Ja też trochę nie rozumiem niektórych zachowań na forum. Jak ktoś pisze cokolwiek innego niż "myśl bractwa kawoszy". to od razu jest besztany, mistrzowie, wszechwiedzący eksperci wydają wyrok "temat do skasowania". Jakby wszyscy mieli to samo zdanie na każdy temat i tak samo szeroką wiedzę, to nikt by niczego nie pisał, bo wszyscy by wszystko wiedzieli i nie byłoby tematów do rozmów. Na szczęście to nie reguła, jest wielu pomocnych userów - w tym moderatorów.
Ja jako świeżak sam nie do końca rozumiem część rzeczy o których pisze Tedi, ale szanuje Tediego za to, że pisze logiczne, stara się argumentować i bazuje na doświadczeniach. Wg mnie to cenniejsze niż klepanie w kółko teorii.
W poruszonym temacie, ja mam na ślepym sitku 12,3, a podczas prawidłowej ekstrakcji 12 bar. Też się zastanawiałem (cały czas się zastanawiam) czy nie poeksperymentować, ale przeciwko eksperymentom jest zadowolenie ze smaku kawy. Nie mam jej nic do zarzucenia, aczkolwiek nie wiem czemu nie mogę zejść do niższego ciśnienia ubiciem i mieleniem, tzn. mogę zejść, ale wtedy czas ekstrakcji się zmieni. Nie uzyskam 25 ml w 25 sek. przy 9 bar.