Tanzania Kingori – palarnia kawy Euro Cafe
Tanzańska arabika, jasno palona z przeznaczeniem do alternatywnych metod parzenia kawy. Cena 20 zł za 250 g. Ziarenka ładne, równo palone, ze sporym udziałem Peaberry. Mają miły i delikatny aromat w którym dominują mleczne cukierki (toffi). W przemiale można znaleźć także nuty cytrusów i łagodnej czekolady.
Sposób przygotowania: dripper Tiamo V60-01, białe filtry Hario i młynek Fiorenzato F6 Drogheria. Doza standardowa - 6 g kawy na 100 ml wody, temperatura wody 94 - 95°C, czas parzenia nieco poniżej trzech minut, preinfuzja 30 sekund, mieszanie po pierwszym zalaniu poprzez kołysanie dripperem. W aromacie dripa są słodkie nuty karmelu i figi. Zaś w smaku dominują cytrusy, jest sporo słodyczy, niewielka cierpkość i delikatne akcenty herbaciane. Drip jest rześki i przy tym owocowo-słodki, kwaskowaty, ale nie kwaśny, miły do picia. Posmak przyjemny, cytrusowy, z czasem przechodzący w herbaciano-czekoladowy.
Kawy o takiej charakterystyce zwykle dobrze sprawdzają się w Clever Dripperze. Ale ta Tanzania lepiej wypadała w V60. Zaparzona w Cleverze była mniej kwaskowata, trochę słodsza, ale miała więcej akcentów herbacianych, za którymi nie pzrepadam.
Tanzania Kingori z palarni Euro Cafe to fajne i przy tym tanie przelewowe ziarenka, dające cytrusowy napar, czysty w smaku i wyrazisty, także dosyć słodki.