Smak kawy a rodzaj parzenia.

[Jashac]

Witam wszystkich.
To mój pierwszy post wiec w razie gdybym pytal o rzeczy oczywiste albo porazil was swoim brakiem wiedzy to z góry wybaczcie

Do rzeczy:

Niedawno wrocilem z Dominikany gdzie mialem stycznosc z miejscowa kawa Santo Domingo. W pokoju hotelowym byl prosty ekspres przelewowy, na ktory poczatkowo krecilem nosem - bo w Polsce korzystam w domu z cisnieniowego deLonghi i bywam w kawiarniach gdzie tez zwykle pijam espresso/americane. Przemoglem sie i zaparzylem miejscowa Santo Domingo w tym ekspresie i co? Szok, pyszna, aromatyczna, z nuta owocowa, do tego mocna i pobudzajaca. caly urlop spedzilem delektujac sie miejcowym naparem. Wyjezdzajac nakupilem dokladnie tej samej kawy zeby sie jej napic w Polsce, i tu zaczynas ie dziwna historia. W ekspresie cisnieniowym ta sama kawa jest nijaka, nie ten sam smak,nie ten sam aromat - dupa! Za to w starym wyciagnietym z garazu przelewowym - tak,to jest to, poezja.

Moje pytanie - czemu tak? Probowalem roznych stopni zmielenia i ciagle to samo. Bardzo mnie to nurtuje.
Moze ktos wie jaka jest geneza takiej sytuacji?

Pozdrawiam kawoszy!

[Edwin Jagger]

Eeee Cześć.
Sam jestem dopiero na początku drogi, ale moim zdaniem całe to forum jest
o tym, o czym napisałeś. Oczywiście nie dotyczy wątków organizacyjnych i towarzyskich 

[donkiszot]

Pytanie w czym mielisz do tego ciśnienia, jaka temperatura w obu ekspresach i jakie palenie kawy?

PS
Przelew z dobrą kawą nie taki straszny jak go robuściane wspomnienia malują? 

[DrUsagi]

Przelew to inna temperatura i czas.
Kawę masz w ziarnach czy już zmieloną?

[WS]

Woda też ma znaczenie.

[donkiszot]

Ale porównanie: przelew vs ciśnienie było już tu, mniemam, że na tej samej wodzie.

[DrUsagi]

Ja stawiam że to kawa mielona, w przelewie jest OK, do ciśnienia jest za grubo.

[WS]

Może kawa dedykowana/palona na przelew, a nie ciśnienie.