozsądku, na przykład 150 i 300 ml.
-
Ja robię 350-340ml z 01. Czasem też 200ml dla samego siebie. Oba napary są inne. Najlepsza metoda sprawdź sam ;)
Dzięki ale za dużo mi nie pomogłeś. :D Czy może ktoś odpowie bardziej z teoretycznego punktu widzenia?
W takim razie bardziej teoretycznie odpowiadam:
V01 ma w opisie 200-360ml więc zgodnie z zaleceniami producenta mozesz zrobić drip 360 ml.
Moim zdaniem drip 200 i 350 jest tak samo smaczny. Choć niewątpliwie inny.
Polecam praktykę. Dobierz taki stopień mielenia dla 200 i dla 350ml aby skończyć parzenie w tym samym czasie np. ~2:30 i spróbuj który smakuje Ci bardziej :)
-
O widzisz jeśli chodzi o ten czas parzenia bardzo ważna wskazówka. Będę próbował, merci.
-
Przy większej objętości jest grubsze mielenie. Dlatego warto wydłużyć czas zaparzania, na przykład o 15 sekund na każde dodatkowe 50 ml.
-
Czytam to co piszecie i wychodzi na to, że wszystko robie źle. Dripem bawie się od kilku dni, mam za sobą 11 filtrów i w sumie za każdym razem parze inaczej. Kwestia tego co mam ochotę wypić. Parzę 200/250/400 lub 500ml w zależności od potrzeby. Póki co jestem na etapie, że nie wiem jak ja mam lać tą wodę w tą kawę, żeby mi nie wyleciała do brzegów dripa :D Bo ile razy nie robię to nigdy nie mogę tak przelać, żeby mi woda za bardzo ponad stan kawy nie wyszła. Czasowo wychodzi mi średnio między 2,3-3min, przy 500ml koło 4min, ale skoro źle zalewam to nie ma to znaczenia pewnie. Jakie macie triki na to zalewanie?
-
Zgadzam się co nieco większych czasów zaparzania przy większych dozach - np. 500 ml.
Natomiast jeśli chodzi o polewanie to polecam polewać równymi porcjami np. 50 g wody i spiralnie od wewnątrz na zewnątrz. Nie dopuszczając do sytuacji gdy poziom naparu w driperze spadnie na tyle, że kawa polewana będzie "sucha" - staraj się utrzymywać stały poziom wody, nie wlewając też zbyt dużo. Kawa ma się zaparzać - woda ma się przesączać przez warstwę kawy, a nie przelewać górą przez filtr.
-
Wszystko to jest dyskusyjne. Czasem warto przesączać górą i bokami, by przyspieszyć proces zaparzania.
-
Wszystko to jest dyskusyjne. Czasem warto przesączać górą i bokami, by przyspieszyć proces zaparzania
Cholerka, to nie pomogłeś :-) Myślałem, że z dripem będzie łatwiej niz z espresso, które opanowuję od prawie roku. Ale nic to, czajnik przyjechał, młynek bedzie w piątek, wtedy zaczynam zabawę z drip'em na powaznie. BTW, żona już wsiąkła w drip'a - mówi, ze rano łatwiej zalać dripa niż bawić się z ekpresem i smakuje przednio.
-
Jest i łatwiej i trudniej ;). W espresso cały proces zaparzania idzie w maszynie ale espresso uwypukla, powiększa wszystkie niedostatki. Tutaj musimy sami zająć się dystrybucją wody, ale drip łagodzi chyba niedostatki ;).
-
Antonio, nie bardzo rozumiem po co przyspieszać ten proces. Regulując stopień mielenia i ujednolicając (w miarę możliwości i doświadczenia) proces polewania mamy bezpośredni wpływ na to jaki jest przepływ. Zgadzam się - w pewnym sensie wszystko to jest relatywne bo każdy ma inną metodą na osiągnięcie konkretnego rezultatu, ale pewne zasady są stałe. Na początek polecam Stonishowi zacząć od klasycznego podejścia i eliminację zmiennych. ;)
-
Jestem w trakcie porannej kawki . Dolewalem dzisiaj po 40-50ml starałem się aby kawa cały czas się parzyla jednocześnie dbając o to aby wody nie było za dużo. Jest lepiej choć i tak nie dałem rady utrzymać wody z dala od filtra. Mimo to smak kawy się poprawił i to zdecydowanie! Jest dużo bardziej wyrazista, niebo w gębie! Aż nie mogę się doczekać aż opanuje to do stopnia gdy nie będę przelewać nad to. Całość zamknęła się w 3 min. Dzięki!
