Autor Wątek: Indie Seethargundu Estate - The Blending Room  (Przeczytany 1505 razy)

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Indie Seethargundu Estate - The Blending Room
« dnia: 07 Styczeń 2015, 11:49:18 »
Kolejna kawa z Angielskiego Hull - ta w ramach utrzymywania świeżości wylądowała na jakiś czas w zamrażarce, nie widać aby ją to dotknęło. Kawy z Indii to dla mnie sama egzotyka, Indie kojarzą mi się głównie z robustą, a ich arabiki są jak kinder-niespodzianka. Wybierając tą kawę zaryzykowałem, ale okazał się to strzał w 10-kę.

Kawa myta, suszona na słońcu, odmiana SL9 (ja tych numerków jakoś nie ogarniam ;) ) Uprawiana jest organicznie/biodynamicznie i ogólnie bardzo eko. Rośnie nisko bo 1050-1350 mnpm.

Przygotowana tylko i wyłącznie w ekspresie ciśnieniowym. ~20g~mielonego ziarna daje ~40g (50ml) kawy w filiżance. Kawy z obłędną ilością cremy, która jednak szybko zmniejsza swą objętość z 12 do 5 mm.
Smakowo jest tam mnóstwo czekolady i kakao. Bardziej wytrawnej i gorzkawej niż słodkiej, jednak skłamałbym pisząc ze kawa nie jest słodka. Ostatnio robiłem w domu karmel i nuty karmelu są wyraźnie wyczuwalne w tej kawie. Kwasków jako takich nie stwierdziłem. Nie smakuje też curry ;)

Muszę przyznać że to bardzo fajna kawa i żałuję że tylko na 250g się skusiłem.
LMWDP #469

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi