Skomplikowane - ja bym to bardziej uciążliwym nazwał. Nie możesz o tym zapominać po prostu. Jak się zapuści to mleko będzie się słabiej lub wcale spieniać.
Pamiętaj że podstawą sukcesu będzie świeża kawa - zapomnij o czymkolwiek z marketu, kup mieszankę w dobrej palarni - a okaże się że ludzie na samą kawę zaczną zaglądać.
Teraz pytanie - obsługa będzie "twoja"? Nie będzie tak że klient sam robi kawę? Pytam bo wedle materiałów
Dzięki "Easy Cleaning" przystawka po mleku jest czyszczona szybko i higienicznie. Części urządzenia po kontakcie z mlekiem należy spłukać ciepłą wodą. Melitta CI przypomina automatycznie po każdym przygotowania mleka.
Mi się osobiście ten sprzęt podoba - ale co do niezawodności i trwałości zdania nie mam. Bierz biały - będzie każdą plamkę widać ale jest 600PLN tańszy niż czarny
A jak się rozejrzysz to i poniżej 3000 go kupisz.
Zwróć uwagę na wady o których ludzie piszą
- ZA MAŁY POJEMNIK NA WODĘ. ( W domu jest 6 osób, a czasem kiedy przychodzą goście muszę kilka razy napełniać go od nowa wodą )
-BRAK POLSKIEGO MENU.
One Touch'owa Jura to tylko z serii micro w twoim budżecie się zmieści - ale to nie jest chyba dobry pomysł na 10 kaw dziennie.
Miej świadomość że kupujesz sprzęt stricte domowy, który przy dużym ruchu (którego ci życzę) może nie dać rady i się zużyć/zepsuć dużo szybciej niż maszyna biurowo/gastronomiczna (czego nie życzę). To w końcu nie jest sprzęt do pracy "non-stop".
Podobno Saeco Aulica, model Top jest czymś łatwym w serwisowaniu - ale to już budżet na poziomie 5000 PLN. Jak porównałbyś ergonomię obsługi tych dwóch maszyn (Melitta i Saeco) to pewnie byś się zaczął zastanawiać czy nie wydać więcej. Do Auliki pewnie wodę dolejesz raz dziennie, ścieki też mają pojemną tackę, no i fusy kawowe też raz dziennie się pewnie da opróżnić.
Może rozważ wzięcie sprzętu w leasing?