Kubek termiczny

[manfred]

Ja sięgam dalej pijąc na górskich szczytach z ... filiżanek

[Szczympek]

Też mam ten kubek termiczny zojirushi i jest świetny. Do pracy jeżdżę ok 40 minut rowerem i śmiało go mogę wrzucić do plecaka bez obaw, że coś się wyleje. W domu kawę piję od razu po zrobieniu więc to, że świetnie trzyma temperaturę jest dużym plusem i oszczędnością czasu. Problemem jest to że ma za mały wlew by wcisnąć tam aeropress. Niemniej mega polecam.   

[Shaggy_Paw]

Problemem jest to że ma za mały wlew by wcisnąć tam aeropress

Ale funnel od aeropressu chyba Ci do niego wejdzie, więc co za problem wycisnąć tym sposobem aero? :>

[siewcu]

Trochę wykopię, bo mi ciężko idzie szukanie. Ma ktoś jakiś pomysł na pozbycie się metalowego posmaku z kawy? Dostałem od taty kubek termiczny marki bliżej nieokreślonej i czuję w nim jakiś dziwny, jakby metalowy posmak. Kubek jako tako zły nie jest, coś tam temperatury trzyma i ma skuteczne zamknięcie(wygląda mniej więcej jak bueno by contigo) - ale nie mam za bardzo pomysłu co z tym problemem zrobić. Ktoś coś?

[pafcio0]

Jeśli jesteś wrażliwy na posmak "termosu" w kawie, to nic się nie da z tym zrobić, przynajmniej mi się nie udało. Ani w contigo ani w żadnym innym.
Już nie korzystam z kubków termicznych, a na wynos biorę w tekturce. Wolę zimną kawę niż termosową

[siewcu]

No ja niestety przed pracą kawy w domu napić się nie mogę, więc zostaje mi kubek termiczny... Bo niestety ale w tramwaju z niczego innego się nie napiję. No cóż, zostaje mi kawa z dodatkiem metalu

[DrUsagi]

Fjord Nansen Lando - tani (39 PLN), stalowy. Trzyma temperaturę jak termos. Posmaku stali nie wyczułem.

[k4sper]

Też mi mega przeszkadza ten posmak w Contigo i np. takie kawy południowe zaparzone z dużym body są nawet ok, ale jakaś Afryka z Chemexa to niestety masakra ;<

[Szczympek]

Juz ponad rok używam Zojirushi i jest super. Żadnego posmaku, trzyma ciepło aż za dobrze, obsługa jedna ręka, nie cieknie. Mamy z żoną po dwa i używamy praktycznie codziennie.

[dopeman]

No ja niestety przed pracą kawy w domu napić się nie mogę, więc zostaje mi kubek termiczny... Bo niestety ale w tramwaju z niczego innego się nie napiję. No cóż, zostaje mi kawa z dodatkiem metalu

Ja mam bodum. Podwójne ścianki, przejrzysty, plastikowy. Metalu też nie akceptuję.
Kupiłem w TK max, wygodny, zakrecany, 400ml. dokładnie taki typ:

https://www.amazon.co.uk/Bodum-UK-0-35-Travel-Mug/dp/B003CUT1SM

[krystians]

Ja też mam fjord nansen. I dla mnie kawa trochę zmienia smak po jakimś czasie. Jak dla mnie bardziej od tworzywa niż stali. Stal w moim kubku ma jakąś dodatkową powłokę i może dlatego nie wpływa za bardzo na smak. Dużo mniej niż np. metalowy phin.  Polecam zrobić na noc cold brew w FP.  Takie napoje się tak bardzo nie zmieniają jak przelejesz rano do kubka.

[k4sper]

Potwierdzam - cold brew cały czas jest super

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

[siewcu]

Spoko, tylko jakoś nie widziałem, żeby ktoś pił ciepłe cold brew... A jak mam pić rano coś zimnego, to wolę pepsi.

[k4sper]

Nie pisałeś, że chcesz tylko gorącą kawę z tego pić. Akurat mnóstwo osób robi esencję cold brew i dolewa do tego później gorącej wody jak chce ciepłą kawę. Nam chodziło o to, że przy zimnej kawie musi minąć dużo więcej czasu nim coś przejdzie metalem lub gumą/plastikiem. Wiadomo, że będzie się to różniło w smaku od filtra, jak i klasyczne cold brew się różni. Takie cold brew na ciepło będzie miało na wstępie niższą temperaturę niż filtry, więc chyba nie powinno od razu przejść metalem.

[siewcu]

Nie no, rano to tylko ciepłą kawę. Zimnych napojów ogólnie unikam, espresso rano nie ogarnę, i jedyne co to robię dripa prosto do kubka...