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
-
Może źle się wyraziłem. Jasne, że nie przyśpieszamy niczego. Różne drogi prowadzą do celu... Nie widzę raczej nic złego w dolaniu sporej ilości wody do stożka V60, tak by poziom wody podniósł się ponad poziom kawy.
-
poziom wody podniósł się ponad poziom kawy.
O co w tym chodzi? Kawa = przemiał?
-
Słuszna uwaga. Zrobię jakieś filmy może... ;)
-
Kilka słów również wystarczy ;).
-
Hej Panowie, odpowiedzcie bo się pogubiłem, przy jasno i średnio palonych kawach do dripa jaki mniej więcej powinien być przemiał kawy (mile widziana ilość "klików" w Hario Mini)? Dziś zaparzyłem sobie Etiopia Guji Girma i coś musiałem nieźle spartolić bo już mi się w głowie miesza od tych wszystkich możliwości.. no i wyszła jakaś tragedia, bardzo gorzka, zero tej specyficznej kwaskowatości do której się przyzwyczaiłem, jakaś dziwna...
No i mam też drugie pytanie.. czy jakimś cudem bez wagi da się zachować "jednakowość" przy parzeniu kawy? Czy ta miarka od dripa nadaje się czy to tak od biedy? Chciałem jakoś to usystematyzować bo tak naprawdę jeśli za każdym razem kawa wychodzi mi inna to może nie poznam smaku jaki powinienem nawet jak wypiję cały worek..
-
Waga to konieczność. Warto chociaż sobie wyskalować wg wagi tę miarkę do kawy, żeby się orientować ile kawy zaparzamy. Młynek ustawia się tak, by proces zaparzania nie trwał dłużej niż 3 minuty.
-
Młynek ustawia się tak, by proces zaparzania nie trwał dłużej niż 3 minuty.
Cały czas się zastanawiam, czy 3 min z 30 s preinfuzją, czy preinfuzja + 3 min ?
-
3 min w tym 30 sek preinfuzja. ;)
-
Rozumiem, że w 3 minuty cała woda ma przelać sie przez kawę?
-
Tak. Inaczej będzie bardziej gorzko... Idealnie woda powinna przelać się przez kawę ale nie bokami między kawą a filtrem.
-
Ok jutro powinienem mieć wagę, i teraz czy ja dobrze myślę, jeśli nie, poprawcie.. chcę zaparzyć pyszną kawę w filiżance 200ml, więc ważę 12-14g kawy, następnie mielę, stawiam filiżankę z dripem, taruję i zalewam: preinfuzja 50g, czekam 30s, i potem dolewam (pomijając technikę dolewania) do 200g na wadze, tak? Uważam przy tym aby czas nie przekroczył 2,5-3 minut.
I cieszę się kawą, czy tak?
-
Preinfuzja trochę mniejsza, 2 g wody ma 1 g kawy.
-
Ok. Cenna uwaga.
Rozumiem, że tarować mając już wsypaną kawę ale przed preinfuzją tak aby ostatecznie 200g to był tylko płyn?
-
Tak.
-
Bez znaczenia przed czy po preinfuzji, kwestia pilnowania parametrów parzenia.
-
Po preinfuzji. Nie do końca bez znaczenia, ale zgadzam się - ważne by pilnować parametry zaparzania i eliminować wszelkie zmienne. Spotkałem się z takim parzeniem, że zaparzający nie wliczał preinfuzji do całej gramatury wody. Np. 18 g kawy, 30 g preinfuzji + 300 ml wody. Ja polecam wliczać preinfuzję, tak by całkowita objętość wlewanej wody zamykała się w proporcji 6 g/100 ml wody (niektóre kawy "lubią" proporcję 7 g kawy/100 ml wody). Gwoli podsumowania: wsypać kawę do filtra, wytarować wagę i lać wodę. ;)
-
Nie do końca bez znaczenia
Bez znaczenia w sensie, że na przemiał ma trafić określona ilość wody. A jak to wszystko będziesz liczyć, to już drugorzędna sprawa.
-
A nie macie wrażenia, że teraz panuje "moda" w dripach na wyższą temperaturę niż kiedyś ?
-
Jest większa podaż ziarenek palonych pod kątem metod alternatywnych. Nie reagujących zbytnią goryczą na wyższe temperatury.