W swoim Compak K-6 wywaliłem dozownik, zrobiłem wysyp z rurki ze stali
kwasowej. Skróciłem maksymalnie drogę jaką młynek wypycha kawę przez obudowę żaren,
tutaj jest wszystko OK. Problem zaczyna się w trąbie młyna, niestety naelektryzowane drobiny ziarna
kawy lepią się do wewnętrznej części rury. Nie są to jakieś wielkie ilości, ale jednak trochę zostaje.
Po każdym mieleniu walę młyn w trąbę i całość kawy spada, praktycznie nie ma co już wymiatać.
Ale jak tak non stop walę go po trąbie, to obawiam się,że kiedyś mi odda
Czy zna ktoś skuteczny sposób na pozbycie się tego irytującego zjawiska?
Czy rozwiązania typu siatki antystatyczne dają jakiś efekt ?