Autor Wątek: Ascaso Dream i rdza na kratce  (Przeczytany 1205 razy)

Offline Sinus Pi

  • Wiadomości: 28
  • Ekspres: Ascaso Dream
  • Młynek: Ascaso I3
Ascaso Dream i rdza na kratce
« dnia: 16 Maj 2019, 19:25:49 »
Dzieńdobrakawa wszystkim.

Nabyłem ci ja okazyjnie używaną Askasię, i - aby przywrócić jej oryginalny blask - z miejsca porozbierałem i przeczyściłem co tylko potrafiłem. Zastanowiła mnie jedynie kratka ociekowa, bo lśniące, srebrzyste pręciki mogły być albo nierdzewnie stalowe, albo po prostu chromowane. Sprawdziłem jednak na stronie producenta: stal nierdzewna. No to wziąłem szmatkę, polerkę i ruszyłem do roboty. Zeszły osady z kawy, zaczął schodzić szarawy metal... a spod niego wylazła miedziana warstewka. Szlag by to wziął, jednak chrom. Ponownie sprawdziłem stronę producenta - no i jak wół, ino nie ryczy, stoi tam: tacka ociekowa ze stali nierdzewnej. Tacka. Ale nie kratka.  :picardpalm:  A zdarty chrom ma zwyczaj powodować jeszcze szybszą niż zwykle korozję stali. No to teraz mam kratkę, która rdzewieje jak opętana. Co można z taką zrobić, poza kupnem nowej? Niestety na konserwacji rzeczy malowanych znam się dość pobieżnie. Opsikać ordynarnie jakąś trwałą emalią w spreju? Jeśli tak, to zeszlifować najpierw do reszty oryginalny chrom i miedzianą podkładkę, czy to bez sensu? A może coś zupełnie innego..?

Tak poza tym - skoro to forum również i o tuningu - to podwójną wylewkę, znaną z zawijania strużek kawy "do środka", podszlifowałem i wypolerowałem nierówności na mosiądzu prawie na lustro, i już nic nie zawija. Metalowe przełączniki zaś były na tyle głośne, że pozwoliłem sobie wsadzić na każdy grubą uszczelkę, by nie waliły tak w obudowę - teraz chodzą z przyjemnym cyknięciem i nie budzą sąsiadów po drugiej stronie ulicy. Rdzewiejącej żałośnie kratce zaś dorobiłem druciane uszko, by łatwiej ją podnosić, bo producent chyba zakładał, że użytkownicy będą mieć centymetrowe paznokcie. Ostatecznie na rant obudowy ekspresu, gdzie kładzie się brzeg tacki, dorobiłem płaską, silikonową uszczelkę, by tacka spoczywała szczelnie(j, poza bocznymi otworami) i nie brzęczała, gdy czasem ekspres wejdzie w wibracje podczas pracy. Te wszystkie modyfikacje udały się całkiem zgrabnie i mogę je polecić amatorom prostego majsterkowania. W przyszłości planuję jeszcze zrobić w pokrywce pokrętła pary okrągłe wgłębienie "na palec", jak na niektórych pokrętłach głośności w sprzęcie hi-fi. :)

To... co z tą tacką..? :(
« Ostatnia zmiana: 16 Maj 2019, 19:30:20 wysłana przez Sinus Pi »

Offline Jeżyk

  • Wiadomości: 1831
Odp: Ascaso Dream i rdza na kratce
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Maj 2019, 20:54:37 »
Miałem podobną sytuację, ta kratka na tacce ociekowej nadaje się do wymiany. Możesz próbować to czymś pomalować, ale efekt będzie mizerny. Przesuwane filiżanki zniszczą każdą powłokę malowaną. Można oczyścić całą tackę do zera i dać do chromowania. Ale po pierwsze trudno jest całkowicie zdjąć chrom, co będzie skutkowało pryszczami w tym miejscu gdzie zostanie stary chrom, a po drugie chromowanie jest drogie. Narobisz się, zapłacisz za chromowanie prawie tyle co za nową kratkę i efekt może być średni. Można też próbować zrobić tę kratkę od nowa. W blasze z nierdzewki wywiercić kilkadziesiąt otworów, co nie jest proste, no i kratka będzie inna. Ja kupiłem nową i to wydaje się najrozsądniejszym wyjściem.
Nienawidzę wrednych ludzi, namawiających innych do swoich głupich przekonań.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi