Na kawę w Warszawę

[rubin]

Nie cierpię ich, a właściwie ludzi je prowadzących - mocno uogólniam, ale zazwyczaj przypadkowi użytkownicy mają zero wyobraźni i trzeba bardzo na nich uważać.

[rafal_ski]

Tu się z tobą zgodzę @rubin .  Ale jazda jest fajna i wygodna przy zachowaniu rozsądku i wyobraźni. Wszystko jest dla ludzi. Trzeba czasu, bedzie dobrze.

[rubin]

Będzie lepiej, bo zdaje się są już jakieś regulacje kwalifikujące te pojazdy (lub ich projekt).

[rafal_ski]

Coś czuję, że jutro tez sie wybiorę do coffeedesku, bo tu koledzy narobili smaków na włoską kawę, a tam mają kilka ciekawych propozycji.

[kawosz17]

Z tymi hulajnogami, to moim zdaniem, kilka osób będzie musiało zginąć, żeby ludzie poszli po rozum do głowy.

[uman]

Będę w weekend w Wawie - podrzucicie kilka kawowych adresów w okolicy Torwaru i dworca Wawa Centralna?

[sccoty]

Forum   Niedaleko dworca
Deskowi tez niedaleko

[rubin]

Forum chyba tak niedaleko nie jest - teraz mieszczą się na Elektoralnej, ale warto podejść.
Wspomniany Coffeedesk (tam polecam Tonic Espresso - bardzo fajnie im wychodzi). Do tego Relax na tyłach Domów Towarowych Centrum.

Koło Torwaru nie kojarzę, ale to nie znaczy, że nie ma tam nic ciekawego.

[uman]

Odwiedziłem dwa miejsca - Ministerstwo kawy - wypiłem smaczne espresso, i Fabryczną na ul. Fabrycznej - tam piłem dripa z ziaren z Good coffee zdaje się. Drip też smaczny, jak ktoś ma blisko to sprawdźcie miejscówkę bo ja za mało dripów wypiłem w życiu żeby wydać definitywną opinię na temat dripa, mnie smakowało

[rubin]

O, Fabryczna to niedaleko moich rejonów, a nie znam. Odkąd mam kawę w domu to rzadziej bywam.
Ministerstwa Kawy nie zasugerowałem, ale rozważałem. Gdy byłem tam kilka razy to za każdym razem panowała atmosfera mierzenia klienta, burżuazji kawowej, a legendą była próba zamówienia americano - którego obsługa odmawiała. Ale może się zmieniło?

[uman]

legendą była próba zamówienia americano - którego obsługa odmawiała

Hehe - no to było blisko bo byłem z kolegą, który w Fabrycznej zamówił właśnie americano, a w Ministerstwie namówiłem go na tonic espresso, którego jeszcze nie próbował.

[kafcio]

Ministerstwo trzyma fason, byłem dzisiaj po wieloletniej przerwie. Espresso przygotowane przez 'młody' staff bardzo starannie. Smakowo absolutny top.

[rubin]

Nie dopisałem tego - fakt, że w Ministerstwie kawa jest bardzo dobra - bez dwóch zdań. Skupiłem się tylko na klimacie.

[Jellyeater]

Sam bywam niekiedy w Pożegnanie z Afryką. Bardzo przyjemne miejsce, mają duży wybór kaw. Piję je jeszcze za krótko by umieć powiedzieć gdzie była ta najlepsza, jednak Pożegnanie zdecydowanie jest w czołówce mojej.

W pożegnaj mają kawę zmieloną przechowywaną w słojach. A tu się tu czyta o tym, że po 15 minutach po zmieleniu to kawa nie ma smaku. Wystrój bardzo nastrojowy. A moje espresso było jakieś takie bez czegoś głębszego właśnie. Ani kwaśne, ani gorzkie. Ale czekolady, owoców czy migdałów lub orzechów to w tym nie było.

[rubin]

Jeju, to to jeszcze dycha? Byłem ze 2 lata temu, kawa była bardzo zła, espresso lurowate, zwietrzałe, masakra ogólnie.